Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
FAQ - Nowe zasady komunikacji po zakupie na Allegro
Od 20 października 2025 roku Allegro wprowadza istotne zmiany w sposobie, w jaki sprzedawcy mogą kontaktować się z kupującymi po zakupie. Nowe zasady mają uporządkować proces komunikacji i wyeliminować powielające się wiadomości.
Ponieważ tego typu zmiany mogą rodzić wątpliwości, przygotowałem dla Was najczęściej zadawane pytania i odpowiedzi, aby ułatwić Wam zrozumienie nowych zasad i dostosowanie się do nich w praktyce.
1. Jakie wiadomości będą niedozwolone?
Niedozwolone będą wszystkie wiadomości, które:
2. Czy Allegro ogranicza możliwość komunikacji między sprzedającymi a kupującymi?
Nie. Nadal będzie można wymieniać wiadomości w np. pytania o produkt, szczegóły zamówienia). Zmiany dotyczą wyłącznie komunikacji powielającej automatyczne powiadomienia Allegro, takie jak potwierdzenie wpłaty, status przesyłki czy wystawienie faktury.
3. Czy mogę dalej wysyłać faktury i paragony e-mailem?
Nie. Faktury i paragony muszą być przekazywane poprzez dedykowane funkcjonalności Allegro lub za pomocą API. Allegro samo wyśle powiadomienie do kupującego, że dokument został dodany.
4. Jakie korzyści przyniosą nowe zasady?
5. Czy kupujący stracą dostęp do ważnych informacji o zamówieniu?
Nie. Wszystkie powiadomienia będą dostępne w aplikacji Allegro i na stronie w zakładce Moje zakupy, a dodatkowo kupujący otrzymają je e-mailem wysyłanym bezpośrednio przez Allegro. W razie pytań kupujący mogą też skorzystać z formularza kontaktowego lub czatu.
6. Czy mogę dziękować klientowi za zakup?
Nie. Allegro wysyła maila z potwierdzeniem i szczegółami zamówienia.
7. Czy mogę nadal odpowiadać na pytania kupujących?
Tak. Nowe zasady dotyczą tylko komunikacji inicjowanej przez sprzedawcę. Sprzedawca może odpowiadać na wiadomości kupujących (np. przesłać fakturę na prośbę, udzielić informacji o produkcie).
8. Jakie API mogę wykorzystać zamiast wysyłania wiadomości?
Dostępne są m.in. następujące endpointy:
Każda z tych akcji automatycznie wywoła powiadomienie e-mail od Allegro.
9. Co się stanie, jeśli nie dostosuje się do nowych zasad?
10. Czy komunikacja przez e-mail zostanie całkowicie wyłączona?
Tak, docelowo Allegro planuje całkowicie wyłączyć e-mail jako kanał komunikacji między sprzedającym a kupującym. Komunikacja będzie odbywać się przez Centrum Wiadomości i API.
11. Co zmieni się w adresach maskowanych e-maili?
12. Jak będzie wyglądała komunikacja od II kwartału 2026?
13. Co muszę zrobić teraz?
W przypadku dodatkowych pytań, moderatorzy i moderatorki służą pomocą!
Czyli wiadomości z prośbą o wystawienie oceny będą dozwolone?
@stachprze odpowiedź na Twoje pytanie znajduje się w FAQ, więc zajrzyj na pierwszą stronę, do pkt. 1: "Niedozwolone będą wszystkie wiadomości, które:
"Tak, docelowo Allegro planuje całkowicie wyłączyć e-mail jako kanał komunikacji między sprzedającym a kupującym. Komunikacja będzie odbywać się przez Centrum Wiadomości i API."
A dodacie możliwość dołączenia do wiadomości więcej niż jednego załącznika (np. gdy klient prosi o KILKA dodatkowych zdjęć) czy dalej ta funkcjonalność będzie upośledzona jak w komunikatorach sprzed 20 lat?
@kovek upewnię się i wrócę tutaj z odpowiedzią w tej kwestii.
Ja wnioskuję za usunięciem Aliny ze stołka. Upośledzenie tego czat boota jest nie do naprawy. Powinna pojawić się opcjach uzytkownika funkcja "wyłącz Alkę na stałe".
Kolejna sprawa, to emaile potwierdzające fakt, że coś do kogoś pisaliśmy. Po co to komu? Witamy, odpowiemy najszybciej jak to możliwe. Większość zapytań i tak pozostaje bez odpowiedzi.
Dlaczego powstaje zbędny ruch, masa pytań itp.?
Bo opisy w aukcjach nie są poprawne. Nie wyczerpują odpowiedzi na często zadawane pytania. Ludzie po prostu nie umieją handlować. Gdy widzę opisy żywcem skopiowane z instrukcji obsługi lub ze stron producentów od ręki pomijam zakup. To nagroda za lenistwo sprzedawców a zdarte z translatorów opisy ośmieszają cały portal.
Z Aliną przyznaję rację. Sprzedawcy nawet moga to wyłączyć, nie każdy to robi. Ktoś tu mówił, że nawet coś tam robi dobrze i dlatego zostawia, nie pamiętam już o co dokładnie chodziło ale argument miał.
