Pytanie wysłałem przez formularz :Dlaczego mój obiektyw wystawiony na aukcji nr: 17298614776 nie jest widoczny w żadnych wynikach wyszukiwania??? Jest tak wtedy gdy tylko szukam obiektywów 70-300mm i jest tak nawet gdy wkleję w wyszukiwarkę pełny tytuł aukcji. Ponieważ nie pierwszy raz się to zdarza zostało to sprawdzone z różnych kont i kilku komputerów oraz udokumentowane zrzutami ekranu. Czym się różni aukcja nr 17132518592 od tej mojej? Praktycznie chyba tylko tym że jest wystawiana prze firmę i pozostałe wyniki w wyszukiwaniu obiektywu 70-300mm do Sony też! Pytanie zasadnicze; czy aukcje prywatnych wystawców są w ogóle uwzględniane w wynikach jakiegokolwiek wyszukiwania?
Oczywiście jak wklei się w wyszukiwarkę numer oferty to ona jest, tylko jak podać numer oferty ewentualnym zainteresowanym Jakieś cenne uwagi?”
Odpowiedź którą otrzymałem:
„Widoczność ofert na Allegro zależy od wielu czynników, takich jak promowanie aukcji (np. opcja Smart), typ sprzedawcy (firma vs. osoba prywatna), dodanie np. możliwości zwrotów do oferty, gwarancja, metody dostawy, słowa kluczowe w tytule i opisie, liczba pozytywnych opinii, rankingi sprzedawcy, popularność produktu oraz programy takie jak SuperCena, Ads, i inne promocje”
Wynika z niej że całą robotę związaną z wystawieniem aukcji na Allegro prywatni wystawcy mogą sobie darować bo ich oferty po prostu nie będą widoczne dla potencjalnego kupującego. Mimo że oferta jest wystawiona i ma swój numer to jest tajna i widoczna dopiero po wpisaniu jej numeru w wyszukiwarkę { bo sam tytuł nie wystarczy!} albo po przejściu do „Inne oferty produktu>Najtańsze”. Można też wystawić identyczną aukcję na Allegro Lokalnie wtedy po kliknięciu na Allegro w wynikach wyszukiwania frazy „Pokaż podobne” ofertę widać ale oczywiście tyłka tę na Lokalnie
Ponieważ dużo częściej jestem na Allegro w charakterze Kupującego jestem całą tą sytuacją
zniesmaczony i oburzony bo wygląda na to że serwis który zawala mi codziennie skrzynkę swoimi reklamami i ofertami podtyka pod nos tylko to co sam chce sprzedać, a utajnia oferty niejednokrotnie lepsze i tańsze. Oczywiście raczej trudno włazić handlarzowi na zaplecze i grzebać w towarze patrząc co tam ciekawego z jakichś powodów ukrył ale tu sytuacja jest jednak trochę inna.
No, ale przecież nikt nie musi kupować ani sprzedawać na Allegro. Serwis sam się wyżywi, prawda?
