Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Chciałbym podzielić się swoim absurdalnym doświadczeniem kontaktu z obsługą Allegro oraz zapytać czy to wyjątek, czy standard.
Sprzedałem około rok temu na Allegro (nie Lokalnie) niepotrzebne mi kilka sztuk wzmacniaczy słuchawkowych za 260 zł wyłączając rękojmie poprzez zawarcie takiej informacji w zakładce “Reklamacja”. Niecały rok po zakupie kupujący chciał złożyć reklamację z tytułu rękojmi, ponieważ wzmacniacz przestał działać.
“Dzień dobry, chciałbym złożyć reklamację z tytułu rękojmi. Opis problemu: [...] Czy mogą Państwo coś zrobić w tej sprawie?”
Kilka godzin po jego wiadomości w centrum wiadomości odpisałem:
“Zgodnie z informacjami podanymi w ofercie w zakładce "reklamacja" odpowiedzialność z tytułu rękojmi została wyłączona. Była to sprzedaż prywatna.”
Kupujący już nic więcej nie napisał.
Po kilku dniach otrzymałem maila od Allegro żeby rozwiązać problem kupującego. Po następnych kilku dniach następnego maila. Odpowiedziałem i poinformowałem Allegro że była to sprzedaż prywatna z wyłączoną rękojmią i kupujący dostał ode mnie odpowiedź. W tym momencie zaczęło robić się śmiesznie.
W dużym skrócie:
Zgłoszenie 18796085. Konsultanci próbowali wprowadzić mnie w błąd wielokrotnie podając informacje niezgodne z prawem. Odniosłem wrażenie, że nie mieli pojęcia o sprawie i nie czytali tego co pisałem. Wielokrotnie wmawiano mi, że nie da się wyłączyć rękojmi i muszę rozpatrzyć reklamację. Nałożono również ograniczenia na konto.
Zgłoszenie 18844324. Gdy rozmowa w pierwszym zgłoszeniu nie przynosiła żadnego efektu postanowiłem z innego adresu email napisać nowe zgłoszenie z prośbą o wyjaśnienie Art. 558. KC i wyłączania rękojmi na Allegro. Tym razem, nie od razu, ale konsultanci potwierdzili że można wyłączyć rękojmie i jeśli klient składa później reklamacje to wystarczy go poinformować że rękojmia była wyłączona. Dokładnie tak postąpiłem.
Zgłoszenie 18864665. Następnie w 3 zgłoszeniu, już z pierwotnego konta, po potwierdzeniu że rękojmie można wyłaczyć, otrzymałem wiadomość że jednak nie można i mam rozpatrzyć reklamację. Po czym poproszono mnie o zrzut ekranu z wiadomością w której informuje kupującego, że odpowidzialność z tytuły rękojmi została wyłączona. Przesłałem, ale ponownie otrzymałem informację, że mam rozpatrzyć reklamację. Gdy powołałem się na poprzednie wiadomości i artykuł na stronie pomocy Allegro o wyłączeniu rękojmi próbowano mi wmówić, że ponieważ sprzedałem kilka sztuk to była to sprzedaż konsumencka i mam rozpatrzyć reklamację.
W końcu nadszedł ten moment:
“Wyjaśnij problem. Nowy wniosek w Programie Ochrony Kupujących.”
Odpisałem, że była to sprzedaż prywatna z wyłączoną rękojmią powołując się na wcześniej wspomniany artykuł ze strony pomocy Allegro oraz 558 KC. Otrzymałem odpowiedź:
“Dziękuję za wyjaśnienie w sprawie. Przed chwilą odblokowałam konto.”
Było to tydzień temu, sprawa została zakończona. Nie dostałem już żadnej nowej informacji.
Oto wszystkie szczegóły i wiadomości ode mnie i od Allegro bez danych osobowych:
https://docs.google.com/document/d/1yBCiBERUYscnDySGz8mAoMJjRketpm4ltIJh4Qx7o-8
Zmarnowano czas mój i czas konsultantów. Nie wiem czemu miało to służyć. Dopiero w POK osoba kompetentna zajęła się sprawą i pomyślnie zakończyła ją jedną wiadomością.
Mam pytanie do moderacji @ko_alka @mr_oma @la_nika @nat_not @_HolaOla_
Dlaczego konsultanci nie są poinformowani o możliwości modyfikacji odpowiedzialności z tytułu rękojmi?
