Witam! Wykonałam produkt na specjalne zamówienie klientki. Wczoraj klientka poinformowała mnie przez Allegro, że kurier zostawił jej przesyłkę pod domem i przesłała mi zdjęcie uszkodzonego produktu, po czym zażądała zamówienia kuriera po zwrot oraz zwrotu pieniędzy... Wspomniany produkt to panele ażurowe o powierzchni 150x105 cm ze sklejki brzozowej o grubości 4 mm każdy. Panele były złożone odwrotnością wzoru (w celu zapewnienia im bezpieczeństwa), opakowane w gruby, sztywny karton i owinięte stretchem + taśma (standardowy sposób pakowania, gdyż jest to bądź co bądź drewno i nigdy nie było podobnych sytuacji nawet z cieńszymi arkuszami). Z nadesłanego zdjęcia wynika (z informacji od klientki również), że tylko jeden panel jest jakoś dziwnie po ukosie w kilku miejscach złamany. Gdyby w trakcie transportu przesyłka została "przełamana" oba panele złamałyby się w tym samym miejscu! Skontaktowałam się z przewoźnikiem, gdyż nie ukrywam nie uwierzyłam, że kurier zostawił przesyłkę pod domem... Przewoźnik skontaktował się z kurierem, który oznajmił, że przesyłkę odebrała matka adresatki a sama przesyłka nie nosiła zewnętrznych uszkodzeń (matka odbierająca przesyłkę również nie zgłosiła zastrzeżeń). Pytanie zasadnicze jest takie, co zrobić w tym przypadku, czy muszę zwrócić klientce pieniądze i co z moimi stratami? A są nie małe. Ponadto klientka nie odbiera telefonów, kontaktuje się wyłącznie przez Allegro, odmówiła spisania protokołu przy kurierze. Jej zachowanie również wzbudza moje podejrzenia, że sama celowo uszkodziła panele, bo być może się rozmyśliła. Była bardzo opryskliwa do momentu aż poinformowałam ją, że przewoźnik wyjaśni sytuację, dopiero wtedy zwrócę jej pieniądze. Jednak na prawdę nie wiem co mogę w tej sytuacji począć. Doradźcie proszę.
