Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Rozumiem, że zgodnie z waszym cudownym pomysłem - ja jako sprzedawca jestem zobligowana podnieść koszty dostawy. Skoro przesyłka kurierska kosztuje mnie 14,40 i tyle też obciążam za nią klienta, to biorąc pod uwagę, że prowizja w mojej kategorii wynosi 10% to koszt dostawy kurierem będzie musiał obecnie wynosić 16 zł. CUDOWNIE - klienci na pewno będą zachwyceni 😕
Dzień dobry, cytuję fragment ogłoszonych przez allegro zmian, które zaczną obowiązywać:
"Aby wpłynąć na obniżenie kosztów dostawy w serwisie, od 2 kwietnia 2020 roku prowizją od sprzedaży obejmiemy wartość całej transakcji - łącznie z kosztem dostawy opłaconym przez kupującego. Nie obejmie to jednak wszystkich transakcji i wcale nie musi to oznaczać podniesienia kosztów prowadzenia sprzedaży na Allegro. Wystarczy spełnić kilka prostych warunków, aby prowizja nadal obejmowała jedynie koszt sprzedanego towaru. Będzie tak w przypadku, gdy sprzedaż będzie zrealizowana w ramach Allegro Smart!, a więc bez dodatkowych kosztów dostawy dla klienta.
Wierzymy, że to rozwiązanie spowoduje zwiększenie satysfakcji klientów, co w rezultacie pozytywnie wpłynie na biznes sprzedających na Allegro."
I stąd moje pytanie.
Allegro twierdzi że ta zmiana nie musi oznaczać podniesienia kosztów sprzedaży. Moim zdaniem jest to nieprawda gdyż w wielu przypadkach musi zwiększyć.
To że wystarczy spełnić kilka prostych warunków, aby prowizja nadal obejmowała jedynie koszt sprzedanego towaru także w wielu przypadkach jest nieprawdą.
Wyjaśniam dlaczego tak uważam:
Sprzedając na przykład domki ogrodowe, które są możliwe do wysyłki tylko na europalecie gdyż taki domek waży ok.180kg nie ma możliwości spełnienia warunków aby prowizja nadal obejmowała jedynie koszt sprzedanego towaru. Nie ma możliwości stworzenia oferty Smart gdyż ta usługa nie ma opcji dostawy na palecie. W takim przypadku spełnienie w/w kilku prostych warunków podanych przez allegro, aby prowizja była naliczana tylko od wartości produktu, jest niemożliwe, pomimo chęci spełnienia ich przez sprzedawcę. Sprzedawca jest zmuszony do opłaty prowizji od wysyłki więc nie jest tak jak pisze allegro.
Proszę o odpowiedzi i komentarze czy mam rację.
@sonstoryJakbyś przejrzał wątki pod spodem , to byś wiedział ze było to już wiele razy poruszane. Jedyne co różni Twój post od tamtych to to ze Ty jesteś tym "z góry" nie łapiącym się na Smart. Generalnie ALL z jakiegoś powodu chce odstrzelić Sprzedających lub podnieść ceny Kupującym w dwóch przypadkach : przedmioty , tanie oraz lekkie - cenowo nie łapią się na smarta i tutaj PP jest tańsza, lub te bardzo ciężkie i niewymiarowe - nie łapią się na Smarta bo nie zostawisz ich w paczkomacie czy Żabce. Zdaj sobie sprawę z tego ze jesteś dla ALL Sprzedającym II kategorii i tyle. Możesz albo zniknąć albo podnieść ceny dla Kupujących.
Tak, sprzedający, który zajmuje się na Allegro sprzedażą domków ogrodowych, zostanie objęty prowizją od kosztów wysyłki - ale zostaną nią również objęci wszyscy inny sprzedawcy domków ogrodowych w Allegro. A zatem można przyjąć, że jest to po prostu zmiana stawki prowizji dla tej kategorii przedmiotów - rzędu 0,5-1,5% (z tego, co zaobserwowałem, koszty dostawy w tej kategorii to 10-20% kosztów przedmiotu, a stawka prowizji to 6,10%).
Z drugiej strony, już teraz na 8200 ofert w kategorii Domki - 700 ma darmową dostawę. Ci sprzedający już teraz mają koszty dostawy objęte prowizją. Z własnej inicjatywy.
