anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Trzy zwroty z allegro - pytanie jak się zachować

darek_2055
#11 Animator#

Witam, mam pytanko odnośnie dwóch zwrotów z allegro i co z nimi zrobić.

1. Kupujący zwrócił towar w ramach rękojmi pocztą polską w kwocie 13 zł. Ja za nadanie zapłaciłem 8,99 (paczkomaty inpost). Czy zwrot także za odesłanie produktu muszę zwrócić cały czy mogę 8,99? Czytałem, że mogę zwrócić koszt taki jaki jest najtańszy na aukcji. Ale nie wiem czy to prawda

1a. Czy jeśli nie mam możliwości sprawdzić czy to nie kupujący uszkodził towar (faktycznie nie działa, ale przed wysyłką sprawdzałem bo była taka możliwość - młynek elektryczny) to mogę wystąpić o zwrot prowizji? Dlaczego mam ponosić winę za kupującego. Koszt prowizji i odsyłki to prawie wartość przedmiotu.

2. Kupujący odesłał produkt w ciągu 14 dni. Jest nowy, ale nie ma oryginalnego pudełka i bodajże kabla usb. Rozumiem, że mogę pomniejszyć koszt o kabel, który muszę dokupić. ALe jeśli produkt jest nowy i chcę go sprzedać, to kto kupi produkt bez oryginalnego pudełka. Nowy kupujący może powiedzieć, że produkt był używany albo coś w tym stylu.

3.Tutaj może jest i mój błąd po części. Miałem produkt X wystawiony. Przypisałem go do katalogu produktu. To jest ten sam typ itp tylko innej firmy i działa z inną aplikacją (gniazdko wifi). Ale funkcje te same itp. Nawet kolor, kształt się zgadza. Jednak w tytule aukcji ani w opisie nie było napisane, że to jest gniazdko firmy ABC. Kupujący się zasugerował opisem produktu a nie tytułem aukcji i jej opisem. Ma podstawę zwrotu? Będę musiał mu oddać za zwrot? (2 tygodnie nie minęły, ale to była oferta bez smarta). Sam raz jak dawno coś kupowałem zasugerowałem się nazwą produktu a nie tym co było na aukcji. Ale też negatywa nie chce dostać, bo kupujący zawsze cacy a sprzedający to ci najgorsi. Co w takiej sytuacji można zrobić?

 

Przepraszam za pytania może i błachę, ale dla początkującego są niejednoznaczne.

oznacz moderatorów
20 ODPOWIEDZI 20

xyz96
#21 Demiurg#

@darek_2055 Przy zwrocie towaru w ramach reklamacji oddajesz także koszty wysyłki i koszt odesłania towaru. Najtańszy koszt na aukcji dotyczy kosztu wysyłki, a nie kosztu odesłania. 

O zwrot prowizji możesz prosić zawsze.

Kosztów pudełka nie można odliczać. Jest to sprzeczne ze stanowiskiem UOKiK, zgodnie z którym konsument nie ma obowiązku odsyłać towaru w oryginalnym opakowaniu.

Tak, klient w takiej sytuacji może złożyć reklamację i żądać zwrotu środków. Towar w aukcji i towar z katalogu powinien być taki sam. W przeciwnym przypadku nie powinieneś łączyć tych produktów. Jeżeli reklamacja jest słuszna, sprzedawca pokrywa koszty przesyłek w obie strony. 

oznacz moderatorów

medalik_2009
#17 Koryfeusz#

Rozumiem, że w sklepie Kupujący może zniszczyć i wyrzucić oryginalne opakowanie oglądanego towaru? Tak? Może je owszem otworzyć, bo musi zapoznać się z daną rzeczą, ale nie niszczyć czy wyrzucać.

