Allegro podaje w ustawieniach dostawy taka mądrość:
Czas dostawy = czas wysyłki (przygotowanie paczki) + czas przewozu (dostarczenie przesyłki przez kuriera)
Czas wysyłki ustawiamy dla każdego przedmiotu oddzielnie i to jest słuszne, bo jedną rzecz pakujemy w 5 minut, a inną 3 godziny, bo np. wymaga personalizacji, regulacji lub pobrania z odległego magazynu.
Allegro pilnuje błędów technicznych, ale przegapia gigantyczne błędy projektantów i to jest taki gruby błąd, że Czas Wysyłki daje się ustawić tylko z dokładnością do jednego dnia, zamiast z dokładnością do godzin i minut, tak jak jest w realnym świecie. Gdyby Allegro obsługiwało dworzec kolejowy, to wyświetlacze peronowe podawałby czas pojawienia się pociągu "natychmiast", 24h, 2 dni itd. To bez sensu.
Dysponując dokładnymi czasami wysyłek (czyli przygotowania paczek), Allegro mogłoby pozbyć się tabel wysyłki tego samego dnia, które są strasznym bublem projektowym, bo nie uwzględniają realiów handlu. Właśnie tego faktu, że różne grupy przedmiotów pakujemy w różnym czasie i nie sposób przewidzieć co będzie zamówione. Nie da się z tych tabel korzystać także z uwagi na ich wielką komplikację, oraz zmienność godzin granicznych, które trzeba by codziennie kontrolować u każdego przewoźnika i uwzględniać. Nie ma na to czasu.
Od tego mamy komputery i programy, żeby takie proste, ale żmudne zadanie robiły za nas. Jeśli będą dokładne czasy wysyłek, to program znając godziny graniczne samodzielnie określi dla każdego kuriera czy dany przedmiot będzie wysłany jeszcze tego samego dnia, czy kolejnego, a zatem dokładnie przewidzi czas dostawy. Obecne algorytmy zawodzą, bo to jakaś sztuczna bezinteligencja liczy i podaje głupoty Klientom.
Co więcej, po wprowadzeniu logicznych i zgodnych z realiami wyliczeń, a nie tabel, pojawiła by się możliwość prostego uwzględnienia kolejek i zatorów w okresach świątecznych. Przykładowo taki parametr, że jeden przedmiot w kolejce do realizacji zwiększa o minutę czas wysyłki kolejnych zamówień. Obliczenia mogłyby też uwzględniać taką prostą rzecz jak godziny pracy sklepu.
Ale zacznijmy od podstaw: Czas wysyłki podawany co do minuty i godziny, a nie dniami.
