Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Rozwiecie sytuacji zaskoczyło mnie - zachowanie kupującego, brak analizy sytuacji doradcą, brak uzasadnienia poleceń bazując na przepisach prawa, etc.
Temat - zastosowanie doradcami przepisów prawa konsumenckiego do sprzedaży pomiędzy osobami prywatnymi, chamstwo.
Czy zachowanie kupującego jest OK?
Czy podejście doradcy jest OK?
Jakie błędy popełniłem w tej dyskusji?
Co jeszcze można zrobić? UOKIK, etc
Niestety, z jakiegoś powodu Allegro kopiuje treści wiadomości w trybie "od najnowszych", więc początek dyskusji jest na końcu tej wiadomości.
Wszędzie ukryłem nazwę użytkownika (wiadomości oznakowane "Użytkownik...".
Moje wiadomości mają tylko datę (bez nazwy użytkownika).
Wiadomości od doradcy mają białe tło
Dyskusja (od najnowszych - nie mam możliwości zmienić kolejność, nie mieści się w wątku - >20000 znaków) jest długa no cóż https://docs.google.com/document/d/e/2PACX-1vSVx55F6UMP3gkS_g0SnROYZo483qRYfue7XHK2cF8EoXj81dbM5fWXe...
jeśli dobrze rozumiem to allegro myli wadę ukrytą z wadą fizyczną przedmiotu to są 2 różne pojęcia w twoim przypadku wszystko rozbija się o to czy wiedziałeś o istnieniu tej blokady na dysku i nie poinformowałeś kupującego czy nie wiedziałeś bo nie masz takiej wiedzy technicznej żebyś wiedział że coś z dyskiem jest nie tak, nie jestem w stanie tego stwierdzić. W kc to pozywający musi udowodnić swoje racje dowodami tj udowodnić ci że miałeś wiedzę że ten dysk ma blokadę
Również tak to rozumiem. Jak napisałem w dyskusji - sprawdzałem dysk przed wysyłką, wyzerowalem go (kupujący mówił że coś się tam zostało ale nie zdążył wysłać listę niewyczerpanych rozdziałów). Nie zauważyłem żadnego warning/error podczas wyzerowania. Po powrocie z ferii spróbuję znaleźć czy pozostali jakieś logi).
poszukaj sobie w necie czegoś pod kątem gdzie te dyski były używane np w lapkach lenovo z blokadą chyba thinkpady miały takie kurestwo na odcisk palca etc i druga rzecz czy wpięcie tego dysku w coś innego może spowodować odpalenie automatycznej blokady
Już wiem odpowiedź - wyzerowałem go na sprzęcie innym niż ten gdzie używałem go wcześniej. Więc ociekuje że problem by się ujawnił. Wyzerowanie również nie ujawniło nic. Wiesz, jeśliby kupujący nie zaczął chamstwo i zgodził się na wymianę lub wysłać dysk po moim powrocie (to tylko tydzień), jeśliby Allegro nie zaczął to masakralne doradctwo z groźbami, tolerowaniem chamstwa i ignorowaniem treści umowy i dyskusji, chętnie bym zapomniałem o tym wyłączeniu rękojmi.
musicie się jakoś dogadać i tyle
napisz kupującemu że jeśli odeśle dysk do ponownego wyzerowania na twoim sprzęcie i uda się zdjąć blokadę to odeślesz mu działający a jeśli wywali błędy nie będzie działał to kasę zwróć i tyle
Kupujący wprost kłamie odnośnie stwierdzeń faktycznych co jest łatwo do sprawdzenia z treści dyskusji (kłamstwo o kolejności działań, etc). Również widzę że bardzo dobrze zna się na dyskach więc nie wiem dlaczego wiedząc o możliwym zaszyfrowania nie podjął żadnych działań przed zakupem (zawsze idę na kontakt przed zakupem i wykonuje dodatkowe sprawdzenie zgodnie z możliwości. Razem z kłamstwami kupującego obawiam że nie rozpoznam możliwe niekorzystne działanie kupującego. Również, bazując na tym drugim wątku widzę że Allegro od lat łamie prawo sprzedawcy i za moi pieniądze (na SMART piszę że oszczędności składa 3500zl + prowizji od sprzedaży) robię coś takiego. Allegro będzie to kontynuować jeśli wszystkie będziemy to tolerować.
Ten drugi watęk (rekl po prawie roku) to w ogóle nie do wiary. https://spolecznosc.allegro.pl/t5/pocz%C4%85tkuj%C4%85cy-sprzedawcy/wy%C5%82%C4%85czona-r%C4%99kojmi...
@PawelHkrk "Proszę społeczność o opinie..."
Moja opinia jest taka: Allegro powinno wprowadzić czarną listę dla sprzedawców i miałbyś na tej liście godne miejsce.
Pomijając już inne aspekty które tutaj poruszyli inni piszący to chciałbym zwrócić uwagę na problem kompatybilności sprzętu elektronicznego.
Dawniej był obyczaj że sprzedający udzielał tak zwanej gwarancji rozruchowej, miało to sens że jeśli sprzęt nie uruchomił się u kupującego to kupujący mógł bezpiecznie sprzęt odesłać. Teraz nazywa się to rękojmia.
Całkowite wyłączenie rękojmi stawia cię w grupie "pseudosprzedawców" którzy piszą: Przedmiot niesprawdzony, kupujesz na własne ryzyko, nie przyjmuję zwrotów, nie życzę sobie negatywnych komentarzy. Wydawało mi się że już tacy sprzedawcy nie istnieją, a tutaj proszę...😡
Mam prawo przypuszczać że wiedziałeś o tej wadzie dysku, w przeciwnym razie nie wyłączałbyś rękojmi. Bo niezgodność sprzętowa to w elektronice częste zjawisko i w absolutnej większości sprzedawcy starają się pomóc, rozwiązać problem kupującego.
Życzę zmiany podejścia, a przynajmniej nie informuj nas o swoich nieudanych pomysłach.
@br. @ Dziękuję za opinię. Widzę że zapoznałeś się z tematem dyskusji dokładnie na poziomie doradcy. Przecież zignorowałes ten fakt że to ja pierwszym zaproponowałem wymianę (natychmiast po zgłoszeniu) + nie odrzucałem prośbę kupującego o odesłanie dysku do mnie. To była decyzja po stronie kupującego to odrzucić, nie moja. Jest to łatwo sprawdzić dla tego kto potrafi przeczytać pierwsze kilka wiadomości z początku dyskusji.
Wiem że są ludzie którzy potrafią podzielić się opinią na temat na który nie spędzili jednej minuty.
@PawelHkrk Nie będę polemizował, nie zawsze czytam wszystko uważnie. Masz prawo się z moją opinią nie zgadzać, ale chciałeś - więc masz 🤔
Czyli - "Masz rację - nie przeczytałem żadnego zdania dyskusji. Razem z tym wiem dokładnie o co chodzi. Nie ma znaczenia że natychmiast zaproponowałes kilka rozwiązań kupującemu (również z wymianą sprzętu). To tylko bardziej udowodnią moją opinie że chciałeś wcisnąć coś kupującemu. Nic nie odpowiem na twoje stwierdzenie że to brzmi nielogiczne. Mam swoją logikę - nie potrzebuje faktów. Mam na to prawo" . Masz rację.
Jak coś, możesz pokazać swoje odpowiedzi Allegro. Szerze wierzę że zatrudnią ci na stanowisko starszego doradcy bez żadnej rozmowy wstępnej. Powodzenia.