Informacja na pytanie o opakowanie, udzielona przez centrum kontaktowe przy Komisji Europejskiej:

"W tym względzie motyw 37 dyrektywy o prawach konsumentów 2011/83/UE (“CRD”) stanowi, że “konsument powinien mieć możliwość przetestowania i sprawdzenia towarów, które nabył, w zakresie niezbędnym do ustalenia charakteru, cech i sposobu działania towarów”.

Zgodnie z ogólną zasadą, konsument powinien mieć możliwość otwarcia opakowania towaru celem uzyskania do nich dostępu, jeżeli podobne towary są zazwyczaj wystawiane w sklepach w stanie niepakowanym. Konsument nie powinien bowiem co do zasady odpowiadać za szkody wyrządzone opakowaniu przez samo jego otwarcie. Jednakże wszelkie folie ochronne nałożone na przedmiot powinny być usunięte jedynie w przypadku gdy jest to niezbędne do jego przetestowania.

Zasady te winny być stosowane w konkretnych przypadkach przez właściwe organy rozstrzygające spory, organy ochrony konsumentów i sądy, z uwzględnieniem okoliczności każdego, konkretnego przypadku. Wszelkie ogólne wytyczne mają jedynie charakter orientacyjny.

Kwestia ta podlega zatem indywidualnemu stosowaniu art. 14 ust. 2 dyrektywy „CRD""

Na podstawie właśnie tej dyrektywy swoją interpretację wydał UOKiK.

oznacz moderatorów

LEW433
#21 Demiurg#

Nadal można się powoływać na UE?🤔

oznacz moderatorów

xyz96
#21 Demiurg#

Sklep stacjonarny to nie sprzedaż wysyłkowa. Przy wysyłkowej konsument nie ma obowiązku zwracać towaru w oryginalnym opakowaniu, więc tym bardziej z tego powodu nie można mu nic potrącać. Gdyby można było, UOKiK powinien zwracać różnicę konsumentom. Poza tym nikt nie wie, czy w KAŻDYM sklepie stacjonarnym nie można uszkodzić lub wyrzucić opakowania przy oględzinach towaru. 

oznacz moderatorów

medalik_2009
#17 Koryfeusz#

Możesz to łatwo sprawdzić, idź do jakiegoś dużego elektromarketu, weź np z półki zapakowany router czy klawiaturę, rozpakuj, zniszcz oryginalne opakowanie i zapytaj obsługi gdzie możesz jego resztki wyrzucić.

oznacz moderatorów

xyz96
#21 Demiurg#

Ja mam to sprawdzone - mogę. 

oznacz moderatorów

LEW433
#21 Demiurg#

Jeżeli wartość towaru po zwrocie został pomniejszona w wyniku uszkodzenia, albo odesłania niekompletnego przez kupującego, masz prawo zwrócić mniej.

oznacz moderatorów

Kasiulki2
#17 Koryfeusz#

Ad 1.

To prawda, że możesz zwrócić najniższy koszt dostawy i wcale nie musisz zwracać kosztu zwrotu - pod warunkiem, że to nie reklamacja, a zwrot bez podania przyczyny (rozmyśliłem się). Jeśli zwrot nastąpił w ramach rękojmi, a Ty nie masz jednoznacznego dowodu, że reklamacja jest niezasadna (np. młynek jest połamany, a na zdjęciach był cały), zwracasz wszystkie poniesione przez kupującego koszty, łącznie z wysyłką zwrotną. Teoretycznie masz możliwość szarpania się o to, czemu kupujący nie skorzystał z darmowego zwrotu InPost (jeśli nie minęło 14 dni od zakupu), ale o kilka złotych to się raczej nie opłaca.

Ad 2.

Orzecznictwo jest jednoznaczne - nie możesz odmówić przyjęcia zwrotu bez podania przyczyny (odwidziało mi się) z powodu braku oryginalnego opakowania. Możesz jednak obniżyć kwotę zwrotu o różnicę między ceną produktu w oryginalnym opakowaniu, a cenę tego samego produktu bez opakowania. Co do kabla, sprawa jest oczywista i sam sobie odpowiedziałeś - dokupić, zachować paragon/fakturę, obniżyć cenę o poniesiony wydatek. Dla bezpieczeństwa warto poprosić kupującego mailem o dosłanie brakującego elementu (kabla) - żeby mieć podkładkę, gdyby coś...

