KLIENTKA odsyła towar bez metki i wygnieciony po 27 dniach od zakupu, czy muszę przyjąć zwrot?

[Marta-Rosa]

Dzień dobry, Klientka zakupila sukienkę 21 ,04 . zgłosiła zwrot tej sukienki równo po 14 dniach - 5 maja ( czekała 14 dni na zgłoszenie zwrotu ). Przesyłka dotarła do mnie dzisiaj - dokładnie 14 dni po zgłoszeniu zwrotu. Zwrot wysłany 17 maja ( 2 dni temu ). Sukienka nie była w moim posiadaniu 27 dni. Przyjechała bardzo wygnieciona , zapakowana w " kulkę " , zwinięta , nie poskładana , nie posiada metki, ma kropkę od długopisu. Jest to sukienka markowa, sprzedana trochę taniej bo była ostatnia - pełnowartościowa 

czy mam zwrócić klientce pieniądze i co się stanie, jeśli jej nie zwrócę. Czy będzie mogła mi dać negatyw? Czy sprzedający coś TUTAJ może ????

[kostas11]

@Marta-Rosa na odstąpienie ma 14 dni i kolejne 14 na odesłanie więc nie ugryziesz tego ale możesz wycenić teraz jako używaną i tyle oddać 🙂

4. Konsument ponosi odpowiedzialność za zmniejszenie wartości rzeczy będące
wynikiem korzystania z niej w sposób wykraczający poza konieczny do stwierdzenia
charakteru, cech i funkcjonowania rzeczy, chyba że przedsiębiorca nie poinformował
konsumenta o prawie odstąpienia od umowy zgodnie z wymaganiami art. 12 ust. 1 pkt 9.

Negatywa zawsze można dostać nawet jak zwrócisz kasę, ale nie ma co wchodzić w tyłek kupującym bo nauczysz wejdą Ci na głowę 😞  skoro ma plamy po długopisie to nie sprzedasz jej jako nowej 😞

[mikeza]

@Marta-Rosa szacujesz aktualną wartość (po użytkowaniu przez klientkę), koszty prania etc i zwracasz klientce kwotę pomniejszoną o te koszty. wszystko zgodnie z prawem.

a co do negatywa, to możesz go dostać w każdej sytuacji, często zupełnie nie związanej ze zwrotem, wiec tym to bym się nie przejmował, zawsze możesz na niego odpowiedzieć i potencjalny klient będzie wiedział o co chodziło 🙂

[xyz96]

@Marta-Rosa Zwrot wykonany prawidłowo. Kupujący ma 14 dni od odebrania towaru na zgłoszenie zwrotu i kolejne 14 dni od zgłoszenia na odesłanie. Nie możesz nie przyjąć zwrotu. Jeśli doszło do zmniejszenie wartości rzeczy, możesz odpowiednio pomniejszyć zwracaną kwotę, ale nie radzę przesadzać. Być może klientka już otrzymała sukienkę wygniecioną i nie zgodzi się na zmniejszenie. Cena sprzedaży nie ma nic do rzeczy. Zmniejszenie wartości musi być spowodowane przez klienta w wyniku używania rzeczy. Jeśli nie zwrócisz pieniędzy lub zwrócisz zaniżoną kwotę, klientka może otworzyć Dyskusję, w której pomoże jej Allegro. Może też wystąpić o rekompensatę z Programu Ochrony Kupujących i jeśli ją otrzyma, Allegro może żądać od Ciebie zwrotu kosztów, może też nałożyć ograniczenia na konto.

[maxr01]

@Marta-Rosa - odpowiedź prawidłowa już otrzymałaś od kostas11 .

Odnośnie odpowiedzi mikeza - to nie całkiem się z tym zgodzę. Nie masz żadnego obowiązku prania, prasowania, czyszczenia i składania tej sukienki. To leży po stronie klienta, żeby zwrócić pełnowartościowy produkt. Dodatkowo poczytaj w necie odnośnie "obcinania" metki. Jak kupujący udowodni, że zwracany produkt to jest ten sam (nie "taki sam", to dwa różne pojęcia), co był na aukcji w chwili zakupu, skoro nie posiada identyfikującej go metki?

