Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Witam serdecznie,
Z powodu nierozwiązanej dyskusji zablokowano moją sprzedaż na Allegro.
Skontaktowałem się z Allegro i dostałem listę nierozwiązanych dyskusji (6) które de facto były rozwiązane. Zostałem poproszony o przedstawienie zwrotów wpłat / numerów śledzenia / potwierdzenia dostawy co uczyniłem. Jest dość ciężką sytuacją fakt, że do części tych dyskusji były dołączone już numery śledzenia lub zwrot wpłaty odbył się przez Allegro (niestety nie zostało to zweryfikowane)
Po podaniu niezbędnych szczegółów, zostałem poinformowany, że są jeszcze 2 dyskusje nie rozwiązane (starsze dyskusje) gdzie w jednej klient kompletnie nie odbiera telefonu. Napisałem do Allegro o pomoc i poinformowałem, że nie mam możliwości poprosić kupującego o rozwiązanie dyskusji i co mogę dalej zrobić. Dostaję jedynie odpowiedź iż wszystkie dyskusje muszą być rozwiązane i nic więcej ani jednego słowa komentarza.
I co teraz jeśli klient nie odbierze telefonu, zmienił numer, wyjechał za granicę albo po prostu nie będzie miał ochoty zmienić statusu z jakiegokolwiek powodu. Czy to oznacza, że moja ciężka praca jest na marne a moja sprzedaż na Allegro się zakończyła. Nie chodzi mi o żadną złośliwość w stosunku do klientów czy pracowników Allegro natomiast sytuacja wydaje mi się kuriozalna.
Dodam ze swojej strony, że sytuacja jest dla mnie o tyle przykra iż staję na głowie aby klientów zadowolić. Mam szereg zwrotów za które zwróciłem pieniądze aby tylko klient się nie denerwował, jeszcze przed odesłaniem towaru, oczywiście nigdy już towaru nie otrzymałem. Jestem zmuszony do umożliwiania klientom oszukiwania/przywłaszczania sobie towarów. I CIĄGLE TO ZA MAŁO !
@ElterShopping Możemy współczuć, możemy gratulować cierpliwości i wyrozumiałości ale nikt tu na forum nie rozwiąże twojego problemu, wiele wątków już na taki temat było, może po opisaniu coś się ruszy.😮
Rozumiem, że społeczność pomóc nie może. Liczę, że komuś udało się taką sytuację rozwiązać i może opisać w jaki sposób.
Proszę również o wypowiedź osób którym identycznej sprawy nie udało się rozwiązać, chcę wiedzieć czy muszę się przygotować na najgorsze...
@ElterShopping, obecnie Twoja jakość sprzedaży "wymaga poprawy". Zależy nam na wyłącznie dobrym doświadczeniu zakupowym, dlatego od sprzedających wymagamy, aby utrzymywali poziom neutralny lub wyższy. Jeśli wynik jakości sprzedaży spada poniżej neutralnego, możemy zawiesić takie konto.
Witam, skoro tak Pani przedstawia sprawę to proszę o zawieszenie tego konta: https://allegro.pl/uzytkownik/Allegro_pack przecież ma średnią 94,2 to niedopuszczalne przeoczenie z Pani strony żeby taki użytkownik sprzedawał na allegro.
Ja mam średnią 97,9 i mam zablokowaną sprzedaż przez Allegro 🙂
Nierozwiązana dyskusja - nie powoduje blokady konta.
To wiem z własnego doświadczenia.
Zbyt dużo masz tych nierozwiązanych dyskusji.
Też miewam dyskusje na Allegro. Są różne sytuacje. Czasem zdarza się , że opóźnię się ze zwrotem kasy, raz nawet miałem POK. Odpowiadaj w dyskusjach, na e-maile. Jak będziesz solidny, to nawet możesz liczyć na wsparcie ze strony Allegro - rozwiążą problem, zamkna dyskusję - na Twoją korzyść. Tak, są takie przypadki.