Ad 3.

Rozumiem, że kupujący zgłasza tak naprawdę reklamację z powodu niezgodności z opisem - z parametrów produktu wnioskował, że kupuje inny (chociaż podobny) towar. Nie jego wina - osobiście zwróciłabym cały koszt, razem z wysyłką do klienta i wysyłką zwrotną do Ciebie.

PS. Negatywa zawsze możesz dostać. Można tylko zmniejszyć ryzyko, uniknąć się nie da🙄

oznacz moderatorów

xyz96
#21 Demiurg#

@Kasiulki2 

Możesz jednak obniżyć kwotę zwrotu o różnicę między ceną produktu w oryginalnym opakowaniu, a cenę tego samego produktu bez opakowania.

Czy tutaj także orzecznictwo jest jednoznaczne? I jak do tego stwierdzenia ma się stanowisko UOKiK, godnie z którym nie można wymagać oryginalnego opakowania? 

Co do pierwszego punktu - chodzi o reklamację z rękojmi. 

oznacz moderatorów

medalik_2009
#17 Koryfeusz#

Naprawdę masz aż taki problem z logicznym myśleniem? Nie można od tego czy jest oryginalne opakowanie, uzależniać decyzji o przyjęciu lub nie zwrotu. Można jednak uznać to za obniżenie wartości towaru i dokonać potrącenia. Miałem taki przypadek, klient ofochany poleciał do rzecznika praw konsumenta. Rzecznik po obejrzeniu dokumentacji zdjęciowej przeprosił za zamieszanie i zamknął sprawę.  Kupujący sprzęt odesłał owinięty w jakieś gazetki reklamowe w jakimś obszarpanym, starym pudle. Miał policzone za koszt nowego, szarego kartonu oraz folii bąbelkowej i wypełniaczy, by móc towar dobrze zabezpieczyć przy ponownym wysłaniu. Oczywiście, od niego jeden element przy takim "zabezpieczeniu" doszedł pęknięty, inny nosił spore ślady używania, zwrot miał pomniejszony łącznie o ok. 40%. Części w autoryzowanych serwisach nie są tanie, roboczogodziny serwisanta też są odpowiednio wyceniane.

oznacz moderatorów

xyz96
#21 Demiurg#

Ach, logika, nie zapominajmy o logice! Gdy sprzedawcy mają problemy z przepisami, z niekorzystnymi dla nich zasadami i chcą utrudniać kupującym, zawsze wskazują na LOGIKĘ. Tak samo reagowali, gdy ktoś z moderacji pokazał tu wyrok sądu wskazujący na to, że nie można obciążać konsumenta kosztem nieuznanej reklamacji. Ach, co się wtedy działo - LOGIKA!

To teraz pokaż z zachowaniem logiki, stanowisko UOKiK lub sądu, zgodnie z którym konsument musi oddać towar w oryginalnym opakowaniu, a przy jego braku sprzedawca może Z TEGO POWODU obniżyć zwracaną cenę, bo wartość rzeczy się zmniejszyła. No pokaż. 

oznacz moderatorów

medalik_2009
#17 Koryfeusz#

Napisałem ci dlaczego w poprzedniej wypowiedzi. Sorry ale nie będę nadrabiał błędów, twoich nauczycieli lub rodziców, którzy nie potrafili nauczyć cię czytać ze zrozumieniem i używać czasem tego, co podtrzymuje szyja.

