Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Jakiś czas temu dostałem negatywną ocenę okraszoną komentarzem kupującego:
"Produkt słabej jakości , 2 deskorolki nie działające . Po wysłaniu reklamacji która nie została odebrana paczka wróciła do mnie. Zdecydowanie nie polecam."
Z perspektywy klienta gdybym zobaczył taką opinie na profilu sprzedawcy uznałbym że firma jest niegodna zaufania ponieważ nie przyjmuje zwrotów. Jest to klasyczny przykład pomówienia:
§ 1 Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.
Wydawało mi się że sprawa jest raczej klarowna i allegro bez problemu usunie komentarz, po dłuższej wymianie wiadomości z pracownikami allegro otrzymałem odpowiedź że komentarz nie zostanie usunięty ponieważ nie narusza regulaminu allegro oraz:
"Tak jak powiedziałam, nie jesteśmy w stanie zweryfikować tego jak naprawdę wskazany problem wyglądał."
"Jeśli w Państwa odczuciu ocena Kontrahenta ma charakter zniesławienia, to takie kwestie może rozstrzygnąć tylko sąd - sugeruję zatem rozważyć wyjaśnienie tej sprawy na drodze cywilnoprawnej."
Arbitraż tej sprawy był banalnie prosty:
Kupujący twierdzi że sprzedawca nie odebrał zwrotu.
👇
Sprawdzenie czy kupujący nadał paczkę z towarem do zwrotu.
👇
Próba uzyskania od kupującego numeru przesyłki.
👇 👇
Brak kontaktu z kupującym. Kupujący udostępnia numer przesyłki.
👇 👇
Brak dowodów, usunięcie komentarza przez allegro. Weryfikacja czy sprzedawca nie odebrał paczki.
👇 👇
👇👈👈👈👈👈👈👈👈👈👈👈👈👈👈👈👈👈👈👈👈👈 👇 Przesyłka została zgubiona przez kuriera, Kurier podjął 2 próby doręczenia, sprzedawca usunięcie komentarza przez allegro. nie odebrał przesyłki zwrotnej, komentarz zostaje.
Najbardziej zastanawiają mnie 3 rzeczy,
Nie wspomnę już o tym że sprawy sądowe mogą się ciągnąć latami, zwłaszcza kiedy mamy do czynienia z osobą która nie odpowiada na maile i nie odbiera telefonów. Przez cały czas procesowania się kłamliwa opinia jest widoczna dla użytkowników i wyrządza realne szkody odstraszając klientów.
Rozumiem że kupujący może pisać dowolne kłamstwa, pomówienia, oszczerstwa i inne banialuki przy czym nie musi niczego poprzeć żadnymi dowodami? Bo obecnie właśnie tak to wygląda, w moim przypadku musiałbym jakoś udowodnić że paczka nigdy nie została do mnie dostarczona. Jak mam to zrobić skoro jedynie kupujący posiada kod śledzący (o ile paczka w ogóle została wysłana). Co się stało z domniemaniem niewinności? W przypadku tego typu sporów to kupujący powinien być zobligowany do dostarczenia niepodważalnych dowodów w innym przypadku wszelkie pomówienia i oszczerstwa powinny być usuwane.
Rozważmy teoretyczną sytuację w której kupujący pomówi sprzedawcę pisząc:
"Szybka wysyłka, szkoda że paczka była zainfekowana wirusem SARS-CoV-2"
Pracownika allegro: Stwierdzi że komentarz nie łamie regulaminu i że nie jest w stanie tego zweryfikować więc nie może usunąć komentarza.
Potencjalny nowy klient: Po przeczytaniu takiego komentarza stwierdzi że nie warto ryzykować i zrobi zakupy w innym miejscu.
Sprzedawca: Straci klientów, pieniądze na rozprawy sądowe, czas i nerwy.
Allegro: Straci pieniądze wynikające z mniejszego obrotu sprzedawcy od którego pobierana jest prowizja a u którego pojawiło się pomówienie. Straci część klientów którzy przestaną robić zakupy na platformie po przeczytaniu takiego komentarza.
Wszyscy na tym tracą, no może po za Januszem który zyskuje +14 do dumy za "dojechanie sprzedającego".
Podejście allegro do sprzedawców jest chyba wszystkim dobrze znane, w większość przypadków allegro opowie się po stronie kupującego nawet jeżeli sprzedawca ma rację. Bo w czym ja niby zawiniłem? Jak miałem odebrać paczkę która prawdopodobnie nigdy nie została do mnie nadana? Jak miałem odebrać paczkę o której nie miałem żadnej informacji SMS, email, nie miałem numeru przesyłki ani nawet nazwy firmy kurierskiej która ma ją dostarczyć.
