no to gratuluję, przewinęło mi się parę tematów nt. spadku sprzedaży i wrzuciłem swój głos. w ogole pierwszy raz w życiu tu zajrzałem, szukając odpowiedzi na księgowe pytania, ale porwały mnie tematy dotyczące przepychanek z niepełnosprytnymi kupującymi - i zaglądam tutaj od kilku dni. Trochę jestem przerażony tym, jak allegro traktuje sprzedawców... ...czytam o kupujących, którzy kupili stroje karnawałowe, poszli w nich na bal i śmierdzące odesłali sprzedawcy, albo o innym cudaku, który zakłada dyskusje sprzedawcy, bo zgłosił zwrot towaru i ma pretensje, że nie dostał z powrotem pieniędzy; tylko, że nie wysłał przedmiotu, bo aktualnie jest chory i ma daleko do paczkomatu... nie wiem, jak Wy to ogarniacie 🙂 Albo "zwracam przedmiot sprzedawcy i jaki mam wpisać adres: swój czy sprzedawcy?" Albo negatyw za to, że kupiła na allegro a taniej było w innym sklepie. Tutaj naprawdę jakiś koczkodan, który ucieknie z zoo, dorwie się przypadkowo do kalwiatury i kliknie KUP TERAZ - ma wieksze prawa i przywileje niż sprzedający... Już nie będę się rozpisywał nt. ostatnich zmian dotyczących czarnej listy... Rocznie mi się trafi jeden kupujący tego rodzaju, ale ja sprzedaję tyle rocznie co niektórzy pewnie dziennie i nie wiem, jak to ogarniacie. Pełen szacunek! Aaaa i jeszcze kupowanie kilku przedmiotów, żeby dobić do smarta, a potem odsyłanie wszystkich, też na koszt sprzedawcy, bo tylko szybka za 5 zł do telefonu była mi potrzebna. Dobra, już nie piszę i uciekam, bo mnie zabanują 🙂 Pozdrawiam i zyczę rekodrowych zysków!