Sorry, ale sklep to nie wypożyczalnia, w sklepie nie wydepilujesz sobie nóg depilatorem, nie zrobisz prania w pralce, nie walniesz 1000 fotek aparatem czy nie zrobisz w ekspresie kilkudziesięciu kaw. Tobie tak się na łeb rzuciło, ze widzisz tylko prawa kupujących i obowiązki sprzedawców. Na szczęście ustawa o prawach konsumenta i kodeks cywilny, to zbiór praw i obowiązków obu stron transakcji. I obie mogą w pełni ze swoich praw korzystać. Tobie pozostaje tylko zagryzać wargi ze złości jak sprzedawca nie chce być zakładnikiem klienta i ma w nosie czy da negatywa czy nie da.

Tobie nic nie musze kompletnie udowadniać, mnie wystarczy, że kilku krzykaczy, którzy poszli w mojej sprawie do POK zostało posłanych na drzewo, 2 przypadki były, że Allegro rzuciło im pare groszy z POK, ale bez pociągania firmy, w której pracuję do obowiązku pokrycia tego. Kupujący oczywiście się pysznili jak to nam Allegro utarło nosa, zamilkli jak im napisałem zgodnie z rzeczywistością, że przy każdym zakupie zrzucają się na $$$ dla pieniaczy, jak i oczywiście tych rzeczywiście oszukanych. POK to przecież fundusz tworzony z opłat prowizyjnych, które sprzedawcy maja w marżę na Allu wrzucone. 2 razy byłem w sądzie z klientem i 2 razy win. Postępowanie UOKiK po uzbieraniu sterty donosów otwarte i zamknięte bez dopatrzenia się nieprawidłowości. Dlatego wybacz, ale twoich rad nie potrzebuję a pracuję w firmie gdzie podchodzimy życzliwie i z szacunkiem do klienta ale tylko jeśli nie przekracza swoich uprawnień i okazuje szacunek również nam.

P.S.
Lepiej wypowiedz się w innym wątku co sądzisz o przekazie UOKiK, że Kupujący nie może używać zakupionego towaru, posłałem ci linka, bo tak ładnie się go domagałeś.

oznacz moderatorów

xyz96
#21 Demiurg#

No to jeśli nie będziesz nadrabiał, to nie nadrabiaj, bo jednak starasz się nadrabiać, aby ratować się z opresji. Pokaż stanowisko UOKiK lub sądu. Nie pokażesz. Tak, LOGIKA jest najważniejsza. 

Kupujący może zapoznać się z zakupionym towarem, a żeby się z nim zapoznać, może go użyć. Na przykład może w domu przymierzyć byty i się w nich przejść - to jest użycie. Takich tematów było tu już setki, nie wiem po co wałkować to po raz kolejny. Chyba, że komuś się nudzi, bo wpada na to forum raz w roku. 

oznacz moderatorów

Kasiulki2
#17 Koryfeusz#

@xyz96 

Na przykład może w domu przymierzyć buty i się w nich przejść - ale nie do śmietnika celem wyrzucenia pudełka po tych butach😉

oznacz moderatorów

xyz96
#21 Demiurg#

@Kasiulki2 To napisz, ile kroków może przejść i po jakim podłożu 🙂 

oznacz moderatorów

Kasiulki2
#17 Koryfeusz#

@xyz96 

Sytuacja jest o tyle zabawna, że wyśmiewając logikę, podpierasz się logiką😊

Tyle, że błędną w aktualnym stanie prawnym.

Z braku orzecznictwa dotyczącego tej konkretnej sytuacji też można wiele wywnioskować...

Z jednej strony mamy brak przepisów kształtujących prawo: jednoznacznych zapisów w ustawie, uchwały Sądu Najwyższego podjętej w składzie siedmiu sędziów i tym podobnych. Z drugiej strony istnieje jednoznaczna interpretacja przepisu mówiącego, że konsument jest odpowiedzialny za zmniejszenie wartości rzeczy wynikające z korzystania z niej "w sposób wykraczający poza konieczny do stwierdzenia jej charakteru, cech oraz funkcjonowania".

