Czy jest tu jakiś opiekun Allegro DPD?

[Pengano]

O ile każdy inny kurier w miarę stara się doręczać przesyłki, to DPD za wszelką cenę stara się nie doręczać, jeśli tylko ma taką możliwość i okazję.

Przykładowo nasz sklep pracuje jak większość w godzinach 10:00-18:00. Zawsze ktoś jest obecny. Kurier DPD wiedząc to, zawsze stara się przyjechać o 9:00 aby nikogo nie zastać. Na mapie widać, że auto cały dzień kręci się w promieniu 300-500 metrów od nas, korków nie ma, potrzeba dosłownie minuty, ale on doręczać nie chce.

W związku z tym mam przypuszczenie, że system wynagrodzeń kierowców jest w DPD wadliwy. Bardziej opłaca im się nie doręczać przesyłek, niż je doręczać. Wolą zwracać do nadawców. To jest chore!

[Pengano]

@sl-aw-ek Masz pełną rację. Tak, tu nie można mieć zastrzeżeń. Umowa jest taka, że kurier ma pełne prawo złośliwie dostarczać poza godzinami pracy sklepu. Reklamacje nie pomogą.

Jeśli to wioska na końcu Bieszczad to może się zdarzyć taka trasa, że faktycznie będzie mu trudno. Jednak w tym przypadku jest to rejon o średnicy 1 kilometra w środku miasta, gdzie kurier cały dzień krąży i jest cały czas w zasięgu 1 minuty dojazdu. Trzeba więc ekstremalnej złośliwości i wręcz sabotażu wobec własnej firmy, aby za wszelką cenę uniknąć dostarczenia paczki w miejsce gdzie cały dzień ktoś jest obecny. Dlatego jest to trudne do reklamowania. To była po prostu zła wola i celowa destrukcja, ale jak najbardziej w ramach umowy.

Wobec tego można to jedynie zgłaszać do Zarządu DPD jako błąd w doborze ludzi, jako błędny system motywacji i wynagradzania. Ten kurier działając zgodnie z umową wyrządził swojej firmie gigantyczną krzywdę. Kilkudziesięciu dostawców zdecydowało się zmienić przewoźnika na innego, bo DPD nie potrafi doręczyć paczki w sytuacji gdy to doręczenie jest realnie bardzo łatwe i bez kosztowe.

[Pengano]

@_Likos_ Masz rację. Chyba wiem czym podpadłem. On upierał się żeby codziennie budzić przed 9:00 sąsiada, starszego pana 85 lat, który z grzeczności mu przytaknął że odbierze paczkę. Ale ja wiem, że on opiekuje się nocami umierającą żoną po wylewie i nie chcę aby mu dzwonić codziennie rano z paczkami. Tamten kierowca już dawno już nie pracuje, ale kolejnym przekazał, że należy robić mi na złość.

Ale dziś, dosłownie przed chwilą niespodzianka! Po wielu miesiącach męczarni pojawia się zupełnie nowy kierowca, bardzo miły i uczynny. Z akcentu pewnie Ukrainiec. Powiedział że będzie wpadał bez problemu w godzinach pracy. Chyba niespodziewanie można zamknąć wątek. Jest jeden wniosek, że DPD mogłoby zrobić jakąś specjalną procedurę reklamacyjną na takie okoliczności. Stracili kilkaset paczek na rzecz konkurencji zupełnie bez sensu, przez zwykłą złośliwość pracowników.

[mix-mce]

@Pengano Masz umowę czy wysyłasz przez WzA bez umowy?

Jak masz umowę to powinieneś mieć opiekuna, w takich sytuacjach trzeba go pocisnąć niech się tym zajmie.

Jak nie masz umowy to reklamacje na kurierów są zwykle olewane. U mnie w tamtym roku było 3 kurierów DPD ale każdy nawet całkiem spoko. Problem mam tylko z UPS bo potrafi przyjechać po odbiór paczek przed 9:00