Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Uważam, że nadużywanie przez Klientów darmowych zwrotów, w postaci dobierania drugiego produktu, żeby mieć darmową wysyłkę, jest ze strony tych Klientów zachowaniem zatruwającym środowisko, sprzecznym z ochroną przyrody i wytwarzającym mnóstwo dodatkowego niepotrzebnego śladu węglowego.
Pomyślcie ile ciężarówek z paczkami rocznie byłoby mniej, gdyby nie było zwrotów będących zwykłym, wyłudzeniem darmowej wysyłki? Czy p. Brzoska z Inpostu, na każdym kroku piszący w swoich materiałach, jak to zmniejszają ślad węglowy, wie ile jego transporty niepotrzebnych paczek od zaradnych Klientów generują tego śladu? Ile zasobów w postali paliw, energii, materiałów idzie na obsługę tego, żeby tacy Klienci zaoszczędzili 10zł?
Dodatkowo Allegro - czy Wy, dalej będziecie do tego przykładać rękę? Do dewastacji naszej planety?
Proszę o odpowiedź, ponieważ chciałbym przekazać ją mojej sąsiadce Oli, która na to patrzy i ją serce boli.
👍
tak - tutaj w tym temacie allegro nie jest ekologiczne,
a wystarczy prosta zmiana w regulaminie - że zamówienie łączne jest traktowane jako jedno zamówienie - ale wtedy by uokik zajechał allegro - ojej bo konsument ma prawa np: kupić pełną rozmiarówkę butów, wybrać sobie pasujące a resztę odesłać
Czyli na UOKIK należy nasłać Ministerstwo Ochrony Środowiska
@RED "a wystarczy prosta zmiana w regulaminie - że zamówienie łączne jest traktowane jako jedno zamówienie - ale wtedy by uokik zajechał allegro"
Wtedy tak. Żeby UOKIK się nie czepiał należy wprowadzić inną zmianę. Zwrot przysługuje zarówno na całe zamówienie, jak i na każdy pojedynczy produkt z zamowienia, ale zwrot darmowy SMART przysługuje tylko na całość zamówienia, lub taką jego część która kosztowała co najmniej 45zł.
I wtedy się skończy "dobijanie do smarta" w celu uzyskania darmowej wysyłki, z myślą o zwrocie niepotrzebnych produktów. Jak ktoś coś kupi za 39.99 i dołoży coś za 5.01 to ma kwotę zakupu 45zł, i darmową wysyłkę smart
ALE jeśli zechce zwrócić tylko produkt kupiony za 5.01 to powinien ponieść koszt odesłania.
Proste i logiczne, UOKIK nie ma prawa się czepiać bo prawo do zwrotu czegokolwiek nie zostanie ograniczone.
Jaka jest skala tego procederu? Jak odróżnić czy klient celowo dobrał coś do darmowej wysyłki celem zwrócenia, a może rzeczywiście produkt nie spełniał jego wymagań? Jak byś rozwiązał tą sytuację? wycofać darmowe zwroty które są sloganem reklamowym i przekonują klientów do zakupu usługi Smart!, czy może znieść próg darmowej wysyłki i wysyłać od każdej kwoty? Czekam na pomysły.
Aha, i nie daj Boże nie zaglądaj na zaplecze hipermarketów typu Biedronka, Lidl wieczorem, bo się wystraszysz ile żywności utylizujemy dzień w dzień, a to wszystko trzeba przetransportować i zutylizować, a to są potężne koszty i zanieczyszczenie środowiska.
No chyba że nie chodzi o środowisko tylko o pracę która musisz wykonać przyjmując zwrot, robiąc korektę i użerać się z tym całym systemem zwrotów.
@RED wystarczy by jak wartość zamówienia po zwrocie spada poniżej kwoty darmowego smarta zwrot był w pełni platny i skończy się dobieranie na smarta
Najlepiej nie mieć nic w ofercie poniżej 45 zł. 😎
No chyba że nie chodzi o środowisko tylko o pracę która musisz wykonać przyjmując zwrot, robiąc korektę i użerać się z tym całym systemem zwrotów.