Potwierdza to choćby pismo Prezesa UOKiK Marka Niechciała z 23.04.2019 roku,, w którym pan prezes stwierdza co następuje:

Podkreślenia wymaga, że w okresie biegu terminu na odstąpienie od umowy konsument korzysta z rzeczy na własne ryzyko i ponosi odpowiedzialność za zmniejszenie jej wartości ponad to, co jej normalną konsekwencją korzystania wyłącznie w celu stwierdzenia charakteru, cech i funkcjonowania rzeczy. W tym okresie konsument ma możliwość obejrzenia rzeczy i jej przetestowania. Oznacza to, że w praktyce konsument ma możliwość zbadania rzeczy w taki sposób, w jaki mógłby to zrobić w sklepie stacjonarnym.

(pogrubienie moje)

Sprzedawca przyjmując zwrot towaru bez oryginalnego opakowania musi zadać sobie tylko jedno pytanie: o ile (a nie czy w ogóle) obniżyć zwracaną kwotę.

Sygnatura pisma: DOZIK-1.1053.1.2019.ZG

Chyba nie masz wątpliwości, że zbadanie właściwości rzeczy w sklepie stacjonarnym nie wiąże się z wyrzuceniem opakowania?

oznacz moderatorów

xyz96
#21 Demiurg#

@Kasiulki2 Wymóg odesłania towaru w oryginalnym opakowaniu jest niedozwolony przez UOKiK. Tym sposobem konsument mógłby, opierając się na tym, odesłać przedmiot w opakowaniu zastępczym, a po obniżeniu zwracanej kwoty przez sprzedawcę, zwrócić się do UOKiK o zwrot różnicy. To nonsens. Skoro nie ma obowiązku odsyłania towaru w oryginalnym opakowaniu, to tym bardziej nie można za brak tego opakowania zmniejszać zwracanej kwoty. Nawet Allegro podtrzymuje to stanowisko, podając jeden wyjątek - sprzedający wyraźnie określił w opisie oferty, że przedmiotem sprzedaży jest towar + opakowanie. 

oznacz moderatorów

maxr01
#17 Koryfeusz#

Logika i normalne rozumowanie - to, niestety nie dotyczy serwisu Allegro. Tutaj są inne zasady, zgodne z "logiką " pracowników Allegro, z ich regulaminem i zasadami - a to jest teraz już kompletny "gąszcz i dżungla" . 

Odnośnie odsyłania towaru w oryginalnym opakowaniu - sugeruję przejrzeć wyroki sądów. W jednym z nich jasno sprawa jest jasno uzasadniona - opakowanie przedmiotu nie jest przedmiotem sprzedaży, więc kupujący może dokonać zwrotu towaru bez oryginalnego opakowania. Sprawę założył sprzedawca i ja przegrał.

Szkoda, że nie zapisałem sobie linku do tego wyroku.

Warto jednak zauważyć, że to samo orzecznictwo sądu działa w "drugą" stronę. Sąd orzekł, że opakowanie opakowanie towaru nie jest przedmiotem transakcji. Więc sprzedawca nie ma żadnego obowiązku wysyłania towaru w oryginalnym opakowaniu. I na podstawie tego wyroku nikt nie może zmusić sprzedającego do wysyłania towaru w oryginalnym opakowaniu. To byłoby niezgodne z prawem. 

--------------------------------------------------------------------------------
Rozumiem, że są ludzie, którzy za 20 gr. będą gnać pchłę przez 20km, lecz nie potrafię ich zrozumieć.
oznacz moderatorów

MescotCompany
#12 Orędownik#

1. 8,99.

1a. Poproś Allegro o zwrot prowizji.

2. Produkt nie został odesłany w całości - potrąć kwotę.

3. Zwróć całą kwotę i przeproś za nieumyślne wprowadzenie w błąd.

oznacz moderatorów