To ja mam pytanie.
Załóżmy, że sprzedaję meble antyczne. Mam transport własny. Czy od transportu własnego też będzie trzeba zapłacić prowizje od dostawy?
Panie Maćku, proszę o odpowiedź dotyczącą wątku. Ja nie piszę o kosztach czy prowizji a konkretnie o treści przedstawionej przez allegro:
...Wystarczy spełnić kilka prostych warunków, aby prowizja nadal obejmowała jedynie koszt sprzedanego towaru. Będzie tak w przypadku, gdy sprzedaż będzie zrealizowana w ramach Allegro Smart!, a więc bez dodatkowych kosztów dostawy dla klienta.
Prosiłem odnieść się do tego czy to jest prawdą czy nie.
Ja na razie uważam, że komunikat allegro zawiera nieprawdziwe informacje i proszę o wyjaśnienie mi tej sprawy.
@sonstory co dokładnie jest nieprawdziwą informacją?
Odpowiesz na moje pytanie?
Fragment:
"... Wystarczy spełnić kilka prostych warunków, aby prowizja nadal obejmowała jedynie koszt sprzedanego towaru."
Chcę spełnić tych kilka prostych warunków, ale allegro nie daje mi takich możliwości. Dlatego uważam, że powyższy fragment wprowadza w błąd.
@msniezekCzyli w tym wypadku koszty dla Kupującego wzrosną...
Aby wpłynąć na obniżenie kosztów dostawy w serwisie, od 2 kwietnia 2020 roku prowizją od sprzedaży obejmiemy wartość całej transakcji - łącznie z kosztem dostawy opłaconym przez kupującego
"Z drugiej strony, już teraz na 8200 ofert w kategorii Domki - 700 ma darmową dostawę. Ci sprzedający już teraz mają koszty dostawy objęte prowizją. Z własnej inicjatywy."
Tak, tak, darmowa dostawa z kosztami dostawy wliczonymi kupującemu w cenę towaru. Kiedyś były „darmowe” minuty….
"Nie obejmie to jednak wszystkich transakcji i wcale nie musi to oznaczać podniesienia kosztów prowadzenia sprzedaży na Allegro... Będzie tak w przypadku, gdy sprzedaż będzie zrealizowana w ramach Allegro Smart!, a więc bez dodatkowych kosztów dostawy dla klienta."
Sprzedawca nie zapłaci prowizje od dostawy, a tylko kwotę 4-6 złotych za kuriera smart.
"wcale nie oznacza podniesienia kosztów prowadzenia sprzedaży na allegro??"🤔😑
Oj tam, od razu "kłamie"... Delikatnie mija się z prawdą, oraz używa nieprecyzyjnych sformułowań.. 😉
Allegro ma chyba swoją wirtualną rzeczywistość 😉
Będą kluczyć, unikać, mataczyć i kłamać a prawda jest jedna i okrutna którą wszyscy znamy.
Dlatego ja już uruchamiam swój sklep internetowy gdzie żadnych prowizji nie mam i koszty znikome. Im więcej osób da się do tego pomysłu przekonać tym szybciej wpłynie to na deb... pomysły allegro i ich matactwa.
Odpowiedź Allegro w sprawie naliczania kosztów na przykładzie:
"Prowizja naliczona zostanie następująco:
przy sprzedaży 10 szt. po 1 zł, przy prowizji 6% i kosztach wysyłki 8,99 zł.
Prowizję w wysokości 6% naliczymy od sumy wartości jednostkowego przedmiotu + kosztów przesyłki, która przypada na ten przedmiot.
Czyli wyliczam tę sumę: 1 zł (wartość przedmiotu) + 0,89 (8,99 zł podzielone na 10 szt.), to daje nam 1,89 zł.
Liczę 6% od 1,89 zł - czyli: 0,11 zł. Jest to prowizja poniżej minimalnej, czyli 0,25 zł. Tym samym od każdej sztuki naliczona zostanie prowizja minimalna 0,25 zł, co przy 10 szt. da prowizję 2,50 zł."
Czyli dla moich aukcji o wartości do ok. 3 zł nic się nie zmieni w kosztach.
