Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Z wiedzy jaką posiadam w sytuacji jeśli kupujący odstępuje od umowy, dostarcza towar który według sprzedawcy ma obniżoną wartość to na podstawie obowiązujących przepisów sprzedawca ma prawo do obniżenia zwracanej kwoty.
Dokonuje wyceny i zwrotu. Jednocześnie informując kupującego o zaistniałej sytuacji, podając powód obniżenia kwoty zwrotu.
Oczywiście Kupujący może to zakwestionować i domagać się spełnienia swoich roszczeń na drodze prawnej.
To ogólnie znane przepisy których chyba nikt nie będzie kwestionował.
Moje pytanie brzmi czy pracownik allegro w takiej sytuacji może kwestionować wysokość dokonanego zwrotu?
Domagać się wypłaty wyższej kwoty zwrotu.
Naliczać na podstawie tego kosztów wypłaconej kupującemu rekompensaty z allegro protect.
Chciałbym uzyskać oficjalną odpowiedź jak zapatruje się allegro na powyższa kwestię i jeśli uznaje takie działania za zasadne, podanie podstaw prawnych, regulaminowych.
Niestety pracownicy allegro odmawiają udzielenia odpowiedzi na powyższe pytania zatem proszę moderatorów @ko_alka @mr_oma @la_nika @nat_not @_HolaOla_ o przestawienie stanowiska waszego działu prawnego w powyższym wątku.
@ALL-DA nie, allegro nie jest sądem ani strona transakcji 🙂
Nikt tu z pracowników nie przedstawi oficjalnego stanowiska.
Wszelkie działania może podjąć sam kupujący, ponieważ to tylko wasza dwójka brała udział w transakcji. Allegro nie ma prawa kwestionować takich decyzji a jeśli chce zwracać cokolwiek z AP to nie obciążając Cię tym.
@starling_shop napisał(a):
Wszelkie działania może podjąć sam kupujący, ponieważ to tylko wasza dwójka brała udział w transakcji. Allegro nie ma prawa kwestionować takich decyzji a jeśli chce zwracać cokolwiek z AP to nie obciążając Cię tym.
@starling_shop też tak uważam,
niestety pracownicy allegro roszczą sobie prawo do kwestionowania wysokości zwrotu dlatego założyłem ten wątek by dowiedzieć się jak zapatruje się na to portal.
@ALL-DA pracownik allegro nie ma ani kompetencji ani podstaw do kwestionowania wyceny lub decyzji reklamacyjnej, nie jest stroną transakcji. Zapytaj się konsultanta czy ma kompencje bieglego że sobie pozwala na za dużo
@az1rael napisał(a):
@ALL-DA pracownik allegro nie ma ani kompetencji ani podstaw do kwestionowania wyceny lub decyzji reklamacyjnej, nie jest stroną transakcji. Zapytaj się konsultanta czy ma kompencje bieglego że sobie pozwala na za dużo
@az1rael oczywiście poprosiłem pracownika allegro o podanie podstaw prawnych ale Pani Sylwia z allegro protect potraktowała mnie jak szatniarz u Stasia Barei
Nie mam Pańskiego płaszcza i co mi Pan zrobi.
Ignoruje pytania o podanie podstaw prawnych dających jej uprawnienia do kwestionowania wyceny i jednocześnie w związku z jej inną oceną wartości odmawia anulowania naliczonej opłaty za rekompensatę z AP
Może zatem jakieś wewnętrzne regulacje nadają dają jej podstawy do takiego działania.
Chciałbym poznać oficjalne stanowisko allegro w tej kwestii. @ko_alka @mr_oma @la_nika @nat_not @_HolaOla_
@ALL-DA spytaj się czy allegro chce mieć kolejne zgłoszenie do uokiku i innych instytucji w związku z wpieprzaniem się w transakcje między stronami bo możesz jeszcze dołożyć pozew cywilny za działanie na szkodę twojej firmy.
skarga do UOKIK, a tym bardziej do sądu, nie jest anonimowa 🙂
jeśli Pani Sylwia kwestionuje Twoją wycenę, to zaproponuj jej, że jeśli allegro pokryje koszty ekspertyzy to zlecisz przygotowanie jej biegłemu rzeczoznawcy, ale to będą duże koszty i czekanie kilka miesięcy lub lepiej 🙂
@ALL-DA Załącz w rozmowie taką formułkę > "Allegro nie posiada kompetencji do podważenia naszej decyzji, Kupujący może odwołać się do sądu".
