Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Mam problem z klientem przy zwrocie towaru. Krótki opis zdarzeń
- 06.08 - klient otrzymał paczkę
- 18.08 - zgłoszenie chęci zwrotu
- 27.08 - otrzymuję przesyłkę z hulajnogą, robię liczne zdjęcia stanu hulajnogi, która jest używana (opony zdarte, liczne rysy i błoto), tego dnia wysyłałem do klienta zdjęcia z prośbą o wyjaśnienia i przedstawiona informacja o tym, że w takich sytuacjach to konsument ponosi odpowiedzialność za poniesione straty. Zaproponowałem cenę 1100 zł, ponieważ taką cenę znalazłem na Allegro
- 14.09 - klient zgłasza dyskusję, że nie otrzymał pieniędzy, wysłałem od razu powtórnie zdjęcia i wiadomość z przyjęcia zwrotu, klient twierdzi, że nie używał hulajnogi i odesłał taką, jaką otrzymał. W takim wypadku, jeśli nie zgadza się na obniżkę ceny to możemy rozstrzygnąć to na drodze sądowej.
Jeśli klient nie chcę zgodzić się na warunki, to odesłać i zakończyć sprawę, czy jednak zostawić hulajnogę do procesu. Nie chciałbym sytuacji, że hulajnoga leży u mnie i wtedy będę mieć przez to konsekwencje.
@ZOLANI_PL poinformuj klienta, że składasz zawiadomienie na policji o podejrzeniu oszustwa i wyłudzenia. Zrób to. Jedź na komisariat z hulajnogą żeby sobie policja obejrzała to wszystko, opisała, sama sfotografowała. Następnie niech klient zapłaci Ci za ponowne odesłanie do niego albo niech sobie podstawi kuriera i tyle. Do sądu z tym nie pójdzie bo sam się wkopie próbując Cię oszukać. Jak nie będzie chciał podstawić kuriera to musisz to trzymać u siebie bo na siłę lepiej mu tego nie wysyłać. PRZED odesłaniem, proponuję Ci jechać na policję, niezależnie od tego co klient teraz będzie robił i mówił. Z takimi ludźmi nie ma się co szczypać i lepiej mieć zabezpieczone dowody bo nigdy nie wiesz co Ci później wymyśli.
Dziękuje za podpowiedź, nie pomyślałem o tym, tak zrobię, rano pojadę na komisariat. Przy okazji pewnie powiedzą co zrobić z hulajnogą.
@ZOLANI_PL niestety podobne przypadki są coraz częstsze. Mi też niedawno klientka próbowała wmówić, że fartuszek pooperacyjny jaki odesłała był nowy. Nie trafiało do niej, że czuć od niego proszek, są resztki sierści. Ona dalej w zaparte. Był negatyw, dyskusja itp. bo nie chciałem się ugiąć. Jak poinformowałem, że na drugi dzień jadę na komisariat, od razu zmieniła zdanie 😄
Tylko wiesz, u mnie to były groszowe kwoty (ale chodzi o zwykłą **piiip**ną ludzką uczciwość). U Ciebie przy takiej wartości przedmiotu, na 100% jedź, choćby klient twierdził, że już nie będzie robił problemów.
Daj znać za jakiś czas jak to się skończyło.
Pamiętaj aby najlepiej nagrywać rozpakowywanie zwrotów od klientów. Czasami foty mogą nie wystarczyć 😉
@ZOLANI_PL Po odesłaniu towaru powinieneś niezwłocznie zwrócić wpłatę, możesz zmniejszyć kwotę zwrotu jeśli doszło do zmniejszenia wartości rzeczy, ale pieniądze musisz oddać. W przeciwnym razie klient wystąpi o rekompensatę z POK, tym bardziej, że jest już otwarta Dyskusja, a jeśli taką rekompensatę otrzyma, Allegro może od Ciebie wymagać zwrotu tych kosztów po groźbą blokady konta.
@xyz96 to co piszesz ma zastosowanie TYLKO jeśli produkt ma 100% wartości. Jeśli co z nim jest nie tak, sprzedawca musi się dogadać z klientem czy zgadza się na proponowaną obniżkę ceny czy odbiera sobie towar w takim stanie, w jakim go wysłał.
Co tutaj @ZOLANI_PL ma wysłać skoro klient nie chce tej kasy i nawet nie wiadomo na jakie konto (może sobie zażyczyć, że nie chce zwrotu przez Allegro bo chce na inne konto). Poza tym, nie wiadomo czy ostatecznie nie będzie chciał tej hulajnogi.
Sprzedawca zrobił ruch, wycenił produkt jaki do niego wrócił. To nie jego wina, że klient cwaniaczek robi teraz problemy. Mam jednak nadzieję, że szybko się przeliczy i będzie miał nauczkę na całe życie. Bo takich "Januszy" trzeba tępić, tępić i jeszcze raz tępić.
@konto zamknięte Przepisy są jednoznaczne. Sprzedawca może się wstrzymać ze zwrotem wpłaty do chwili otrzymania zwracanego towaru. Jednocześnie ma prawo zmniejszyć kwotę zwrotu. Nie ma nigdzie mowy o wyjątkach od terminów w zależności od wartości.
@xyz96 nie ma, bo przepisy są w wielu przypadkach po prostu głupie i albo nieżyciowe albo zbyt mało precyzyjne.
Co jednak niby ma zrobić sprzedawca w sytuacji jak @ZOLANI_PL skoro klient nie chce kasy? Na siłę mu wysłać. Nie. Musi po prostu poczekać na dalszy przebieg zdarzeń. Żadna instytucja nie ukaże go za to, że w 14 dni nie przeleje pieniędzy skoro klient odesłał mu produkt w takim stanie, że trzeba stosować potrącenia wartości i w dodatku klient otwarcie pisze, że nie zgadza się na 1100zł.
@konto zamknięte Przepisy są głupie, nieżyciowe, nieprecyzyjne, skąd ja to znam 🙂
Takie są i wpłatę trzeba oddać. Najłatwiej przez Allegro Finanse, a jeśli klientowi będzie mało, niech idzie do sądu.
@xyz96 ma rację - zwróć wpłatę - możesz zmniejszyć kwotę zwrotu jeśli doszło do zmniejszenia wartości rzeczy ale dobrze to opisz i prześlij swoje wyjaśnienie Kupującemu z dopiskiem, że nie przekazanie tego wyjaśnienia np: poprzez dołączenie do akt policyjnych sądowy czy pok będziesz traktował jak próbę oszustwa i wyłudzenia środków oraz wprowadzenia w błąd organów decyzyjnych
opisz i udokumentuj wszystkie odchyłki (oraz napisz na jakiej podstawie zmniejszyłeś wpłatę do takiej kwoty- tu uważaj i się zastanów jak to robisz - nie może to byc cena używanej hulajnogi np: rok tylko cena mało używanej bo dziecko nie lubiło jeździć bo ten właśnie fragment będzie badany szczególnie przez sąd)
-znajdź fragmenty w necie, że kupujący miał testować hulajnogę jak w sklepie (dyrektywę ue i itp) a nie w błocie