Kupująca była bardzo "cwana" i obeznana w "temacie". Używała towar przez max. czasu i wszystkie terminy wykorzystała na max, nie pozostawiając Ci zbyt wielkiego pola manewru. 

Terminy Cię zmuszają do natychmiastowej reakcji. Moim zdaniem:

- zaproponuj kupującemu zwrot za towar w cenie ze "szmateksu" w cenie te 10 czy 20 zł za kilogram - przecież tyle jest on teraz wart, wymięty, używany, bez metki (nie sprzedaż go już jako firmowy). Jak kupującej to nie będzie odpowiadać, to zaproponuj, że wystawisz go na All na licytacji od 1zł i oddasz jej wylicytowaną kwotę - ja to tak załatwiam.

Nega i tak dostaniesz - no chyba , że wejdziesz kupującej w 4-ry litery i zwrócisz całość wpłaty, chociaż to tez Ci nie zagwarantuje "pełnego" pozytywa.

Uwagi @xyz96 bież pod uwagę z pewną rezerwą.

"Nie możesz nie przyjąć zwrotu. Jeśli doszło do zmniejszenie wartości rzeczy, możesz odpowiednio pomniejszyć zwracaną kwotę, ale nie radzę przesadzać." To znaczy w jakim stopniu nie radzisz przesadzać? Przecież taki zwrócony towar bez metki to jak "szmata" z "lumpexu" na wagę.

"Być może klientka już otrzymała sukienkę wygniecioną i nie zgodzi się na zmniejszenie" - Bzdury piszesz - od tego jest reklamacja. A tego klientka nie zrobiła. A co sądzisz o odcięciu metki? Czy towar bez metki jest uznawany nadal za "firmowy"? Na jakiej podstawie?

"Zmniejszenie wartości musi być spowodowane przez klienta w wyniku używania rzeczy." Bardzo prawidłowe stwierdzenie. Odesłanie pomiętej i poplamionej sukienki bez identyfikującej metki podchodzi jak najbardziej pod ten powód.

"Jeśli nie zwrócisz pieniędzy lub zwrócisz zaniżoną kwotę, klientka może otworzyć Dyskusję, w której pomoże jej Allegro." Informacja jak najbardziej błędna. W tych dyskusjach Allegro niejednokrotnie pomaga również sprzedającym - widać tutaj wyraźny brak praktyki xyz96 w sprawach dyskusyjnych. To nie jest tak, że gdy kupujący otworzy dyskusję, to zaraz ma rację, a Allegro przyznaje rekompensatę z POK.

[mikeza]

@maxr01 a gdzie w moim poście napisałem, że ma obowiązek prać, prasować itd. ta wzmianka była tylko po to, zeby można było oszacować wartość towaru. Oczywiście można nic nie robić i stwierdzić, że produkt nie nadaje się zupełnie do dalszej odsprzedaży w związku z tym obciąć 90% wartości bez żadnych dodatkowych nakładów, ale w przypadku gdyby chciała go jednak puścić w dalszy obieg to wtedy taka inwestycja jak pranie, czy prasowanie jest nieodzowna i trzeba te koszty uwzględnić. Oczywiście decyzja należy do sprzedającego, co zrobi i jakie wyliczenia zastosuje przy obniżce wartości produktu, bo to nie podlega dyskusji, że produkt jest niepełnowartościowy.

[mwmonety]

@Marta-Rosa Klientce pewnie potrzebna była sukienka by się pokazać w swoim gronie w czymś nowym i uznała że raz to wystarczy .Na wszelki wypadek wpisz ją na "Czarną listę " bo może taki manewr u ciebie jeszcze raz kiedyś zrobić.