Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Witam
Chciałam przestrzec przestrzec przed praktykami jakie stosuje firma in post. Problem zaczyna się gdy In Post zgubi naszą przesyłkę. Wiadomo trzeba złożyć reklamacje. Po 30 dniach otrzymamy informację aby uzupełnić braki, przepychanki mailowe oraz wymagane pełnomocnictwo i taka spychilogia (może mu się znudzi) jak to wszystko przejdziemy znowu oczekiwanie i w końcu informacja od In Post:
''informujemy, iż reklamacja nie może być rozpoznana z uwagi na brak kompletu informacji niezbędnych do oceny Państwa roszczeń. W związku z powyższym prosimy o przedstawienie następujących dokumentów:
- uzupełnionego Załącznika nr 1 opatrzonego podpisem reklamującego;''
Czyli po około 2 miesiącach musimy do klienta wysłać formularz aby to on go podpisał i nam przekazał. Wiadomo jaka jest reakcja naszego klienta. Wie o tym równiez in post zacierając ręce. Prośba wysłana do Allegro i odpowiedź, z której jasno wynika "mamy cię w du..e, radź sobie sam i płać na czas"
Jeśli nie zwrócimy klientowi środków w ramach odstąpienia od zakupu, allegro zablokuje nam konto i otrzymamy negatywa.
Jak najlepiej rozwiazać taką sytuacjię?
@hurt_sport_PL przejrzałam Twoją korespondencję do nas i nie jestem w stanie dotrzeć, o którą konkretnie sprawę chodzi, prześlij mi proszę jej numer.
Witam,
Dokładnie chodzi o podejście Państwa oraz firmy In Post i o wspólny Państwa produkt jakim jest przesyłka Allegro In Post. Jeśli przesyłka zaginie (In Post potwierdza ten fakt) to uzyskanie zwrot środków za towar graniczy z cudem, a proces ten trwa niestety bardzo długo i jest bezskuteczny.
In Post wymaga mnóstwo załączników tj:
-pełnomocnictwo, oraz
uzupełnionego Załącznika nr 1 opatrzonego podpisem reklamującego;
- oświadczenia o zrzeczeniu się prawa do dochodzenia roszczeń – w przypadku przeniesienia prawa przez Nadawcę na Adresata. Oświadczenie powinno zawierać podpis nadającego i/lub pieczątkę firmową;
- wszelkiej dokumentacji potwierdzającej zawarcie transakcji (potwierdzenie wygrania aukcji allegro);
- potwierdzenie odstąpienia od umowy i chęci zwrotu danego towaru;
mija ponad miesiąc a ja jestem zmuszony do nękania klienta i jesli on nie odeśle podpisanego wniosku to nici z reklamacji. Dodatkowo Allegro nakazuje zwrot środków klientowi,bo przecież on odstapił od zakupu, tak jest zawsze. Tu jest problem i proszę to rozwiązać, a nie szukać korespondencji.
Dziekuje
@hurt_sport_PL proszę o dokładne wskazanie numeru konwersacji z nami.
@cloudcloud Chodzi o zdyscyplinowanie Waszego partnera. Proces reklamacji w Inpost to droga przez mękę. Z własnego doświadczenia: przesyłka z 10 czerwca, decyzja Inpost o uznaniu reklamacji (w zaniżonej wysokości) dziś, 13 sierpnia.
Obsługiwało mnie 5 'specjalistów ds reklamacji'. Każdy kolejny zaczynał od początku, więc jak pisze @hurt_sport_PL wygląda to na próbę zniechęcenia "(może mu się znudzi)"
Trzeba odpowiadać specjalistom dokładnie i cierpliwie. Widocznie nie są zbyt bystrzy. Ja przerabiam te reklamacje według takiego samego scenariusza. Coraz więcej pracowników tej firmy ma lepkie rączki.
Należy również pilnować terminów bo na uzupełnienie dokumentacji czas tylko 7 dni. Ale za to mozna ze swojej strony zadawać dodatkowe pytania.
@majster_man wszyscy specjaliści działają na zasadzie ctrlCctrlV. Żaden nie zaszczycił mnie odpowiedzią na dodatkowe pytania. Odpowiadałem w 24h. Gdybym to robił w 7 dni, to zamiast 2 miesięcy byłyby 3.
Przesyłka allegro in post jak nazwa wskazuje to wspólny produkt tych firm, a przynajmniej jest sygnowany nazwą allegro. Niestety firma in post celowo utrudnia wypłacenie odszkodowania i przedłuża czas reklamacji. Widzę że jest więcej osób z takim problemem. Jeśli zbierze się więcej osób i Allegro nic z tym nie zrobi ,to proponuję złożenie pozwu zbiorowego do UKOIK o stosowanie takich praktyk. W tym wątku proponuję opisywanie każdej sprawy. Pozdrawiam
Popieram, chętnie się podłączę.
na allegro każdy kto tam pracuje ma przydomek specjalista do spraw siakich i owakich ale żeby z kim kolwiek dojść do ładu trzeba wiadro nerwosolu bo inaczej się tego nie ogarnie 😉
Dzień dobry,
czy mogę prosić o przesłanie, bądź wskazanie gdzie znajdę:
oświadczenie o zrzeczeniu się prawa do dochodzenia roszczeń przez Nadawcę
Właśnie składam reklamację jako adresat i czeka mnie ta sama droga przez mękę 😞
Z góry dziękuję.