Jak na przyszłość reagować w takich sytuacjach? Ponad tygodniowa, nie przynosząca efektu rozmowa to nie jest dobre rozwiązanie. Czekanie na POK wydaje mi się ryzykowne.
@PawelHkrk Bez przesady, to nie był zarzut, co najwyżej próba zwrócenia uwagi że nie zawsze można tak sztywno i jednoznacznie interpretować. Nie zawsze czarne jest czarne...
A w temacie, właśnie z tej dyskusji wynika wyraźnie że koncepcja Allegro aby oferty osób prywatnych przenieść na Lokalne jest absolutnie uzasadniona. Na Allegro powinny być tylko oferty przedmiotów pełnowartościowych bez wad prawnych i jakościowych.
Ale to tylko taka moja mała uwaga na marginesie.
nie ma wad jakościowych są fizyczne i prawne oraz dla ukryte i zatajone
nawet nowa rzecz od sprzedawcy może mieć wadę ukrytą a każda używka zatajoną
najpierw rozróżnij reklamację z tytułu rękojmi od reklamacji z tytułu niezgodności z umową
jeśli wyłączył skutecznie rękojmię tj poinformował o tym kupującego (co napisano w ofercie) i kupujący złożył oświadczenie woli o zakupie według kc przez internet nacisnął przycisk kup teraz lub wygrał aukcję przybiciem tzn że zgodził się na wyłączenie rękojmi oznacza to że nie można złożyć reklamacji z tytułu rękojmi bo nie ma rękojmi skoro kupując widziałeś że jest wyłączona. Więc jest to jakieś żądanie kupującego ale na pewno nie reklamacja. Natomiast punkt 2 przewiduje reklamację z tytułu niezgodności z umową i tu się należy i jest zasadna ale żeby nie być absurdalnym to jeśli kupujący kupił dysk model x a dostał model y to wtedy wyłączenie rękojmi jest nieskuteczne. Jeśli wada była zatajona to wyłączenie rękojmi jest nieskuteczne ale to po stronie kupującego leży udowodnienie że sprzedawca o tym wiedział bo zakup osoba prywatna osoba prywatna nie podlega pod ustawę o ochronie konsumentów więc kupujący to nie konsument a w kc ciężar udowodnienia leży po stronie pozywającej. Ja się nie znam na dyskach ale to kupujący by musiał udowodnić że ten dysk co kupił był zablokowany już w momencie sprzedaży by złożyć reklamację z tytułu niezgodności z umową tj że rzecz była niesprawna w momencie zakupu a wystawiono ją jako sprawną. Istnieje takie domniemanie równie prawdopodobne że dysk działał normalnie i kupujący go np źle podłączył i przestał działać od tego jest sąd i biegli
@la_nika Dziękuję za odpowiedź, jest ona coraz bliżej prawa/KC. Za wyjątkiem tego że Allegro poleca dokonać czynności jakie (jeśli się nie mylę) "nie istnieją" - nie ma czego odrzucać.
Wreszcie przejdziemy do treści dyskusji - "może", o jakim Pani napisała - przed wysyłką zawsze sprawdzam to co wysyłam - możecie to lekko sprawdzić w innych moich sprzedażach niepotrzebnego mi sprzętu elektronicznego. Więc wiem co robiłem w tym przypadku - nie mógł nie zauważyć takiego wielkiego problemu o którym mówi kupujący, napisałem w dyskusji w jaki sposób sprawdzałem. Jak powiedziałem w dyskusji, nie wybrałem by Allegro żeby "wcisnąć" coś - wiem że inny popularny serwis aukcyjny nie nadaje prawie żadnej ochrony kupującemu (tylko od tego że wyśle ci zupełnie inny przedmiot). Dlaczego, wiedząc o "wadzę", musiałby wprowadzać siebie w kłopoty z Allegro? Poszedłem by do O 😉 Ale odwrotnie - nic nie sprzedaję na odległość na O.
Więc jestem pewien swojego. Byłem pewien od początku.
Dalej, proszę zauważyć, że wobec wyłączonej rękojmi, prawie natychmiast po zgłoszeniu zaproponowałem kupującemu przedmiot bardzo podobny. Jak wytłumaczyłem w dyskusji - w tych okolicznościach (możecie to łatwo sprawdzić w komentarzu do mojego ostatniego zakupu na zwykłym Allegro) to było jedynym szybkim rozwiązaniem. Spróbowałem zdiagnozować problem - nie pomogło.