Cały system ocen i komentarzy po sprzedażowych jest reliktem przeszłości i powinien być całkowicie przebudowany. Kilka przykładów:
Pierwszy raz masz taka sytuacje ??? Musisz przywyknąć Allegro nie sąd 😞 masz dwie opcje
1 melisa i na spokojnie odpowiedzieć na komentarz
2 założyć sprawę w sadzie
nic więcej nie zrobisz nie tylko Ty masz problem z takimi klientami ;(
Rządzący z Allegro to dupolizy a tak jak wszystkie dupolizy (włączając Ubry, Bolty, FreeNowy, itp), które pozwalają oceniać innych bez żadnych dowodów i stają po stronie klientów (kupujący ma nolimit na odpowiedzi w dyskusjach, a sprzedający 24h) to ludzie, którzy nic innego nie potrafią tylko wtrącać się w życie innych, obcych ludzi. Tak jakby im to dawało jakąś satysfakcję z tego, że klient oceni sprzedawcę/pracownika.
gdyby Sądy zamiast być "wolne" stosowały prawo to allergo po kilku przegranych sprawach
szybko by zmieniało system komentarzy
Polska to nie Ameryka tutaj system prawny jest innych i bezpośrednie kopiowanie pomysłów
z ich serwisów nie zawsze jest zgodne z naszym prawem
Kolego, nie łam się, Allegro specjalizuje się tylko w braniu pieniędzy. Ono nie chroni ANI UCZCIWYCH KUPUJĄCYCH zrobionych w balona przez sprzedawcę - janusza biznesu (program ochrony kupujących to FIKCJA) ANI UCZCIWYCH SPRZEDAWCÓW wobec poj...ów, na których mogą trafić. Co zrobić? Mieć ze 2-3 konta, sprzedawać w sposób uczciwy z zachowaniem wszelakiej staranności, bardziej intratne przedmioty sprzedawać z konta z lepszą opinią... Ja prowadziłem kiedyś sprzedaż z innego konta, i co? I trafił się debil, który kupił uszkodzoną baterię do laptopa (jasno to napisałem, wielkimi wytłuszczonymi literami) i wystawił komentarz, że ma żal, że choć trochę nie działa... Allegro zlało temat, mi smart poszedl się gonić, sprzedaż stanęła... Nie liczę na dobrą wolę. Teraz od janusza biznesu kupiłem dysk ATA, przysłał mi SATA a zwrotów nie ma u cwaniaczka, bo "sprzedaż prywatna, mimo iż ma zarejestrowaną działalność. Co Allegro na to? dwie interwencje w dyskusji a konto janusza nadal nie zablokowane. Ma 10 komentarzy z czego 3 negatywne... Na ochronę nie licz.
jeżeli sprzedał Ci przedmiot, który wchodzi w zakres jego działalnosci
to prosty donosik do urzędu skarbowego o sprzedaż poza ewidencją załatwi sprawę
i każda taka transakcja na allegro zostanie prześwietlona
ba można mu założyć sprawę w sądzie o wydanie właściwego towaru lub pewnie wystarczy same pismo od prawnika (|on zapłaci za jego koszta)
RED, mówimy o zrobieniu mnie w wałka na kwotę 35zł ! Autentycznie, szkoda nawet na psiarnię z tym chodzić. Donosy do skarbówki? Daj spokój, nie warto. Nie bawię się w takie rzeczy. Nie jestem mściwym człowiekiem i nie będę brał na siebie odpowiedzialności za sprowadzenie komuś na głowę nieszczęścia, na pewno nie w "zemście za 35zł". Może człowiek kiedyś zmądrzeje. Może będzie chociaż żałował...
Inną kwestią jest: jakiej kategorii człowiekiem trzeba być żeby tak postępować? Odpowiedź wydaje się być oczywista. Brakuje mi tu zdecydowanej reakcji Allegro, aby dać impuls do przemyśleń...
@Archimedes10 empatia to jak najbardziej pożądana cecha ale musi ona działac w obie strony
Jak się będziesz czuł jak człowiek oszuka następną osobę?
i to nie na 35zł a na 1000zł
Pytanie bardzo rozbudowane, a ja sobie pozwolę odpowiedzieć na 3 kluczowe pytania
"
Otóż odpowiedź jest jedna do wszystkich tych pytań. Po pierwsze dlatego, że sprzedawcy jeśli już, to pozywają tylko klienta, który komentarz napisał. Dlaczego?
Allegro bardzo skutecznie wykorzystuje swoją pozycję dominanta (choć powoli tracą swoją pozycję) i terroryzuje sprzedawców. Czy nie przeszedł Cię dreszcz na myśl o pozwaniu allegro? Blokada konta? Represje? Właśnie dlatego allegro ma w d...e sprzedawców i w ogóle się nie zajmują sprawami komentarzy.
Czy allegro w ogóle odpowiada za te komentarze? Oczywiście! Nie tylko odpowiada, ale w razie sporu sądowego w sprawie pomówienia, to pozwany udowadnia, że nie naruszył dóbr osobistych. Zatem to allegro będzie prowadzić dowód, nie Ty.
Dodam że inwigilacja kupujących i sprzedających jest na porządku dziennym i mam to na piśmie . Jak czytają wiadomości do innych itp . To też paragraf o cudzej korespondencji .