Pozdrawiam,
Maciej
@mciej88, nie ma gotowego do udostępnienia wzoru dedykowanego InPost. Możesz skorzystać z tych ogólnodostępnych lub skontaktować się z osobą rozpatrującą Twoją reklamację - otrzymasz ten dokument od niej. 🙂
Witam serdecznie i dziękuję za poruszenie tematu.
Od grubo ponad miesiąca reklamuję i uzupełniam o... co tylko poprosi firma IN POST
Nie kupowaliśmy przez Allegro, ale od osoby prywatnej korzystając jedynie z usługi przewoźnika czyli InPost.
Też mam kilku "obsługujacych" ze strony tej firmy. Rzetelnie im odpowiadam i załączam...!!!
Zachowanie pracowników działu reklamacji "InPostu" w "żywe oczy" polega na typowym "zniechęcaniu", "utrudnianiu" czyli doprowadzeniu do tego, abyś samodzielnie doszedł do wniosku, że dalsze ubieganie się o odszkodowanie nie ma sensu 😞
Wysyłam wszystko nie tylko pocztą elektroniczną, ale także piszę, skanuję i wysyłam wszystko Pocztą Polską.
Naprawdę jestem baaaardzo ugodową i niespotykanie spokojnie osobą, ale zawziąłem się i prędzej "zesr.m się", jak odpuszczę.
Dam znać jak wyszło 🙂
udalo sie? Ja wlasnie zaczynam, jako adresat, reklamacje
Małe info.
Możesz zgłosić reklamację jako adresat po otrzymaniu przesyłki. Jak uznają to ewentualne odszkodowanie to dwukrotność opłaty za przesyłkę.
Natomiast wniosek o odszkodowanie z ubezpieczenia, składa nadawca lub musisz dołączyć jego oświadczenie, o zrzeczeniu się odszkodowania na twoją rzecz (odszkodowanie z ubezpieczenia przysługuje nadawcy, nawet po doręczeniu i musi się on go zrzec).
Niestety, po paru miesiącach odpuściłem o co mam do siebie żal.
Jednak ciągnąc dalej musiałbym bardzo zaangażować w proceder "bogu ducha winnego" sprzedającego.
W plecy mam niecałe dwieście złotych, jednak taki potentat jak InPost ma chyba realne korzyści aby zatrudniać jakiegoś "znichęcacza" na etacie 😞
Niestety czasem trzeba zaangażować nadawcę, zwłaszcza, że to jemu przysługuje odszkodowanie z ubezpieczenia przesyłki (odszkodowanie od przewoźnika i ubezpieczyciela to dwa różne odszkodowania), więc musi się go zrzec na twoją rzecz.
Polecam też lekturę rozporządzenia w sprawie reklamacji usług pocztowych https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20190000474/O/D20190474.pdf i zgłoszenie skargi do UKE na brak odpowiedzi w terminie określonym w rozporządzeniu.
Dzień dobry
Również mam taką samą sytuacje związaną z wnioskiem o zrzeczenie się praw do dochodzenia roszczeń , czy mógłby Pan pokazać jak powinien wyglądać wniosek .
Z góry dziękuje
Potwierdzam, Inpost celowo gra na zniechęcenie składającego reklamację, celowo utrudnia. U mnie rozpatrywanie reklamacji złożonej przez adresata przesyłki trwało aż 4 miesiące i zakończyło się .... koniecznością złożenia nowej reklamacji tym razem przez nadawcę !!! Oczywiście Inpost potwierdził, że przesyłka zaginęła, ale gdy już sprawa dochodziła do finału i wypłaty odszkodowania Inpost nagle stwierdził "przeanalizowaliśmy od nowa dokumentację i należy dostarczyć dodatkowe oświadczenia podpisane własnoręcznie przez Nadawce przesyłki lub niech Nadawca złoży nową reklamację". Czyli 4 miesiące rozpatrywaliśmy reklamację i ustaliliśmy, że przesyłka zaginęła, ale nie mamy ochoty wypłacać odszkodowania więc prosimy złożyć nową reklamację w sprawie tej samej przesyłki i znów będziemy ją rozpatrywać kolejne 4 miesiące aż się zniechęcisz i dasz sobie spokój z dochodzeniem odszkodowania za zgubioną przesyłkę.
Reklamacja w Inpost to istna masakra i droga przez mękę na zniechęcenie poszkodowanego.
Inpost nie może rozpatrywać reklamacji przez 4 miesiące, gdyż po 30 dniach reklamacja zostaje uznana z mocy prawa jak operator jej nie odrzuci.
Rozporządzenie w sprawie reklamacji usług pocztowych (Dz.U. 2019 poz. 474)
§ 9. 1. Operator pocztowy rozpatruje reklamację niezwłocznie i udziela odpowiedzi na reklamację w terminie nie dłuższym niż 30 dni od dnia otrzymania reklamacji.
2. Termin, uważa się za zachowany, jeżeli operator pocztowy w tym terminie nadał (wysłał) odpowiedź na reklamację.
§ 14. Nieudzielenie przez operatora pocztowego odpowiedzi na reklamację w terminie, o którym mowa w § 9 ust. 1, lub na odwołanie od reklamacji w terminie, o którym mowa w § 12 ust. 1, skutkuje uznaniem reklamacji.
Polecam złożyć skargę na Inpost do UKE. Często działa to jak przysłowiowy bicz.