@pecela też myślę jak Ty, ale nie rozumiesz pokrętnego myślenia prawników, wystarczy sprawdzić jak rozumieją stosowanie prawa wprost - jeżeli dotyczy zwykłego obywatela to są wykręty, a jak dotyczy prawnika to nagle interpretacja zmienia się o 180 stopni.
Mamy spółkę cywilną 26 lat, gdybyś znał historię prawa to byś wiedział, że wspólnik spółki cywilnej nie musiał prowadzić działalności gospodarczej, nam działalność indywidualną na siłę założyło państwo, samo wpisało do cedig i to z dużym opóźnieniem. Funkcjonujemy ciągle wg tej samej umowy sc zawartej 26 lat temu.
Z kodami pkd jest podobnie - to jest jakaś totalna bzdura - 27lat temu mogłeś wpisać - działalność handlowa z wyłączeniem koncesji i tyle, teraz możesz wpisać co chcesz i wykonywać coś zupełnie innego.
Podawałem kilka dni temu tutaj przykład nowo założonej firmy - w pkd tylko handel w internecie - w nazwie firmy usługi informatyczne - a firma co sprzedawała na allegro? -> itemy do gier
przez pewien czas za dopisanie czegoś do pkt trzeba było płacić - prawie każda firma wpisywała tyle kodów ile zmieściło się na formularzu niezależnie od charakteru działalności,
z drugiej strony nikt nie sprawdzał i nie sprawdza czy to się pokrywa w działalności - nagle cyk i to ma znaczenie przy zwrotach
my też mamy wpisy rzeczy których nie robimy i nigdy nie robiliśmy i na nich się nie znamy - wg ustawy jesteśmy ekspertami, z drugiej strony możesz mieć wykształcenie branżowe, certyfikaty i pozwolenia a wykonywać odmienną działalność gospodarczą - i co wg ustawy możesz robić zwroty - mimo, że duch ustawy twierdzi inaczej
to jest absurdalna prawna amatorszczyzna
do tech dochodzi głupota tekstów i interpretacji prawniczych - te dwa linki które podałem powyżej zostały powielone w sposób bezmyślny przez wiele podmiotów - przykład
Sprawdź od kiedy pojawił się w podobnych tekstach zapis, że kupujący może sprawdzać towar kupiony na odległość tak jakby to robił w sklepie stacjonarnym - po kilku dobrych latach, błędnych interpretacjach m.in. uokik, wyrokach sądów - ktoś doczytał, że w założeniach ustawy i dyrektywach ue jest o tym mowa.
Kolejna bzdura, podobna jak wyżej, która funkcjonuje w obrocie prawnym - to umowy frankowe - przepisy mówią wprost - jeżeli są zapisy abuzywne to się ich nie stosuje od razu, bez sądu. Będziesz miał coś takiego w ofercie na allegro, w swoim regulaminie - nie obowiązuje to konsumenta
ale co sąd mówi w sprawie umów bankowych, które powstają w oparciu o te same przepisy - idź obowiązkowo do sądu
