Witam, Klient złożył zamówienie i poprosił o fakturę na firmę. Czyli rozumiem, że sprzedaż traktujemy jako sprzedaż od firmy handlowej do klienta też firmy. Na bieżąco informowaliśmy klienta o statusie przesyłki. Potwierdzają to rozmowy przez allegro a potem otwarty spór przez klienta, na który odpowiadaliśmy dosłownie od razu. Klient był poinformowany, że przesyłka jest w drodze do niego i wtedy nagle napisał, że on rezygnuje i nie przyjmie przesyłki. Tak też się stało, dziś przyszło powiadomienie od firmy kurierskiej, że klient odmówił przyjęcia towaru. Towar była na palecie, zatem koszty jakie poniosłem będą opiewały na około 400 zł. W związku z tym mam pytanie czy mogę obciążyć klienta kosztami przesyłki i zwrotu? Drugie pytanie czy jeśli klient napisał w wiadomości, że rezygnuje i nie zamierza odebrać przesyłki to jest jednoznaczne z oświadczeniem o odstąpieniu od umowy? To już kolejny epizod z klientem, który nie odbiera, lub zwraca towar po 30 dniach i ma wywalone na wszystko. Moim zdaniem powinien powrócić system komentarzy dla kupujących, oraz możliwość otwarcia sporu. Na obecną chwilę tylko klient ma prawa na allegro, zgłosić opisać sprzedającego a kupujący nie ponosi żadnych konsekwencji. Niestety allegro swoimi zmianami coraz bardziej utrudnia życie sprzedających, powstają konkurencyjne platformy sprzedażowe na korzystniejszych warunkach, więc allegro powoli będzie tracić sprzedawców. Ja rozumiem, że klient jest ważny dla allegro, ale jak nie będziecie dbać też o sprzedawców to odejdą i nie będziecie mieli zysku. W końcu to my zostawiamy u Was pieniądze a nie klienci.