Wcale nie musiałem nic proponować, ni spędzać na to czas, chyba nie?
Nie musiałem również tolerować chamskie zachowanie kupującego jakie doradca kompletnie ignoruje wysyłając mnie groźby.
To może wreszcie przeczytacie tą dyskusje od początku, i powiecie mnie jaka jest wiarygodność że chamsoi zachowujący kupujący jaki wprost kłamie (mówi że to on pierwszym zaproponował wymianę + wiele innych kłamstw) nie skłamał o samej problemie?
Czy mógłby prosić Pani przekazać tą odpowiedź Działu prawnego do doradcy prowadzącego moją dyskusje? Myślałem że było to zrobione automatycznie. Dostałem nową odpowiedzi z fantazją na temat KC.
"Możliwość ograniczenia prawa do reklamacji z tytułu niezgodności towaru z opisem jest możliwa tylko przy niektórych artykułach, np. szybko psującej się żywności, bieliznie, itp. Kupujący powinien być poinformowany w ofercie, z jakiego powodu Sprzedający wyłącza rękojmię.
Dodatkowo, tak jak pisaliśmy wcześniej, wyłączenie rękojmi jest nieważne, jeśli wada była ukryta."
@PawelHkrk metoda zdartej płyty weź im wklejaj jedno i to samo zakup od osoby prywatnej wyłączono rękojmię zgodnie z kc nie przyjmuję ani zwrotów ani nie będę rozpatrywał reklamacji
Czy mógłby prosić Pani @la_nika przekazać tą odpowiedź Działu prawnego do doradcy prowadzącego moją dyskusje? Myślałem że było to zrobione automatycznie. Dostałem nową odpowiedzi z fantazją na temat KC
"Możliwość ograniczenia prawa do reklamacji z tytułu niezgodności towaru z opisem jest możliwa tylko przy niektórych artykułach, np. szybko psującej się żywności, bieliznie, itp. Kupujący powinien być poinformowany w ofercie, z jakiego powodu Sprzedający wyłącza rękojmię.
Dodatkowo, tak jak pisaliśmy wcześniej, wyłączenie rękojmi jest nieważne, jeśli wada była ukryta."
Spójrzmy na to:
1. "Możliwość ograniczenia prawa do reklamacji z tytułu niezgodności towaru z opisem jest możliwa tylko przy niektórych artykułach, np. szybko psującej się żywności, bieliznie, itp." - po raz kolejny doradca ignorując KC art 558 P1 traktuję kupującego jako konsumenta!
2. "Kupujący powinien być poinformowany w ofercie, z jakiego powodu Sprzedający wyłącza rękojmię." - wolna fantazja doradcy. 558 w ogóle nie mieści nic podobnego. Kupujący jedynie musi być poinformowany. Nawet sposób poinformowania jest do dyspozycji sprzedawcy. Cieszę się że chociażby wreszcie uznali że poinformowałem go.
3. "Dodatkowo, tak jak pisaliśmy wcześniej, wyłączenie rękojmi jest nieważne, jeśli wada była ukryta". proszę wyjaśnić dla doradców różnice pomiędzy "ukryta" a "zatajona". Widzę że Pani o tym wie, bo to dokładnie "może" gadaliśmy. Art 558 P1 mówi wyłącznie o zatajonej wadzę.
Doradca ciągle próbuje traktować tą sprzedaż jako konsumencką!
@PawelHkrk screena zrób i dyskusji wklej bo się nie doczekasz
Raczej spróbuję poprosić zmienić doradcę prowadzącego dyskusje. Kompletna niekompetencja.
@PawelHkrk skontaktowałam się już z odpowiednim działem w tej sprawie.
Dziękuję! Mógłby prosić również żeby doradca przestał grozić ograniczeniami konta?