Tutaj następuje kolejne marnotrawstwo, od zasobów ludzkich zaangażowanych w ten proces po mnóstwo papieru na rozliczenia zwrotów, a tak ponoć kochamy drzewa.
Dodajmy do tego wymuszanie i szantażowanie utratą smarka nowych metod dostawy - łanów
Tak! Będziemy do tego przykładać nie tylko rękę ale i nogę!
Naszym naczelnym hasłem jest "zadowolenie klienta" choćby miały z tego powodu zniknąć wszystkie lasy i woda na całej planecie.
Jesteśmy EKO bo stawiamy zielone automaty z zielonym krzakiem z boku. Dodatkowo na automatach montujemy drewniane listewki, które ulegają biodegradacji. No a program Smart! ma na celu to by klient nie wykorzystywał zbędnych mu produktów a tylko te, które mu są potrzebne resztę zwracając za darmo. Więc jak to nie jesteśmy EKO jak eko? 😉
Tylko niech mi nikt tego na serio nie weźmie ;)!
Sprawa jest bardzo prosta. Tylko pazerność allegro jest przeszkodą. Zgodnie z interpretacja UOKiK jeżeli klient zwraca towar, a pozostała wartość zamówienia nie mieści sie w kwocie uprawniającej do darmowej dostawy , to zwrot środków powinien być pomniejszony o wartość dostawy. I to zamyka temat Januszów i Grażynek. Ale z Punktu widzenia pazernego Allegro, nawet jak taki Janusz coś zwróci, to i tak za to co sobie zostawił nalicza sie lichwiarską prowizję.
Tylko w ten sposób niszczy sie świat, generuje tony śmieci , zużywa ogrom papieru i czasu , bo ktoś ten zwrot obsłużyć musi. Wiec może i to pytanie do jakiegoś żywego moderatora , Allegro zacznie płacić sprzedawcom za obsługę tych zwrotów ?
Ja ostatnio miałam kupującego który osiągnął już mistrzostwo i pełną profeske w zwrotach robionych tylko dla darmowej dostawy. Pan odebrał paczkę o 17:04, o 17:05 zgłosił zwrot a o 17:08 go nadał. Foliopak był rozcięty i zaklejony taśmą - pan podszedł odebrać paczkę już z nożyczkami i taśmą :))) no ale jak się to robi hurtowo to się widocznie dochodzi do takiej wprawy :)))
Generalnie , na takie zwroty reagujemy i piszemy bezpośrednio, do zwracającego czy warto robić z siebie dziada za 10 zł
I to jedna z odpowiedzi. Pan Janusz , bez żadnego zażenowania pisze , że to jego sposób na życie
Tak myślałem, że ta wiadomość to tylko efekt złej pobudki.
Proszę przemyśleć - Pan na jednej rzeczy ma prowizję ileś %, czasem może nawet 1pln i warto jest handlować. Ja dużo kupuję i jeśli na każdej rzeczy miałbym 10pln to w skali miesiąca ile jest?Oczywiście zależy ile kto kupuje.
Droga sprawa - jeśli nie ponosi Pan kosztów z tytułu zwrotu to powinien się Pan cieszyć, bo kupiłbym gdzieś indziej i by Pan nie zarobił (pomijam fakt, że to zapewne kropla w morzu Pana obrotów, ale ziarnko do ziarnka i....).
Pozdrawiam i miłego dnia
Grzegorz W....... ki "
I jeszcze uważa sie powinienem sie cieszyć , że Janusz wybrał właśnie mnie.
Powinniśmy zacząć od tego że ogrom kupujących uważa, że jak smart jest darmowy to nikt za niego nie płaci. Jak słyszą, że koszty ponosi sprzedawca to wielokrotnie jest wielkie zdziwienie - no ale jak to, przecież to darmowe. Po co dodawać 4 rzeczy do koszyka i robić 1 zamówienie jak można zrobić 4 zamówienia? Przecież dostawa jest darmowa. Kupiłam ale się rozmyśliłam - proszę nie wysyłać. Już wydane kurierowi. Ok - to zwrócę. Bo za darmo. Ludzie naprawdę nie rozumieją że na tym świecie za darmo to nic nie ma.
