Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Wysłałem w tzw. dobrej wierze kupującemu towar, a on za niego nie zapłacił. Jak allegro może mi pomóc? Masakra. JEst zakładka dyskuje z kupującymi, ale ja jako sprzedający nie mogę rozpocząć dyskusji (sporu) z kupującym? Jak to zrobić?!
Ja wiem, mój błąd, ale osoba ignoruje wiadomości ode mnie, podałą do aukcji fałszywy nr telefonu (odbiera inna osoba pod innym adresem!), co mogę z tym zrobić? Pomocy! W razie potrzeby zaangażuję organy ścigania. Na razie jednak chciałbym uzyskać pomoc od allegro.
@aMIfan2 Od Allegro raczej możesz nie dostać pomocy, może porady, musisz wezwać kupującego do zapłaty, nie masz kontaktu zgłaszaj na Policję.
@aMIfan2 Poproś o pomoc Allegro przez ten formularz; https://allegro.pl/pomoc/kontakt?kategoria=214387b5-397a-4941-9f72-7d844023040c&subjectId=a6835b66-a... Kupujący otrzyma odpowiednie ponaglenie. Jeżeli to nie pomoże, wyślij mu mailem wezwanie do zapłaty, wyznacz ostateczny termin i dodaj, że po tym czasie zgłosisz sprawę na policję. Jeżeli nie zapłaci, zrób to. Czasem jeden telefon z komisariatu wystarczy, aby dłużnik zapłacił.
@aMIfan2 Nie sądzę aby Allegro czy policja kiwnęli palcem w twojej sprawie. Wysłałeś przedmiot, twój problem, możesz co najwyżej postraszyć dłużnika procesem sądowym bądź zgłoszeniem do Krajowego Rejestru Długów.
Kupujacy ma prawo traktować dostarczony przedmiot jako gratis, chyba że wyślesz mu fakturę z wymaganym terminem płatności. Potem wezwanie do zapłaty, następnie przedsądowe wezwanie do zapłaty. Sam kalkuluj czy opłaci się kontynuować drogę sądową i ewentualną sprzedaż zadłużenia firmie windykacyjnej
Gdyby policja chciała dochodzić wszystkich zaległych płatności, policjanci chyba tylko sciąganiem długów musieli by się zajmować. Absurd, tym się zajmują tylko firmy windykacyjne.
To zależy od konkretnego przypadku, nieznamy dokładnie sprawy. Kiedyś klientka zrobiwszy sobie tattoo wyszła nie zapłaciwszy za niego, wizyta policjanta w jej domu wystarczyła by mamusia przelała na konto wymaganą należność.
@TATLOK Właśnie, to zależy od konkretnego przypadku. Jeżeli sprawcą była osoba znana policji a zdarzenie miało cechy oszustwa, wtedy normalne że policja reaguje, ale też w ograniczonym zakresie i jeżeli uzna to za konieczne. Ale w przypadku zwykłego niezapłacenia należności? Takich zaległych płatności są tysiące, prawie każda firma ma jakieś długi i jakichś dłużników.
Na razie jedyne co świadczy niezbyt dobrze o zdarzeniu to błędny numer telefonu.
Allegro wezwie kupującego do weryfikacji, może zagrozi blokadą konta, ale możliwe że nawet tego nie zrobi. Bo to kupujacy.
@aMIfan2 Którego zamówienia dotyczy opisany przez Ciebie problem?
wózek spacerówka CHICCO KWIK ONE okazja!
(10930142536)
Nr telefonu do kupującego jest fałszywy. Kupujący nie reaguje na wezwania poprzez was portal. Proszę o pomoc!
@aMIfan2 Wysłaliśmy do Ciebie wiadomość mailową. Proszę, żebyś na nią odpowiedział. Wtedy odpowiedni zespół postara się pomóc.
@aMIfan2 "W razie potrzeby zaangażuję organy ścigania." - już dawno powinieneś to zrobić (art. 284 i 286 kk), a nie pierniczyć się z oszustem, jak matka z urwisem.
