Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
klient napisal do mnie taka wiadomosc po tym jak odmowilem zwrotu srodkow w wysokosci 35zl za uszkodzony materac plazowy.
To raczej nie na Allegro.
@kolekcjonerstw nie powinien tak pisać, ale czy poprawnie wszystko zrobiłeś ? to było odstąpienie czy odmówiłeś zwrotu całej kasy ?
co bym nie zrobil nie ma prawa do mnie tak pisac. Odpowiedz do klienta po ktorej wylecial w kosmos.
Po dokładnej analizie zgłoszenia reklamacyjnego stwierdzamy, że nie jest możliwe jednoznaczne ustalenie przyczyny powstania uszkodzenia w postaci przedziurawienia materaca. Produkt został dostarczony Państwu jako fabrycznie nowy, w oryginalnym opakowaniu i bez jakichkolwiek wad. Zgodnie z naszą polityką zwrotów, materace mogą zostać przyjęte z powrotem wyłącznie w stanie fabrycznie nowym, w oryginalnym, nienaruszonym opakowaniu. W przypadku rozpakowanego i użytkowanego materaca nie mamy możliwości weryfikacji, czy uszkodzenie nie powstało w wyniku niewłaściwego użytkowania lub działań mechanicznych po stronie użytkownika. W razie dodatkowych pytań pozostajemy do Państwa dyspozycji.
@kolekcjonerstw mas rację ale ? Reklamował czy dokonał odstąpienia ?
zgłoszenia reklamacyjnego
Zgodnie z naszą polityką zwrotów
Zmieńcie politykę 😄 taki zapis podlega pod klauzule abuzywne 😞
abuzywne zachowanie? my jako sprzedawcy musimy pilnowac tego zeby kupujacy nie naduzywali polityki zwrotow. Dochodzi do takich sytuacji ze klienci poprostu oszukuja. klient wyslal mi zdjecie materaca bez powietrza. Co to ma znaczyc? skad mam wiedziec co nie tak jest z materacem? dodatkowo byl chamski, a to juz dyskfalifikuje go do zwrotu pieniedzy. klient nie reklamowal produktu poprostu zglosil problem i zapewne oczekiwal ze dostanie pelen zwrot srodkow, sie zdziwil 🙂
@kolekcjonerstw chodzi o to:
„Zgodnie z naszą polityką zwrotów, materace mogą zostać przyjęte z powrotem wyłącznie w stanie fabrycznie nowym, w oryginalnym, nienaruszonym opakowaniu.”
Ten zapis narusza prawa konsumenta.
moze i tak, ale klient i tak nie otrzyma pieniedzy ze wzgledu na uszkodzenie materaca.
dotyczy odpowiedzialności konsumenta za zmniejszenie wartości rzeczy będące wynikiem korzystania z niej w sposób wykraczający poza konieczny do stwierdzenia charakteru, cech i funkcjonowania rzeczy.
O tym właśnie mówię.
@kolekcjonerstw "dodatkowo byl chamski, a to juz dyskfalifikuje go do zwrotu pieniedzy" - niestety, to tak nie działa. Chamstwo i buractwo klienta nie zwalnia Cię z przestrzegania przepisów 🐭
no jak to nie przeciez ja jako sprzedawca mam prawo odrzucic reklamacje 🙂 oczywiscie nie podam powodu ze klient byl chamski. tylko, ze przez niewlasciwe uzywanie przedmiotu, produkt zostal uszkodzony z winy klienta. Wszystko legalnie.
Jesteście oszustami Sprzedajqcymy wadliwe towary i wszytko w temacie Zrobię wszytko żeby opisać wasze zachowanie i podejście do sytuacji Wystawie opinie
typowy furiat szantazysta. Nie zwracam pieniadzy takim wariatom, nawet kosztem negatywa.
Klient zgłasza reklamację, odsyła towar do reklamacji. Łatwo sprawdzić, czy materac był używany, czy nie. I po prostu rozpatrujecie reklamację w wymaganym terminie.
"Ze względu na specyfikę produktów dmuchanych, nie mamy możliwości jednoznacznego określenia, czy uszkodzenie powstało podczas użytkowania przez klienta, czy też w trakcie transportu w bagażu. " - pisząc takie rzeczy po prostu "zwalacie" winę na siebie. Powinniście przyjąć reklamację, obejrzeć przedmiot i ją rozpatrzyć. Towar z Chin bywa różny. Przestałem już nim handlować. Bywało tak, że 2-3 dostawy towar super, ok. , a następna dostawa tego samego towaru - 50% do wyrzucenia.
Obawiam się że nie wygrasz. To my, sprzedający jesteśmy obarczeni takim spakowaniem przesyłki aby zawartość dotarła do kupującego w stanie nienaruszonym. Jeśli nawet uszkodzenie nastąpiło w transporcie to nie z winy kupującego. Za cały przebieg doręczenia przesyłek odpowiada sprzedający i nie udowodnisz mu że paczka dotarła do niego nienaruszona - jeśli uszkodzona w transporcie to na skutek niewłaściwego zapakowania. Nie jest to moja ocena a jedynie interpretacja ciążących na nas, sprzedających obowiązków i ich ocena przez "siły wyższe".
Tak, ale słowa kupującego mogą przekraczać "barierę" a nie powinny.
jako sprzedajacy mam prawo ocenic zwracany do mnie produkt i to ja podejmuje decyzje reklamacyjna. kupujacy moze dochodzic swoich praw w sadzie. Nie wiem jak udowodni, ze materac przyszedl do niego uszkodzony. Ja mam tych materacy duzo fabrycznie zapakowanych i latwo moge udowodnic jaki towar sprzedaje.
dodatkowo kupujacy nie zglosil oficjalnej reklamacji, wiec nic nie musze rozpatrywac.
aha i jeszcze jedno, Moge pozwac kupujacego o znieslawienie - 100% wygrana :-), wiec straszenie mnie sadem o materac za 35zl jest conajmniej smieszne.
Nie daj się ponieść emocjom. Nie masz i nie będziesz miał przekonywujących argumentów gwarantujących że jakiś kurier (powiedzmy Ukra__ski) dla zabawy nie wsadził gwoździa w przesyłkę dziurawiąc (świadomie lub nie) znajdujący się tam materac. Klient powie że opakowanie wyrzucił - miał prawo - a Ty musisz przyjąć zwrot nawet bez niego. Co do zniesławienia to nie widzę tu podstaw. Nie daj się ponieść emocjom.
Klient się wkurzył, bo wydal kase na bubla i został spławiony, nie dziwie mu się.
Jeśli nie jest możliwe jednoznaczne ustalenie przyczyny uszkodzenia powinno się rozpatrzyć reklamacje na korzyść klienta.