"Kolejna sprawa, to emaile potwierdzające fakt, że coś do kogoś pisaliśmy." Tu akurat kompletnie nie wiesz o czym piszesz. Te maile nie są dla Ciebie, one są dla Allegro. Sprzedawca ma takie coś jak statystyki. Od nich zależą wyświetlenia aukcji, za zbyt niskie można dostać blokadę itp. Maksymalną ilość punktów uzyskuje się tylko mając średnią odpowiedzi krótszą niż 2h. Ludzie śpią, jeżdżą po towar, pakują zamówienia, czasem nawet wyjdą z domu prywatnie.... Włączają boty, bo Allegro tego nie chce zrozumieć. Od początku to właśnie sprzedawcy krzyczeli, że będzie z tego tylko nie potrzebny spam. Allegro udaje, że w ogóle nie rozumie problemu. Zauważ, że przed zmianami 3 lata temu takich botów praktycznie nie było.
Opisy aukcji nie są poprawne. Prosty przykład wystawiam sobie stary podręcznik. Muszę wypełnić te dur.ne parametry. Powypełniam, klikam wystaw. Wyskakuje połączenie z katalogiem. Produkt w katalogu ma: 1 stronę, inną datę wydania, inny numer wydania, inną okładkę itp. Mam 2 opcje: połączyć lub zgłosić produkt do poprawki. Do poprawki nie zgłoszę, bo wtedy Allegro zmieni produkt w ofertach wszestkich sprzedawców do niego podpietych, zresztą przed zmianą mają takie wymagania, że marne szanse, od dawna wszystko odrzucają. A książka na jednym EANIE ma prawo mieć różne parametry, to nie jest błąd tylko idio*t*yzm Allegro. Podepnę to Allegro moje powstawiane parametry radosnie zmieni na złe i muszę poprawiać od nowa, czasem coś przegapię. Przecież nikt nie będzie 2h książki za 20zł wystawiał...
Tak jest we wszystkich kategoriach.
"Ludzie po prostu nie umieją handlować. Gdy widzę opisy żywcem skopiowane z instrukcji obsługi lub ze stron producentów od ręki pomijam zakup. To nagroda za lenistwo sprzedawców a zdarte z translatorów opisy ośmieszają cały portal. "
Tu odjechałeś od rzeczywistości. Problemem jest brak ochrony dobrych sprzedawców przez co nie opłaca im się porządnie wystawiać. Wiesz jak to obecnie wygląda? Płacisz XX złociszy za porządne zdjęcia, potem poświęcasz godziny czy dni na profesjonalny opis. Następnie wystawiasz ofertę, produkt dodaje się do katalogu. Zgodnie z regulaminkiem Allegro staje się własnościa portalu. Od tej pory każdy dropek, Chińczyk, Kazik za płota czy Oficjalny Sklep Allegro ma prawo podpiąć się do tego produktu i żywcem zaciągnąć Twój opis i zdjęcia.
A żeby było jeszcze śmieszniej to za jakiś czas jakiś bocik Allegro uzna, że Twój produkt to to samo co podobny produkt innej firmy. W związku z czym usunie Twój produkt z katalogu, a potem zdejmie Ci ofertę jako niepodpiętą do katalogu...
Robiłbyś to dla kogoś? Raczej nie. Sprzedawcy też już przestali..
Ja tu nie sprzedaję, dlatego nie mam punktu odniesienia. Z tego, co się orientuję - wspomniany katalog - jeśli faktycznie tak jest to jest to chore. Dlaczego? Dlatego, że nie ma sposobu na katalog wszystkich produktów. Nie ma na to szans. Dzisiaj, jedna literka w oznaczeniu laptopa całkowicie potrafi zmienić jego specyfikację, dlatego mojego Acera Aspire One każdy traktował za złom z lat 2012-2014.a był to nowy model z lat 2022-2023.
Nie zmienia to jednak faktu, że opisy, które mogą być indywidualne pisane są tak, jakby ten ktoś nie miał zamiaru przedmiotu sprzedać. Najlepiej wpisać: model na foto, stan na foto. I wtedy człowieku zastanawiaj się, czy matryca ma rysy, wady, plamy a może tylko ubrudzona?
Co do fotografii, wstawianie jako pierwsze foto zdjęć z katalogu to opcja chora. Dlaczego? przykład: laptop sprawny, wszystko ok tylko brak matrycy. Widzisz to dopiero po wejsciu w ofertę. 50 takich ofert i już przestajesz szukać.
Obecnie juz coraz mniej postów, bo nawet wrzeszczeć w niektórych tematach się ludziom znudziło. To jak grochem o ścianę. Ale poczytaj sobie z miesiąc posty. Wystarczy wejsć rano i wieczorem na 5 minut zerknąć co najciekawsze. Napewno znajdziesz sporo ciekawych przypadków. Tu już wszystko było. Najfajniejsze akcje były jak Allegro sobie np połączyło 2 katalogi i sprzedawca po miesiącach z dyskusji klienta dowiedział się, że w jego ofercie są nie jego zdjęcia i to w dodatku innego produktu. Albo gościu wystawił za 20zł lusterk do do samochodu, a po zmianach była to jakaś część warta ponad 300zł:)
Popatrz po komentarzach coraz wiecej negatywów za wysyłkę. A sprzedawca winny jest tylko tego, że chce smarta udostępniać. Nie ma wpływu na metody, są w tym przymusowe. Poszkodowani są zarówno kupujacy jak i sprzedający.
Czasy sugerowane dostaw z palca wróżki wzięte. Gdy sprzedawca przy towarze ustawia czas wysyłki na 2 dni to jakim prawem portal wyswietla dostawę na jutro czy pojutrze?
Mozna sobie książkę napisać. I najgorsze, że zawsze potem winieni są sprzedawcy, choć zwykle pierwsi i najgłośniej protestowali.