"złote myśli" xyz96: "Sprzedawcy zawsze byli, są i będą moimi wrogami na AG."😄
Nie, nie potrzebne jest zebranie dowodów że osoba miała zamiar oszukać. Na razie trzeba wysłać wezwania do zapłaty x2. Zawsze jest to wymagane przy zgłaszaniu tego typu spraw. Plus wydruki mejli korespodencji itd.
Musi być zamiar art. 286 kk tylko wchodzi w grę. Art. 284 - brak znamion przestępstwa.
Praktyk jestem z tej lepszej strony barykady 🙂
@aMIfan2 "brak znamion przestępstwa" - że jak?
Dostał przedmiot? Dostał. Nie zapłacił? Nie zapłacił. Nie reaguje na wezwania do zapłaty? Nie reaguje. Dodatkowo piszesz o jakichś cyrkach z nr-em telefonu i adresem. To nie jest brak znamion, tylko wręcz działanie z zamiarem/premedytacją.
PS Do niedawna pewien policjant też myślał, że na konkurencyjnym portalu o-głoszeniowym może sprzedać przedmiot niezgodny z opisem, a później iść w zaparte (mimo że dowody przeciwko jego słowom są widoczne na fotkach opublikowanych przez niego). Był tak pewien swego, że ma wszczęte postępowanie z art. 286 § 1 kk.
"złote myśli" xyz96: "Sprzedawcy zawsze byli, są i będą moimi wrogami na AG."😄
@Knowhere Oczywiście że brak znamion przestępstwa, przywłaszczenie przedmiotu wartości poniżej 500 zł to wykroczenie, co najwyżej karane mandatem. Poza tym winowajca może się łatwo się wykpić no bo przecież on chce zapłacić i zapłaci na pewno, ale chwilowo kasa pusta. Więc pozostaje wezwanie zapłaty i czekanie.
A oszustwo trudno będzie udowodnić, no chyba że winowajca dureń i sam się przyzna.
No i tak niechcący stałem się obrońcą, ale skoro sprzedający wierzy w obietnice zapłaty to tak właśnie bywa. Ciekawe dokąd wysłał, może do Nigerii?
@br. Kilka takich przywłaszczeń poniżej 500 zł i z wykroczenia zrobi mu się przestępstwo. Zresztą, co innego ukraść coś w sklepie na kwotę poniżej 500 zł, a co innego zrobić [edycja] przez internety podobną do powyższej - wtedy w grę wchodzą już poważniejsze paragrafy typu 284/286 kk.
A co tu udowadniać? Towar dostał, wpłaty nie zrobił, wezwania do niej olewa - "dziękuję wysoki sądzie, więcej pytań nie mam, można się rozejść".
"złote myśli" xyz96: "Sprzedawcy zawsze byli, są i będą moimi wrogami na AG."😄
@Knowhere Eee.... tam, zaraz [edycja], wielki przekręt na używany wózek za 99 zł. Popsuje mu się więc odeśle, jeszcze za koszty wysyłki zwrotnej sprzedawca mu zwróci
No chyba że recydywista, to może się nim zainteresują "organy"
@br. "wielki przekręt na używany wózek za 99 zł" - powiedziało tysiąc oszukanych na 99 zł osób😏
"złote myśli" xyz96: "Sprzedawcy zawsze byli, są i będą moimi wrogami na AG."😄
@br. Nie wspomniałem ani słowa o wózkach, tylko o kwocie (którą uważasz za nikłą).
"złote myśli" xyz96: "Sprzedawcy zawsze byli, są i będą moimi wrogami na AG."😄
@Knowhere ma rację
już sam fakt zawarcia umowy (po zmianach w ustawie jest to zawarcie umowy z obowiązkiem zapłaty) oznacza zgodę na wysłanie towaru
fakt płatności nie ma tu nic do rzeczy
zawarcie umowy i otrzymanie towaru bez zapłaty już podpada pod paragrafy
czy będzie do kodeks karny to już zależy od okoliczności
np: zakupu z zamiarem oszustwa i podaniem fałszywych danych
Przy art. 286 kk tak przy okazji nie ma znaczenia kwota wyłudzenia. Może być nawet 1 zł i co? To żadne wykroczenie.
Samo wszczęcie sprawy to nie skazanie. Bez przesady, to jak straszanie dziennikarzy ala bzdury "grozi mu do 10 lat więzienia", co nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.