Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Od dwóch miesięcy próbuję od firmy kurierskiej DPD odzyskać 2051 zł za okradzione przez ich pracowników , na ich terenie dwie przesyłki, jednak jak na razie bezskutecznie. Wydawało by się sprawa prosta ,gdyż nadania dokonałem w punkcie DPD w Gdańsku w obecności pracownika DPD i w obiekcie monitorowanym, jednak nie jest to takie oczywiste dla firmy DPD . Ale zacznijmy od początku..... Na początku sierpnia na portalu Allegro sprzedałem z opcją wysyłki za pobraniem kilka walorów numizmatycznych , w sumie o wartości 2051 zł. Kwota była duża ,więc uznałem ,że najbezpieczniej będzie to zrobić kurierem, gdyż z opcją za pobraniem nic nie może się zdarzyć , gdyż wiadomo kurier przy dostarczaniu przesyłki pobiera należność , adresat sprawdza przy nim zawartość i sprawa zakończona. Proszę sobie wyobrazić moje zdziwienie, kiedy zamiast przelewu na konto należnej kwoty, dwa dni póżniej otrzymałem wiadomość od firmy DPD ,że przesyłki powróciły bo adresat odmówił ich przyjęcia. Udałem się więc ponownie do placówki DPD w Gdańsku i po dokonaniu kolejnych opłat otrzymałem z powrotem swoje dwie przesyłki. Jednak przy ich odbiorze [ w obecności pracownika DPD i monitoringu] zauważyłem ,że obie przesyłki noszą wyrażne ślady otwarcia i zaklejenia brązową taśmą klejącą, pokazałem to pracownikowi DPD i przy nim otworzyłem obie koperty.... obie były puste. Omal nie dostałem zawału, bo nigdy bym się nie spodziewał ,że coś takiego może się zdarzyć. Przesyłki nie były dotykane przez nikogo innego jak pracownicy DPD, więc nie było innej opcji jak kradzież przez pracownika DPD. Złożyłem reklamację ,sporządziliśmy odpowiedni protokół szkody ,który pracownik DPD wysłał do ich działu reklamacji w Warszawie. Sprawę również zgłosiłem na policję ,prosząc o jak najszybsze zabezpieczenie monitoringu . Po około miesiącu otrzymałem wiadomość od DPD o uzupełnienie braków --żle zostały wypełnione formularze reklamacyjne , pracownik DPD wpisał błędnie numery przesyłek wysłanych do adresata , a powinny być wpisane numery zwrotne przesyłek. Ja jako nadawca mogłem tego nie wiedzieć ,ale pracownik DPD powinien, zwłaszcza ,że to jego obowiązek sporządzić protokół szkody w zaistniałej sytuacji. Dalej już tylko było gorzej , co kilka dni otrzymywałem wezwania do złożenia kolejnych wyjaśnień od pracowników zajmujących się reklamacjami , wysyłałem je internetowo na odpowiednim ,urzędowym druku ,oraz pocztą --listownie. Gdyż druki w firmie DPD są tak skonstruowane, aby za dużo nie można było napisać, dosłownie trzy, cztery linijki. Po jakimś czasie otrzymałem w końcu odpowiedż, firma DPD odrzuciła moją reklamację ,bo jak podali wysłane zostały przedmioty zabronione przez regulamin. Co jest zresztą nieprawdą, gdyż jak im udowodniłem [skan z ekranu komputera] w momencie gdy chciałem wejść na stronę DPD z regulaminem to pojawiał się komunikat , że taka strona nie istnieje. Zarzucono mi również , że wysłałem w przesyłkach banknoty, co jest również nieprawdą ,bo banknot jest to środek płatniczy znajdujący się w obiegu, a moje były kolekcjonerskie, wycofane z obiegu. Jak do tej pory otrzymuję od DPD kolejne odrzucenia reklamacji ,składam odwołania, ale co ciekawe mijają dwa miesiące a tu nie ma ani słowa o jakichkolwiek rezultatach w ustaleniu złodzieja ,choć nalegałem aby mnie o tym informować. Firma DPD robi wszystko aby ukryć złodzieja ,mataczy na każdym kroku , przeciąga wszystko w czasie i udaje ,że nic się nie stało. Jak bym to ja był winien, choć kradzieży dokonał ich pracownik. Moim jedynym błędem było to ,że skorzystałem z usługi firmy DPD , dlatego ostrzegam innych ,podając swój przykład jako przestrogę. Na wszystko co napisałem posiadam dowody na piśmie, zresztą zastrzegłem sobie na początku korespondencji z firmą DPD ,że roszczę sobie prawo do podania wszystkich faktów w prasie i internetowo . I na pewno to uczynię ,bo firma DPD nie zrobiła do tej pory nic, aby zrekompensować mi stratę . A tak dużej firmie i z dobrą renomą powinno chyba zależeć na wykryciu złodzieja i zamknięciu sprawy jak najszybciej ,aby nie robić sobie obciachu.
@zibi1201 wygląda to na zmowę kupującego z kurierem DPD bo niby czemu kupujący miał odmówić odebrania ? Obskubali paczkę, znasz numery banknotów napisz co to były za banknoty ?
Dzięki za info, już trzykrotnie zwracali się do mnie z ofertą, ale jakoś nigdy firma DPD nie budziła mojego zaufania, dlatego też nie będzie dostępna dla moich klientów. Hmmmm miałem przeczucie. W opisanej sytuacji, przecież nie chodzi o to, że ktoś z pracowników mógł sobie przywłaszczyć zawartość przesyłki, bo to może zdarzyć się każdej firmie, ale o fakt iż nie mają zamiaru, lub nie chcą tego wyjaśnić.