Oczywiście rozumiem w jaką sytuację niekompetentny doradca wprowadził serwis - wspiera nieuczciwego kupującego, obiecuję że należy mu prawo na rękojmi. A po konsultacji z kompetentną osobą powie kupującemu że nic mu nie przysługuje? Ciekawe będzie na to popatrzeć
@PawelHkrk nie no przecież nie zaorają się publicznie na dyskusji bo by przegięli 😄
@PawelHkrk otrzymałam odpowiedź od zespołu, który zajmuje się dyskusją. Odpowiedzi, które są publikowane w dyskusji również były konsultowane pod względem prawnym. W tej sytuacji mam dwie propozycje, po 1. poproszę, abyś kontynuował tę rozmowę w dyskusji, którą prowadzisz, ponieważ w opinii osób wypowiadających się w niej reklamacja Klienta powinna być rozpatrzona merytorycznie, a Klient powinien otrzymać rzeczowe uzasadnienie i tego będziemy oczekiwać w dyskusji.
Po 2. jeśli chcesz złożyć reklamację na wypowiedź admina w dyskusji możesz to zrobić za pomocą tego formularza.
Ja nie będę już wypowiadać się w tym wątku, ponieważ sprawa jest rozwiązywana w dyskusji.
) a czy mógłby chociaż poprosić żeby doradca wskazywał na przepisy którymi uzasadnia swoję stwierdzenia? Może ja czegoś wprost nie znam z KC - chętnie przeczytam wskazane przepisy, zastanowią nad zmianą podejścia.
Ciągle wskazuję doradcę na konkretne artykuły, paragrafy, treści. W odpowiedź - nieuzasadnione fantazji.
@PawelHkrk czyli jest jak myślałem musisz odpowiedzieć na żądanie reklamacyjne coś w stylu reklamacja odrzucona z powodu sprzedaży jako osoba prywatna z wyłączoną rękojmią o czym poinformowano kupującego w ofercie / ogłoszeniu powołując się na tu podaj przepisy z kc...
przerzucanie odpowiedzialności z konsultanta na ciebie
@az1rael "musisz odpowiedzieć na żądanie reklamacyjne coś w stylu reklamacja odrzucona z powodu sprzedaży jako osoba prywatna z wyłączoną rękojmią o czym poinformowano kupującego w ofercie / ogłoszeniu powołując się na tu podaj przepisy z kc..." - wiesz, jeśliby doradca powiedział że "tak, rękojmi wyłączyłeś, decyzję czy zataiłes wadę może podjąć tylko sąd, więc tylko formalnie napisz że odrzucasz reklamację" to może zastanowiłem by tak zrobić. Ale oni ciągle piszą że nie mogłem wyłączyć, wystarczy wady ukrytej (a nie podstępnie zatajone)...
@PawelHkrk wiesz co to znaczy zataić wadę / wada ukryta tzn że żeby ci udowodnić że zrobiłeś coś takiego celowo to musieliby wykazać że przedmiot który sprzedajesz związany jest z twoim np zawodem tj jeśli byłbyś mechanikiem z wykształcenia to mógłbyś zataić wadę ukrytą silnika i jak auto by się rozwaliło zaraz po sprzedaży to umowę można by było unieważnić a jak jesteś informatykiem to nie masz obowiązku się znać na silnikach samochodowych
W mojej dyskusji od 24 stycznia sytuacja się nieco zmieniła - doradca(e) już przestali podawać konkretnych terminów kiedy oni wreszcie podejmą działania wobec mnie. W kółko piszą "Użytkownik XXX, przykro mi, że do tej pory sprawa nie została rozwiązana. Sprzedawca, przypominam, że Kupujący ma prawo do reklamacji, a obowiązkiem Sprzedającego (nawet jeśli jest osobą prywatną) jest jej rozpatrzenie i poinformowanie o swojej decyzji, odpowiednio ją argumentując .Obowiązkiem Sprzedającego jest rzeczowo odnieść się do zgłoszonych wad i w sposób jednoznaczny określić swoje stanowisko. Sprzedawca, proszę o przedstawienie decyzji reklamacyjnej w tej sprawie wraz z rzeczowym uzasadnieniem."
Żadnego uzasadnienia, jak zwykłe.
Ja po raz kolejny jednoznacznie określam swoje stanowisko z konkretnymi art KC. Rozumiem że oczekują na POK. Tym lepiej)
I po raz kolejny, już nieco krótsza "Sprzedawca proszę o przedstawienie w dyskusji jednoznacznej i merytorycznie uargumentowanej decyzji reklamacyjnej, z uwzględnieniem zgłoszonych wad towaru."
Nie rozumiem co w mojej pozycji niejednoznaczne i nieuargumentowane.
to są gotowe formułki allegro