@Ziolko39 napisał(a):
@ALL-DA Załącz w rozmowie taką formułkę > "Allegro nie posiada kompetencji do podważenia naszej decyzji, Kupujący może odwołać się do sądu".
@Ziolko39 Kilka razy to zrobiłem, jednocześnie prosząc o podanie podstaw prawnych jej działań
Niestety konsultantka allegro (z działu allegro protect) to ignoruje, nie podaje podstaw prawnych i uparcie mówi swoje.
Zapytaj prawnika czy to przypadkiem nie jest np. wyłudzenie.
ciesz się, że się nie rozłącza 😀 kiedy ja zadawałam niewygodne pytania, pracownik zamknął czat
oczywiście, że nie mają prawa kwestionować wyceny. Niestety w praktyce robią to bardzo często, chociaż nie zawsze w oczywisty sposób. Najczęściej bombardują sprzedawcę wyimaginowanymi żądaniami podawania wycen i wyliczeń naprawy. W takiej sytuacji najlepiej podesłać orientacyjny kosztorys, z czasem naprawy, kosztami dojazdów, roboczo-godzin itd. W moim przypadku zazwyczaj koszt naprawy przekraczał wartość zwracanego/uszkodzonego produktu. Z oczywistych względów niekiedy takie naprawy były niemożliwe z technicznego punktu widzenia. Dla świętego spokoju wyceniałem produkt np. na 10% wartości i tyle oddawałem klientowi. Z POK bardzo często dostawał resztę, ale to już była decyzja portalu i nie byłem obciążany tym zwrotem dla klienta.
udostępnij takie kosztorysy za grosze to zrezygnujesz ze sprzedaży na allegro bo miliony zarobisz
@mikeza napisał(a):
oczywiście, że nie mają prawa kwestionować wyceny. Niestety w praktyce robią to bardzo często, chociaż nie zawsze w oczywisty sposób. Najczęściej bombardują sprzedawcę wyimaginowanymi żądaniami podawania wycen i wyliczeń naprawy. W takiej sytuacji najlepiej podesłać orientacyjny kosztorys, z czasem naprawy, kosztami dojazdów, roboczo-godzin itd. W moim przypadku zazwyczaj koszt naprawy przekraczał wartość zwracanego/uszkodzonego produktu. Z oczywistych względów niekiedy takie naprawy były niemożliwe z technicznego punktu widzenia. Dla świętego spokoju wyceniałem produkt np. na 10% wartości i tyle oddawałem klientowi. Z POK bardzo często dostawał resztę, ale to już była decyzja portalu i nie byłem obciążany tym zwrotem dla klienta.
też po za wymaganymi przepisami działaniami odpowiadam i spełniam ich bezprawne żądania .
Tylko że jest to bardzo irytujące, marnuje się mój czas.
Nie chroni to i tak przed karami i konsekwencjami POK/dyskusji.
Pracownik allegro często przed zadaniem pytania rozpatruje wniosek, nalicza opłaty a dopiera później wymyśla żądania o których wspominałeś.
Ostatecznie pomimo iż zwroty robię zawsze zgodnie z przepisami to i tak często trafiam na pracowników allegro którzy klepną coś bezprawnie (bez podstawowej weryfikacji i oczywiście oni nie ponoszą żadnych konsekwencji, ja muszę marnować dużo czasu na prostowanie ich błędów )
Dlatego rzuciłem ten wątek na forum.
Czas by allegro zmieniło swoje procedury które naruszają nasze prawa.
Chętnie pomogę allegro, nawet podając informacje do których przesyłania nie zmusza mnie prawo i regulamin allegro .. ale niech to będzie w odpowiedniej kolejności.
Obecnie często sprzedawce traktuje się jako oszusta, automatycznie nakłada kary a dopiero później wyjaśniać sprawę.