Gorzej, gdy ktoś np. nagle zachoruje, ma wypadek, wyląduje w szpitalu - wtedy jest po prostu "kapito", po prostu "leżysz i kwiczysz". A konto zostanie "uwalone". Allegro nie uwzględnia takich sytuacji, nawet jak masz wypadek i umrzesz - masz obowiązek odpowiadać na e-maile i dyskusje. I nie ma innej alternatywy.
@ElterShopping
Nierozwiązana dyskusja nie równa się blokadzie. Olana dyskusja może ją spowodować. W ciągu ostatnich kilku miesięcy 2 razy klienci, których wysłaliśmy na drzewo z ich żądaniami, zaznaczyli dyskusje jako nierozwiązane. I dwa razy Allegro na naszą prośbę zamknęło te dyskusje, bo na każdą **piiip**ołę odpowiadaliśmy i każdy zarzut kupujących i pracowników Allegro w dyskusji zbijaliśmy odpowiednim argumentem, popartym zwykle odpowiednim zapisem KC czy UoPK.
POK też nie musi powodować negatywnych skutków jeśli masz rację i trzymasz się terminów oraz przepisów. W ciągu ok. roku nasi klienci dostali 5 razy kasę z POK bez obciążania nas, zwykle przez to, że pracownik Allegro palnął głupotę w dyskusji lub za dużo naobiecywali Kupującemu w korespondencji mailowej.
Aha czyli wszędzie standard ten sam schemat mi się wydaje że oni w ogóle nawet nie czytają tych informacji tylko proszę swoje załatwić i proszę się dogadać ja to miałem sytuację gdzie już kupujący dostał zwrot z programu ochrony a a mnie proszą żebym ustali zwrot towaru po prostu to jest nie do opisania
@ElterShopping, skoro twierdzisz, że masz jeszcze 2 nierozwiązane dyskusje, które rzutują na odblokowanie Twojej sprzedaży i jak piszesz nie możesz nawiązać żadnego kontaktu z kupującymi to nie sądzisz, że najprostszym i najlepszym rozwiązaniem w Twojej sytuacji jest po prostu udanie się do najbliższej placówki Poczty Polskiej i na dane kupującego, które są podane w jego koncie Allegro zrobić dwa zwroty przekazem pocztowym? I takowe dowody zwrotów przesłać w korespondencji emailowej w celu odblokowania konta? Jeśli zamieścisz takowe potwierdzenia w tedy Allegro z "automatu" oznaczy je jako rozwiązane i je zamknie...
Tracisz czas na wylewanie żali (i to tak naprawdę nic nie da) zamiast działać bo to są Twoje pieniądze, które uciekają. Serwis ma swoje zasady, których nie przeskoczysz oczywiście czasami jest to dla nas bzdurne, ale tak już jest. Z doświadczenia i z tego co czytałam wiem, że lepiej mieć nierozwiązaną dyskusję niż dyskusję w której otrzymałeś ostrzeżenie za bierność czyli za brak odpowiedzi, bo w tedy masz jasno zasugerowane że zostanie nałożona blokada na Twoje konto. Jak wspomniał @medalik_2009 @AGD-SERVICE jak już pisali nawet wypłacony POK nie zawsze jest konsekwencją blokady konta ponieważ zdarzają się różne sytuacje i różni kupujący i zapewne serwis zwraca dla świętego spokoju kupującemu nie obciążając nawet Twojego rachunku.
ale dlaczego zakładasz, że powodem nierozwiązanej dyskusji jest brak zwrotu pieniędzy?
@medalik_2009 to macie fuksa z dyskusjami
my mamy delikwentów, twierdzących, że ich polskie przepisy nie dotyczą,
możemy je sobie cytować i tak nie przyjmują ich do wiadomości
jeden twierdzi też że w dyskusji rozmawia tylko z allegro i my się mu niepotrzebnie wtrącamy
Ja mam trzy nierozwiązane dyskusje - reklamacje które zostały przeze mnie nieuznane ( mam do tego prawo) towar był zniszczony przez Kupujacych - i Allegro zablokowało mi konto , które przez ponad 20 lat miało 99% pozytywnych komentarzy. Tak postepuje monopolista.
@tel_691-892-773 Niebawem ex-monopolista 😉
Oby.
