Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Dzień dobry,
Mam taką zagwozdkę. Wystawiłem laptopa na licytację w serwisie allegro lokalnie, a wygrał ją znajomy mojego kolegi. Wysłałem laptopa za pomocą inposta no i tutaj zakończyłaby się historia, gdyby nie to, że laptop podobno przyszedł uszkodzony, na potwierdzenie czego mam zdjęcia od mojego kolegi, oraz założoną dyskusję z kupującym, który chce reklamacji.
Sam laptop jest już trzyletni, więc nie udzielałem na niego żadnej gwaracji. Jako iż jestem informatykiem z wykształcenia, samą reklamację chciałem uznać na zasadzie, że sam spróbuję go naprawić, a jeżeli mi się to nie uda, to zwrócę pieniądze za niego. Jednak od kolegi dowiedziałem się, że owy laptop trafił do jakiegoś lokalnego serwisu na diagnozę oraz naprawę.
Czy mam obowiązek uznać taką reklamację, skoro w laptopie grzebie/grzebał jakiś zewnętrzny serwis? Z tego co rozumiem, laptop został oddany do serwisu jeszcze przed tym jak kupujący otworzył ze mną dyskusję w celu reklamacji.
Wielkimati nie masz obowiązku , kupujący samowolnie podjął próbę naprawy ,a w pierwszej kolejności powinien dać Tobie szansę .
Ingerencja w towar może być podstawą odrzucenia reklamacji. W kwestii Twojego "nieudzielania gwarancji" - owszem, udzielać jej nie musisz, jednak i tak odpowiadasz za sprzedawany towar z ramienia rękojmi (556 kc i kolejne) przez rok czasu, w tym przypadku.
Dzięki za odpowiedzi @mdrogeria oraz @Vryko.
@mdrogeria czy mogę prosić o jakąś podstawę prawną lub z regulaminu allegro lokalnie, bym mógł się z tym czuć pewniej?
@Vryko również dzięki. Możliwe, że źle się wyraziłem - oczywiście nie mam zamiaru uchylać się od swoich obowiązków jako sprzedający, wynikająch ze wspomnianych 556 kc i kolejnych.
z art. 556 i 576 kodeksu cywilnego o rękojmi za wady
Konsumentowi nie wolno natomiast od razu żądać zwrotu pieniędzy. Żądanie obniżenia ceny albo odstąpienia od umowy jest wyjściem ostatecznym – gdy naprawa lub wymiana byłaby niemożliwa lub zbyt kosztowna albo nie jesteśmy w stanie wymienić towaru lub dokonać naprawy w odpowiednim czasie.
@mdrogeria Konsumentowi wolno odstąpić od umowy w ramach reklamacji i żądać zwrotu pieniędzy już za pierwszym razem, ale sprzedawca za pierwszym razem nie musi pieniędzy zwracać, choć może to zrobić.
xyz96 a czytasz to co piszesz , jesteś mądrzejsz od Ziobry
@mdrogeria Konsumentowi WOLNO za pierwszym razem odstąpić od umowy i żądać zwrotu wpłaty, jednak sprzedawca nie musi, choć może wpłatę zwrócić. Art 560 Kc. Ty wprowadzasz w błąd.
Nie ma przepisu, który daje podstawę do odrzucenia reklamacji po oddaniu sprzętu do sprawdzenia przez serwis.
@xyz96 A jest przepis, który nakazuje uznanie reklamacji w przypadku, gdy kupujący na własną rękę zaczął grzebać w sprzęcie?
"złote myśli" xyz96: "Sprzedawcy zawsze byli, są i będą moimi wrogami na AG."😄
Wielkimati nie słuchaj bredni , co innego odstąpienie od umowy ,a co innego reklamacja obojętnie z jakiego tytułu . Umiesz i chcesz to naprawić i masz do tego pełne prawo , a klien jeśli Ci to uniemożliwił robiąc to bez konsultacji z Tobą czyli na swoją odpowiedzialność . Możesz partycypować w kosztach naprawy , ale do wysokości w jakiej sam dałbyś radę doprowadzić sprzęt do stanu zgodnego z opiesm w ofercie .
@mdrogeria To są brednie; Konsumentowi nie wolno natomiast od razu żądać zwrotu pieniędzy.
Odstąpić o umowy można także w ramach reklamacji z rękojmi, nie tylko na podstawie ustawy konsumenckiej, bez podania przyczyny.
Jeśli nie wyłączyłeś w opisie aukcji rękojmi, odpowiadasz za wady. Reklamację musisz rozpatrzyć, ale nie musisz jej uznać. Samo oddanie sprzętu komuś do sprawdzenia, moim zdaniem nie może być powodem odrzucenia reklamacji. Jeśli kupujący faktycznie otrzymał wadliwy sprzęt i reklamację odrzucisz, może on wystąpić z wnioskiem o rekompensatę z Programu Ochrony Kupujących, a jeśli ją otrzyma, Allegro może wymagać od Ciebie zwrotu kosztów pod groźbą blokady konta. Jeśli jest już otwarta Dyskusja, to może się tak skończyć.