Jeszcze "gratisik" daj takiemu bo jak nie to pożałujesz!
Jak Was czytam to mnie ciarki przechodzą. Dobrze, że w moich kategoriach póki co takich Januszy nie widać. Pewnie dlatego nas na lokalne eksmitują, bo za grzecznie ludzie kupują. Od maja miałam ze 4 nieodebrane, przy 3 grzecznie zapłacili za powtórne wysyłki i zero zwrotów. Nawet głupiego znaczka szybkich zwrotów nie mam i nie miałam, bo zwrotu nie było...
Jako kupująca od dawna jestem tym zniesmaczona. Bo wszyscy za to płacą. Ceny rosną dla każdego. Kupuję średnio te 5-10 paczek miesięcznie. Są kategorie gdzie wystarczy tylko opis przeczytać i zerknąć w opinie by nie mieć zwrotów praktycznie wcale. Są inne gdzie się tak nie a i gdzie mogę jako kupująca na głowie stanąć i będę mieć i tak połowę zwrotów w ciuchach i 1/3 w butach. Gdzie ciuchy to ewidentnie wina produktywizacji, przed nią opisy były konkretniejsze i ludzie bardziej zwracali uwagę na wymiary. Teraz na 6 par spodni tej samej firmy i w tym samym rozmiarze to: 2 będą dobre, 2 za małe i 2 za duże. I nie przesadzam, tak mam przy kupowaniu córce... Tak samo z butami. Ten sam rozmiar, ta sama wkładka, jedne pasują inne nie... Czasem jakiś zwrot z tytułu niezgodności, w końcu obecnie to co na zdjęciu nie zawsze jest tym co się dostaje i tyle.
Największy problem, że to nie tylko allegro. Chodź bardzo przyczynili się do rozpuszczenia ludzi to wyjątkiem nie są. Ludzie w każdej dziedzinie tylko patrzą, żeby znaleźć cos do czego można się przyczepić i wytargować zniżkę. Robią tak zarówno kupując wycieczkę do ciepłych krajów jak i kupując mydło w osiedlowym sklepiku.
Na poprawę humoru sytuacja z małej chemii z zeszłego roku. Przychodzi baba i wybiera sobie mydło w kostce. Sprzedawczyni ją zna więc tłumaczy, że to mydło nie będzie jej pasować, bo jest z pilingiem. I tak wzięła, bo ładnie pachnie. Następnego dnia baba wraca z używanym mydłem i pyta czy może wymienić, bo takie jakieś dziwne jest... Ludzie już nie mają poczucia wstydu i to nie tylko w necie.
@AnnaG-Antyki zbaczamy z tematu ale roszczeniowość i bezczelność ludzi przekracza wszelkie granice. Mam koleżankę, która ma gabinet kosmetyczny - u nich co jakis czas pojawiają się jakieś panny na przedłużanie rzęs. I po po zabiegu taka twierdzi, że jest nie tak jak chciała (za długie/za krótkie/za grube/za cienkie itp) i ona nie zapłaci. To każą jej się kłaść, żeby te rzęsy zdjąć - ona nie ma czasu. I wychodzi. I podobno jest sporo lasek, które permanentnie tak robią w różnych gabinetach tak że te gabinety już się nawzajem ostrzegają - taką czarną listę mają.
Niestety na takim cwaniactwie najwięcej tracą uczciwi Kupujący, którzy w cenie dokładają się do kombinatorów. Płacimy za to wszyscy bez wyjątku. Allegro też coś o tym wie, bo wiele promocji i udogodnień dla Kupujących zostało wycofane z serwisu, ze względu na nadużycia. A cierpią na tym wszyscy.
A jak będą nadmiernie naginać te zwroty, to albo w końcu będą płatne, albo dołożymy się wszyscy z wyższych prowizji.... Takie błędne koło.
Wyższych prowizji ??? Już teraz jest to minimum 20 % . I to jest chyba juz ta granica , po przekroczeniu której , każdy powie " Koniec "