Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Na pozór prosta sytuacja, kupujący odstępuje od umowy, odsyła mi towar, wpłacił koszt towaru +koszt wysyłki. Ja w ramach tego wysyłam inpost paczkomat. Teraz odeśle i ja muszę zwrócić pieniądze. Oczywista rzecz zwracam koszt towaru, a co z wysyłką? Ten koszt 8,99 ja płacę na fakturze z inpost. Dlaczego mam być w plecy 8,99 oddając kupującemu po zwrocie. On odstępuje od umowy bez podania przyczyny, czyli na zasadzie "zmieniłem zdanie". Dlaczego mam ponosić koszt wysyłki czyli jego widzimisię? Rozumiem sytuacje gdy zwrot ma miejsce z mojej winy, niezgodnośc z opisem itp. Ale w tej sytuacji ???? Zawsze odsyłam koszt dostawy ale nie do końca to rozumiem. Proszę wyjaśnijcie
Użytkownik @exoryna wskazał kilka ważnych kwestii.
Dlatego prosiłabym Cię @lusedjoa o przyjrzenie się swoim ofertom i usunięcie z nich niedozwolonych przez Allegro zapisów. Najważniejsze informacje dotyczące zwrotów i reklamacji znajdziesz tutaj.
@mr_oma nieprawda, ja nie pisałem o zwrotach towarów używanych. Mowa była o reklamacji.
Zwrot to nie reklamacja.
@exoryna, przepraszam, w drugim podpunkcie faktycznie mówiłeś o reklamacji, a nie odstąpieniu od umowy towarów używanych. Dodam tylko, że towar używany też można zwracać. 🙂
@mr_oma nie ma sprawy. Nie myli się ten co nic nie robi.
odstępując od umowy kupujący ma złożyć odpowiednie jednoznaczne oświadczenie
i przedstawić dowód zakupu
paragon nie jest wymagany bo dowodem zakupu może być coś innego co identyfikuje zawarcie umowy lub zakup
To kolejny bubel prawny "eurokolchozu", sprzedawca ma zwracać koszt wysyłki kupującemu który przykładowo złe zmierzył wkład butów.
@lusedjoa, w przypadku zwrotu produktu w terminie 14 dni od jego otrzymania, Klient ma prawo do odesłania go bez podania przyczyny, jednak musi ponieść on koszty dostarczenia przesyłki do nadawcy (Sprzedającego).
Niestety, tak jest skonstruowane prawo konsumenckie - moim zdaniem pisane przez laików, gdyż jedne zapisy są sprzeczne z innymi. Dodatkowo są niespójne z innymi przepisami. Ale my na to już nie poradzimy. To, że sklepy internetowe nie zwracają często kosztów wysyłki - cóż, ja to rozumiem. Ze swojej strony, jako kupujący, gdybym zwracał zamówiony produkt np zakupiony przez pomyłkę, to byłoby mi wstyd żądać od sprzedawcy zwrotu kosztów wysyłki. Nawet w takiej sytuacji kupując przez Allegro nie miałbym pretensji do sprzedawcy, gdyby nie zwrócił kosztów wysyłki.
Dodatkowo - sprawdź sobie ile masz niedozwolonych zapisów na aukcjach.
Potem sobie sprawdź w internecie ile taki jeden zapis kosztuje, jeśli ktoś cie zgłosi.
Potem pomnóż to przez ilość niedozwolonych klauzul na swoich aukcjach i dowiesz się ile zapłacisz kary.