Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
notorycznie dostaję kary za gabaryty w paczkomatach 3,66 za sztukę - są widoczne w rozliczeniach allegro.
oczywiście 99% z nich jest ewidentnie wyssanych z palca !
mam kopie etykiet , wiem jaki towar pakowałem i nie ma możliwości że np. :
zrobiłem paczkę w gabarycie A i nie weszła do A ...
raz się wkurzyłem napisałem reklamację i otrzymałem zwrot kary ale
przecież nie będę pisał codziennie po kilka reklamacji bo nie mam czasu !!!
uważam że to JAWNE NACIĄGANIE - PO PROSTU ZWYKŁA BEZCZELNOŚĆ
niech każdego sprzedawcę złupią na 50 zł miesięcznie to ładny grosz się robi !!
jasne , wywalić paczkomaty i przejść na gołębie pocztowe !
40 lat temu Poczta Polska działała całkiem dobrze, a na pewno lepiej niż w dzisiejszych czasach.
Składać reklamacje, moim zdaniem Allegro powinno coś z tym zrobić, przecież są stroną a takich przypadków jest wiele i tu nawet opisanych.
W Twojej sytuacji reklamacji nie należy pisać. Należy je kopiować.
Tworzysz szablon, na górze wpisujesz "Dotyczy przesyłki numer..." i jedyne co musisz wstawić, to cyferki - też kopiuj-wklej zresztą😊
Ważne - nie wysyłaj jednej reklamacji dla wielu przesyłek. Wiem, że byłoby szybciej, ale dla dużych firm statystyki są święte. A ja podejrzewam, że trafiłeś na cymbała albo złośliwca po drugiej stronie. Jeśli nagle zacznie spływać dziesięć razy więcej reklamacji w danym mikrorejonie, ktoś się w końcu zainteresuje.
Kolejna rzecz - Poczta Polska ma takie plastikowe miarki do sprawdzania wymiarów przesyłek. Co Ci szkodzi zrobić sobie podobną i przepychać przez nią paczki pod nadzorem kamery? Parę sekund pracy więcej, a będzie dowód.
A skoro już o dowodach mowa: InPost powinien udowodnić, że przesyłka była w innym gabarycie. Słowo pracownika to za mało.
A paczkomaty mają kamery, no nie? Zażądaj raz i drugi nagrania, jak kurier wkłada przesyłkę, może będzie coś widać? W ostateczności możesz popytać kupujących, może pamiętają z jakiej skrytki (A B C) odebrali przesyłkę.
Jeśli Ty będziesz mieć dowody (nagrania), a InPost nie - wygrasz w każdym sądzie. I nie śmiej się teraz, bo grożenie sądem komuś wiedzącemu że przegra, jest piekielnie skuteczne. Nawet jeśli pozew o trzy złote wydaje się durnowaty.
u mnie na chwilę obecną naliczyłem jedną taką sytuację z InPostem na 3,68 zł - Dopłata za weryfikację przesyłki przy zmianie gabarytu
Też uważam że to niesłusznie bo na pewno nie wybrałem złego formatu przy nadaniu w paczkomacie.
Jak się pojawi ponownie taka opłata to już im nie odpuszczę.
Pisz reklamacje - jeśli masz odpowiednie dowody na swoją obronę to Inpost odda Ci kasę