Używamy plików cookie, aby umożliwić Ci korzystanie z naszej strony, poprawiać jej funkcjonalność oraz przetwarzać informacje analityczne. Administratorem Twoich danych będzie Allegro oraz niektórzy partnerzy, z którymi współpracujemy. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej o tym, jak korzystamy z plików cookie. Po akceptacji strona zostanie automatycznie odświeżona.
Zgodę na wykorzystywanie plików cookie wyrażasz dobrowolnie. Możesz ją w każdym momencie wycofać lub zmienić klikając w Ustawienia plików cookie, w stopce strony. Wycofanie zgody nie wpływa na legalność uprzedniego przetwarzania.
Autoryzacja nie powiodła się. Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Używamy plików cookie, aby umożliwić Ci korzystanie z naszej strony, poprawiać jej funkcjonalność oraz przetwarzać informacje analityczne. Administratorem Twoich danych będzie Allegro oraz niektórzy partnerzy, z którymi współpracujemy. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej o tym, jak korzystamy z plików cookie. Po akceptacji strona zostanie automatycznie odświeżona.
Dzień dobry. Chciałbym przedstawić Wam moją sytuację jaka spotkała mnie niestety w dniu świąt.
Jakoś +/- wystawiłem przedmiot do gry Counter Strike 2 - tj. Nóż Gut Knife Slaughter FN za cenę 735zl. Przedmiot 23 grudnia został kupiony przez osobę, która nazwijmy w tej historii Panią X. Osoba, która zakupiła przedmiot ode mnie zaraz po opłaceniu, skontaktowała się ze mną telefonicznie, że opłaciła wszystko, czeka na wysyłkę itd. Podkreślę, że nalegała, żebym wysłał jej najlepiej już teraz przedmiot. Odpowiedziałem jej, że aktualnie jestem z narzeczoną na zakupach w galerii, a dodatkowo mam 2% baterii, co też wysłałem mu w zrzucie ekranu smsem.Po jakoś 1,5h wróciłem do domu, włączyłem laptopa i wysłałem przedmiot na wysłany przez nią tradelink (link do oferty wymiany o który prosiłem w ogłoszeniu, jeżeli ktoś zapłaci za przedmiot). Po wysłaniu wysłałem smsa z informacją, że wysłałem przedmiot, życzyłem wesołych świąt i się pożegnałem. Niestety dopiero po prawie 2 dniach po wysłaniu przedmiotu zauważyłem, ze Pani X napisała do mnie po 3 godzinach od wysłania wiadomości z tradelinkiem i wysłała zupełnie inny, nowy i co lepsze - do innego konta tradelink i napisała, że tamten jest nieaktywny już i żebym wysłał na ten drugi co podesłała. Zauważyłem również, że od razu po tym utworzyła spór na allegro opisując całą sytuację tak jak było, jednak twierdzi, że nie dostała przedmiotu, mimo, że mam potwierdzenie z historii wymian, że wysłałem przedmiot na pierwszy link i zawarta jest tam data i godzina.
Pani X trzyma się wersji, że przedmiotu nie wysłałem, domaga się wysłania i bazuje cały czas na tym, że ona prowadzi działalność, korzysta z Allegro bardzo często jako kupujący, czasami jako sprzedawca, więc jest wiarygodna.
Konto na które wysłałem przedmiot zablokowało mój profil, więc nie mam możliwości kontaktu z tamtym kontem (o ile to by coś dostało), zostaje oskarżony, że nie wysłałem przedmiotu i ona go nie ma.
Mam dowód w postaci wiadomości prywatnych z nią, że wysłała dwa kompletne inne linki do tradelinku, mam dowód w postaci daty i godziny smsów jak informowałem, że wysłałem jej przedmiot i mam również datę i godzinę wysłania przeze mnie zakupionego przez Panią X przedmiotu na link tradelinka numer 1, który potem twierdzi, że jest nieaktywny.
Po zapoznaniu się Państwa z tą sytuacją, jak widzicie to wszystko? Czy ktoś się spotkał z podobną sytuacją? Dodam, że obydwoje czekamy na interwencję allegro, ale już mam dość czytania takich bzdur w 2024 roku prawie i chciałbym wiedzieć czy jeżeli też sprawę zgłoszę na policję z takimi dowodami to czy wskażą, że Pani X próbuje jednak mnie oszukać, a nie ja ją.
@Client:48142885 Jeśli kupująca rozpoczęła dyskusję, wszystkie zrzuty i wyjaśnienia zamieść właśnie tam. Na ich podstawie nasz pracownik będzie mógł przeanalizować zgłoszenie i pomóc w rozwiązaniu problemu.