Zadaję pytanie do sprzedających, bo nie tak dawno jeśli ktoś coś kupował pisał na maila z zapytaniem o zakup.
Czy to jest takie czy siakie, czy długie czy krótkie, itd..., pamiętam czasami mnie to irytowało ale siadałem przed komputerem i odpisywałem do potencjalnego nabywcy, często nie miałem czasu...
Przez ostatni rok śledząc pocztę takich zapytań miałem może pięć. Co z tym społeczeństwem nie tak, kupują i nie interesuje nikogo opis tylko kupić zapłacić i ewentualnie jeżeli złe to reklamować - szkoda czasu lepiej dokładnie przeczytać opis. A może ta cenzura z mailami kodowanymi daje popalić?
@jm2007 90% ludzi nie czyta , oglądają tylko obrazki, lub ewentualnie przeczytają to co tłustym drukiem, kiedyś jak można było w opisie używać obrazków , kolorowej czcionki o różnych rozmiarach nie było tylu zwrotów, teraz zwrot a jak pytam dlaczego to odpowiedź , bo ja myślałam, (a wszystko było opisane)
Pytanie retoryczne.
Żyjemy w społeczeństwie obrazkowym.
Allegro rozbijając opis oferty na kilka zakładek wcale tego nie poprawiło, wręcz pogorszyło bo to co było ważne i istotne dla szybkiej i bezproblemowej transakcji najczęściej nie może być napisane w opisie towaru a do zakładek nikt nie zagląda.
I vice versa. Jestem kupującym, zwykle stare, szklane przedmioty i często natrafiam na opis: Sprzedaję to co na zdjęciach.
A zdjęcia robione jakimś starym gratem
z wolnej ręki
i po zmroku
To troche olewanie kupujacych
@wojtus-fajny nie wyświetlają mi się twoje fotki 😉
Oglądając oferty np w odzieży używanej opis typu stan jak na zdjęciach to od razu omijam ..nie mam czasu na ciągniecie za język sprzedawcy , a nawet jeśli wygląda na stan idealny ,kosztuje strzelam 200 zł to nie wiem czy nie ma wady , której nie zauważyłam.Raz się nacięłam ,więcej nie mam zamiaru 😉
@lidiaszulc3 co tam fotki; i tak nie wyglądam na nich najlepiej.
@wojtus-fajny rozbawiło mnie to całkiem.
@jm2007Bo generalnie czytanie, oraz czytanie ze zrozumieniem zanika w społeczeństwie
Wynika to najpewniej z naszych zmian w wyświetlaniu opisu oferty oraz uzupełnianiu parametrów, często to wystarcza kupującemu, a Wam pozwala zaoszczędzić czas 👩🎓
Co do maili (to żadna cenzura) - gwarantuję, że szyfrowanie w żaden sposób nie przeszkadza w ich otrzymywaniu oraz odpowiadaniu na nie.
A szyfrujemy tylko dla Waszego dobra!
Żebyście nie wpadli na głupi pomysł składania ofert poza Allegro. 🙂 My zapewniamy ochronę kupujących, odpowiedni poziom cen, bezpieczną dostawę, pokój na świecie i wyżywienie głodnych dzieci.
Wojtek
Allegro Gadanie
@wojtus-fajny nie jest z tobą tak najgorzej 😉 trochę retuszu tu i ówdzie i ujdzie 😁
Wracając do tematu -nasz dział to odzież dziecięca-wcześniej bajeczne opisy, wymiary ,skład i cuda wianki ,ale zauważyłam już parę lat temu , że dodatkowe informacje np opis wady nie są zauważalne. Zrezygnowałam z opisów ,pomiarów -jest marka,rozmiar , zyskaliśmy na czasie wystawiania a zapytań jest dosłownie kilka na tydzień a skala sprzedaży nie jest mikra. Jak wspomniała Klaudia klienci rzeczywiście coraz częściej zaczynają posługiwać się filtrami/parametrami np skład materiału -to zauważyliśmy , szczególnie po tym gdy któryś błędnie oznaczymy 😂
Jak dla mnie to jest cenzura bo nie wiem z Kim rozmawiam i do kogo piszę, przeżyłem cenzurę za PRL tak zwana "Rozmowa kontrolowana" to i przeżyję na Allegro, pzdr
Nigdzie nie ma szyfrowanych maili i szyfrowanych orderów tylko na Allegro, czym to tłumaczycie-to nie cenzura?a po co? ten kto chce sprzedawać na lewo to i tak sprzeda i nic mu nie zrobicie. Ja tylko wiem; jak ludziom się zakazuje to będą robić na odwrót, za PRL też był ten problem i jak skończyło się to wszyscy wiedzą.
Dla mnie to nie poważne.
Zapytajcie prawników czy zgadzają się z tym faktem, czy to jest zgodne z konstytucją?
@cloudcloudKlaudia - muszę się nie zgodzić. Czasem odbija takie emaile. Miałem taki przypadek chociażby dzisiaj.
Tylko częsciowo masz rację , bo w sprzedaży króluje bylejakość a nawet chęć oszustwa ponieważ nie podaje się istotnych parametrów sprzedawanych rzeczy np. sprzedając smartfon, tablet czy laptop większość pomija np stan akumulatora - jesli jest on wyeksploatowany wówczas narażodzony jesteś na spore dodatkowe koszty lub ...odsprzedaż.
Ta bylejakość jest widoczna bardzo np. w ogłoszeniach lombardów - fatalne jakościowo zdjęcia opatrzone komentarzem "stan przedmiotu taki jak na zdjęciu" - to jest po prostu sprzedawanie "kitu" lub nawet próba oszustwa
Trzy razy miałam podane wymiary przedmiotu: w tytule, w parametrach i w opisie aukcji. Kobita kupiła, zapłaciła, ja wysłałam. Potem pisze mi, że zwraca, bo nie wiedziała, że kupiła taki mały, a chciała duży. Koszty przesyłki poszły się pi***pip (sama se wymoderowałam). Gdyby to była aukcja wyróżniona za 19 złotych, jestem 34 złote w plecy, bo baba czytać nie potrafi.
Po prostu nikt nic nie czyta, a klienci są przekrojem społeczeństwa. Jedynie przedsiębiorcy muszą czytać, co im wysmaruje co miesiąc rząd, fiskus lub Allegro
Bardzo podoba mi się to optymistyczne założenie, że typowy przedstawiciel społeczeństwa jest zdolny do przyswojenia przeczytanych informacji.