Bo w takim przypadku należy od razu po odrzuceniu reklamacji w dyskusji zwrócić się do Allegro. My tak zrobiliśmy. Napisaliśmy klientowi, że nie możemy uznać reklamacji (oczekiwał wymiany produktu, który rzekomo otworzył dopiero po 195 dniach od dostawy, a jeden ze składowych produktu, odczynnik w proszku, był mokry mimo, iż sam przyznał, że wewnątrz opakowania nie było żadnej rozlanej cieczy). Klient w szoku, że jak to nie uznajemy - no dziwne byśmy brali odpowiedzialność za przechowywanie nawet zamkniętego produktu przez pół roku w niekontrolowanych warunkach. Napisaliśmy do Allegro, Allegro zamknęło dyskusję od razu na naszą korzyść i zasugerowało Kupującemu wypłatę pieniędzy z POK. Jak dla mnie to trochę rodzi patologię taki system rekompensat, ale Allegro wyraźnie napisało Kupującemu, że mamy prawo odrzucić reklamację i dyskusja zostaje uznana za zakończoną. Oczywiście bez jakichkolwiek konsekwencji dla nas - po prostu dla "dobrej relacji z klientem" mogą mu wypłacić rekompensatę.
Niestety nie w każdym przypadku tak działa Allegro - mamy dyskusję nierozwiązaną ponieważ Kupujący wysłał do nas towar do regeneracji, po czym się rozmyślił i zażądał odsyłki jego towaru. Zrobiliśmy to na własny koszt - a Kupujący stwierdził, że to nie jego towar 🙂 Allegro chce abyśmy rozwiązali tą dyskusje, ale jak taki problem rozwiązać ?
Myślę, że po prostu daliście się wciągnąć w grę słowną. Dam radę na przyszłość. Traktujcie "Dyskusję Allegro" jak OWU w polisie. "Wszystko co powiesz może zostać wykorzystane przeciwko Tobie". Dobierajcie słowa tak, by po Waszej stronie wyglądała sprawa na najprościej rozwiązaną. A co sobie Kupujący będzie wymyślać nie Wasz problem. Odesłanie towaru do regeneracji i możliwość rozmyślenia się już samo w sobie brzmi na "skomplikowaną procedurę okołoprawną" i unikałbym w ogóle tworzenia takich sytuacji. Zwrot albo wcale. Nie bawić się w półśrodki. Lepiej trzymać się praw reklamacyjnych i ewentualnie jasno odrzucić reklamację niż właśnie tworzyć coś, czego pracownik Allegro nie umie zinterpretować. Oni nie potrafią interpretować własnego regulaminu to czego oczekiwać w takiej sytuacji...
Mordo nas klienci szantazuja ze jak nie przyjmiemy towaru po miesiacu to nierozwiaza nam dyskusij i tak zrobili ,codziennie praktycznie tracimy punkty i to 80 ,wszystko na co pracowalismy poszlo a allegro temu kibicuje kolego bo od kiedy maja swoj sklep jestesmy ich konkurencja ,dlatego nie martw sie nie jestes sam ...wykorzystaj ta wiedze ktora tu dostales do robienia zakupow u konkurencij ...pozdrawiam
A macie to udokumentowane? Bo generalnie udokumentowanie takiej sytuacji daje już niezłe pole do "rozmów" z takim klientem 😉 Można szybko dać takiemu klientowi nauczkę. Dodatkowo odpowiednio udokumentowane zdarzenie będzie podstawą dla Allegro do zablokowania konta takiego użytkownika. Jeżeli klient do Was dzwoni i Was szantażuje - nagrywajcie rozmowę. Samodzielne nagrywanie własnej rozmowy z klientem nie jest nielegalne, a może być przydatne by poinformować klienta, że sprawa trafi do prokuratury. Skoro Allegro nie broni Sprzedawców, to trzeba się bronić samemu. Współczuję każdemu, kto doświadcza takich zachowań klientów. Natomiast o ile wiem Allegro, w przypadku uzasadnienia odmowy reklamacji i tak dyskusję rozwiązuje - tylko musicie z każdą sprawą taką do nich pisać i w dyskusji powinna być rzeczowa, pisemna odmowa i powody. I tyle.