Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
kupujący podał niekompletny adres dostawy - bez numeru mieszkania
nadałem list polecony allegro ale oczywiście wrócił
teraz czy mam obowiązek oddania też kosztów przesyłki za taki niepoprawnie zaadresowany list ?
bo chyba to nielogiczne
A kupujący odstąpił od umowy zakupu, piszesz o zwrocie środków!
@woolcomb Kontaktowałeś się z kupującym w tej sprawie? Być może będzie chciał, abyś wysłał ponownie towar na właściwy adres - oczywiście na jego koszt.
kupujący nie zgłosił żadnego formalnego zwrotu tylko założył dyskusję
oddałem mu kasę za przedmiot a nie oddałem za wysyłkę
uznając że podając zły adres poniosłem bezpodstawne koszty
A to ciekawe, podlą zły adres, nie odstąpił od umowy zakupu, założył dyskusję i czego tam żądał? zwróciłeś kasę tylko za produkt? a kupujacy powinien zapłacił za powrót -jak nie był darmowy.
założył dyskusje o to że w ogóle list nie został doręczony
więc odpowiedziałem dlaczego - bo podał niekompletny adres
następnie oddałem kasę za przedmiot bo widziałem po śledzeniu że list wraca
w międzyczasie wtrąciło się allegro ale nic z tego nie wynikało
Czyli już po temacie!
czyli miałem prawo nie oddawać kasy za wysyłkę ?
Wg zasady zwracasz za towar + najniższą wysyłkę w danej ofercie.
@LEW433 w sytuacji kiedy klient nie odebrał przesyłki, bo wypełnił błędnie dane i paczka wróciła na koszt sprzedawcy, to chyba nie musi zwracać tej opłaty? Dlaczego miałby ponieść dwa razy koszty wysyłki?
Przeczytałaś cały wątek? myślę że nie, od początku byleś zadziwiony i pytałem czy odstąpił od umowy zakupu, to sprzedajacy podjął taką decyzję-o zwrocie ale jak już pyta jak powinien zwrócić to mu odpisałem -jak to powinno wyglądać zgodnie z zasadami.
@woolcomb zrobiłeś poprawnie oddałeś za towar i przesyłkę ale odjąłeś za powrót listu bo to spoczywa na konsumencie ( wychodzi zwrot za sam towar ), czyli zgodnie z prawem skoro chciał kasę a nie ponowną wysyłkę 😄
Oczywiście że przeczytałam. Odpisałam na Twoją ostatnią odpowiedź, cytuję "Wg zasady zwracasz za towar + najniższą wysyłkę w danej ofercie." Więc zadałam pytanie Kiciuś, czy konieczne jest zwrócenie opłaty za przesyłkę w takim wypadku, skoro wróciła nieodebrana? Sprzedawca byłby dwie wysyłki w plecy. To było pytanie Kiciuś, więc nie denerwuj się 🙂
Nieodebranie towaru przez klienta, nie jest tożsame z odstąpieniem od umowy.
Formalnie towar dalej jest własnością klienta i w takim przypadku wyznaczasz klientowi termin na jego odebranie (może to zrobić w dowolny sposób, np. opłacić ponowną wysyłkę). Do tego możesz obciążyć kupującego kosztem zwrotu przesyłki.
Jak jednak uznajesz to za odstąpienie od umowy, to zwracasz koszt towaru i za najtańszy koszt przesyłki w ofercie, ale możesz go obciążyć opłatą za zwrot przesyłki (ważne, to nie musi być taka sama kwota jak za nadanie).
Takiego kupującego powinno się "posłać na drzewo, banany prostować"🍌