Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Mam pytanie, bo już nie raz mi to się zdarzyło że Allegro okradło mnie nie zwracając prowizji od niesprzedanego towaru. Klient kupił ode mnie przedmiot po czym się rozmyślił ja wcześniej wypłaciłem środki allegro, ale pieniądze zwróciłem mu przez konto bankowe - oczywiście jest potwierdzenie, noi allegro tego nie chce zaakceptować i kolejne 50zł przez nich skradzione, czy jest jakiś sposób na tych złodzieji ? Odwołałem się i przesłałem im potwierdzenie przelewu do klienta ale to nic nie dało.
Klient odstąpił od umowy? W takiej sytuacji powinieneś otrzymać zwrot prowizji, odwołuj się do skutku, odpowiadaj na powiadomienia mailowe otrzymane od Allegro w tej sprawie.
Ok dzięki, będę tak robił zobaczymy czy cos to da
Allegro twierdzi że prowizja od niesprzedanego przedmiotu nie zostanie oddana ponieważ nie zrobiłem tego przez środki allegro tylko przez konto bankowe, po prostu super 🙂
Nie ma obowiązku zwracania wpłaty przez pośrednika. Allegro zwraca prowizję po przedstawieniu dowodu zwrotu wpłaty, gdy kupujący odstąpi od umowy.
Niestety nie zwrócą mi ponieważ kupujący kliknął że towar był uszkodzony w formularzu zwrotu i to jest moja wina a ja nawet towaru nie wysłałem ponieważ kupujący sam wcześniej zrezygnował 🙂
Allegro, zgodnie z regulaminem, nalicza i pobiera prowizję od zawartych umów. Po odstąpieniu od umowy przez formularz zwrotu, umowa zgodnie z prawem jest niezawarta. Nie było umowy. Nie ma więc podstaw do naliczania prowizji.
No właśnie tak powinno być oto co Allegro mi odpisało
Dziękuje za wiadomość.
Jeżeli posiada Pan korespondencje z Kupującym, w której rezygnuje on przed wysłaniem towaru.
To proszę o jej przesłanie. Niestety w innym przypadku nie możemy zwrócić prowizji.
Masz taką korespondencję - jest nią wypełniony przez kupującego formularz zwrotu przed wysyłką. Nie było wysyłki.
Hmm, trochę nie rozumiem...
chodzi o to że kupujący powinien wypełnić formularza zwrotu ale nie wypełnił ? Hmm wypełnił podając swoj nr.konta do zwrotu pieniędzy
@xyz96 Ja zostałam stratna o ponad 300 zł. Sprzedałam złoto - biżuterię, a kupujący zapłacił z góry. Twierdził że jest niedowaga, więc kupujący domagał się, abym mu " na pałę" oddała 80 zł. Otworzył spór, w którym prosiłam o wysłanie biżuterii w celu rozpatrzenia reklamacji. Pisał o braku zaufania. Nękał mnie pisząc i wydzwaniając w nocy. Finalnie odesłał biżuterię, a ja zwróciłam pieniądze i wystąpiłam o zwrot prowizji. Nie dostałam, bo gościu potwierdził, że do transakcji doszło. Doszło, owszem, ale był zwrot pieniędzy za zakupioną biżuterię. Niczego nie wskórałam. Cyrk na kółkach 😒
Ja dziś również otrzymałem odmowę zwrotu prowizji. Kupujący przez centrum wiadomości wyraził chęć zwrotu zakupionego towaru, podał numer konta. Po otrzymaniu przesyłki przelałem mu jego wpłatę na wskazane konto (nie miałem wystarczających środków na PayU). I co najciekawsze, przy odwołaniu od negatywnej decyzji Allegro nie widzę już możliwości dodania potwierdzenia z banku (załącznika pdf). Nie widzę też pola do wpisania wyjaśnienia przebiegu zdarzenia. Jedynie "suche" odwołanie z podaniem numeru transakcji lub pierwotnego wniosku o zwrot prowizji. W taki sposób to możemu się odwoływać do u...j śmierci.
Ja kończę z tym portalem, człowiek pracuje tylko na nich, zysk jest mierny i minimalny, często mniejszy niż ich prowizja, przy tym okradają człowieka w białych rękawiczkach bo taki mają "regulamin".
Zapewne w jakiś sposób idzie przesłać dowody9dokumenty) albo zrzut, a wniosek o odwołanie istnieje:https://allegro.pl/pomoc/odwolanie-od-decyzji-o-rabacie-transakcyjnym
Nie powinno być czegoś takiego jak skomlenie i odwoływanie się 10 razy żeby jaśnie państwo Allegro raczyli oddać prowizję od anulowanej transakcji, jest potwierdzenie z banku że pieniądze dla klienta zostały zwrócone, więc prowizja powinna być oddawana od razu bez żadnego ale. Po prostu jaśnie państwo Allegro pięknie nam panujące i okradające potracą swoich sprzedawców czego im z całego serca życzę bo już mam dość być okradanym.
@LEW433 Ja też wysłałam - print screeny korespondencji z kupującym, dowód zwrotu i co? Nic. Kupujący to święta krowa i ma rację bez wyjątku. Tylko ten, co nic nie robi się nie myli. Do tego gościa żadne argumenty nie docierały. Nie chciał zrozumieć, że reklamacji nie rozpatruje się na odległość, a zdjęcie wyrobów na wadze, która mogła nie być skalibrowana, jak należy nie mogły być podstawą do rozpatrzenia jego reklamacji na odległość. Nie ma czegoś takiego. Najpierw zwrot towaru, rozpatrzenie reklamacji, a potem można pochylić się nad żądaniami/ prośbą kupującego. Wydzwaniał do mnie po godzinie 23:00, odpowiadałam, by zadzwonił w ciągu dnia lub napisał wiadomość. Po kilku takich telefonach, zablokowałam numer, bo ileż można znieść? Allegro uwierzyło kupującemu, mimo tego, iż pracownicy mieli wgląd do treści sporu 😒 Od tego zdarzenia nie wystawiam niczego na Allegro. Zaraziłam się i tylko tutaj kupuję. Dlatego współczuję sprzedawcom, którzy muszą "użerać" się z roszczeniowymi kupującymi, a Allegro tylko im daje wiarę.
Odwołanie jednak zostało rozpatrzone pozytywnie, ale:
|