Cześć wszystkim,
Mam takie pytanie. Dlaczego kupujący na Allegro Lokalnie są przez Allegro taktowani w wyjątkowy sposób?
Klienci kupują na oślep i bez żadnego zapoznania z ofertą..
Sprzedałem część , która w ogłoszeniu miała opis , numer seryjny, numer części , który jasno przedstawia iż jest to oferowany przedmiot. Kupujący otworzył dyskusję. W dyskusji przedstawiłem przynajmniej 5-6 argumentów , które jednoznacznie przedstawiają iż klient otrzymał to co było oferowane. Oczywiście osoba kupująca argumentuje tylko w ten sposób , że chce zwrotu towaru i to tyle. Chce zwrotu , a nie reklamuje produkt. Klient nawet nie zna prawa i różnic między tym a tym.. Ciągle pisze , że nie pasuje, a nawet nie przedstawia żadnego na to dowodu...
Allegro oczywiście stoi po stronie kupującego informując go , że jest im przykro , że nie otrzymał produktu zgodnie z opisem. To jest śmieszne.
Kupujący wysłał zdjęcie swojej części i nawet udowodniłem to po jego numerze seryjnym , że ma zupełnie inny model.
Wydałem decyzję jako negatywną.
Czy naprawdę jako osoba sprzedająca nie mam już żadnego prawa do wydania decyzji jako negatywnej ?
Co tutaj się dzieje...
Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji.
Ciekaw jestem czy ktoś miał taki sam przypadek.