Jako sprzedawca udostępniam kilka metod darmowej dostawy "SMART", ale nie mogę zmusić kupującego, aby skorzystał z darmowej wysyłki. Jeśli nie che on wykupić abonamentu SMART lub też kupuje przedmioty o wartości poniżej 40 zł, to siłą rzeczy nie może skorzystać z darmowej dostawy, ale czy to jest powód, żeby karać za to sprzedawcę dodatkową prowizją od kosztów wysyłki? To nie moja wina jako sprzedawcy, że klient wybiera dostawę płatną, chociaż ja udostępniam mu darmową i to w kilku wariantach!
Czy pomysłodawca wprowadzenia tej prowizji pomyślał o tym, że w pewnych sytuacjach zabierze sprzedawcy cały dochód ze sprzedaży przedmiotu?! Przykładowo, sprzedaję produkt o małej wartości, np. 5 zł, na którym zarabiam tylko 1 zł, a klient wybierze dostawę paczkomatem za 8,99 zł. Prowizja od sprzedaży w wybranej kategorii wynosi 11,5%, czyli prowizja od kosztów dostawy wyniesie 11,5% x 8,99 = 1,03 zł. Widać więc, że prowizja od kosztów przesyłki (1,03 zł) pochłonie cały mój zarobek z tej sprzedaży, który wynosi 1 zł. Pytam więc pomysłodawców z Allegro, czy ma sens taka sprzedaż?
Żeby zarobić poprzednie 1 zł, muszę podnieść cenę przedmiotu o wartość pobranej prowizji, czyli o 1,03 zł. Tylko czy to będzie sprawiedliwe, żebym ja zarobił po podwyżce tylko 1 zł i tyle samo zarobi na mnie Allegro zabierając mi dodatkową prowizję od przesyłki? Ja się napracuję, żeby przedmiot zapakować, zaadresować, zanieść do paczkomatu i zarobię tyle samo co Allegro, które tylko udostępnia mi miejsce na platformie handlowej. A trzeba zauważyć, że takiego taniego przedmiotu klient nie kupi z darmową dostawą SMART, choćby nawet chciał, bo darmowa dostawa przysługuje tylko od ceny minimum 40 zł. Tak więc moje wysiłki udostępniania darmowej dostawy nic nie dadzą, bo z uwagi na niską cenę przedmiotu transakcja i tak nie spełni warunków darmowej dostawy. Jest to więc rozbój w biały dzień, bo nie ma możliwości, żeby klient wybrał darmową, a tym samym bezprowizyjną dostawę. Tak więc sprzedaż tanich przedmiotów jest z góry skazana na obciążenie prowizją od kosztów wysyłki, niezależnie od tego, czy sprzedawca udostępni darmową dostawę SMART, czy też nie. A takie działanie, które nie daje sprzedawcy i kupującemu wyboru, jest po prostu nieuczciwe. Pod pozornie małą prowizją, Allegro może zabrać sprzedającemu większość dochodu i nieźle się wzbogacić na tysiącach takich naiwnych sprzedających.
Wynika z tego, że teraz trzeba zaniechać sprzedaży tanich przedmiotów, bo po co je sprzedawać i narabiać się, jeśli cały zysk lub jego zdecydowaną większość pochłonie Allegro w pozornie małych prowizjach. A tanich przedmiotów nie sprzeda się z darmową dostawą, bo minimalna cena dla darmowej dostawy to 40 zł, chyba że ktoś kupi kilka takich samych przedmiotów (nawet jeśli ich nie potrzebuje), żeby kwota przekroczyła wymagane 40 zł i dostawa była darmowa.
Mam tu jeszcze wiele argumentów przeciwko temu bezsensownemu, albo raczej sprytnemu (dla własnych korzyści) działaniu Allegro, ale o tym można by napisać książkę, a ja chwilowo nie mam na to czasu. Pozostawiam więc tylko te kilka uwag pod rozwagę pomysłodawcom tej nowej prowizji.
Gdy sprzedawcy zorientują się, że na wielu aukcjach zaczynają zarabiać grosze lub nawet dokładać do niektórych transakcji, a ich prowizje względem Allegro znacząco rosną, to zaczną się masowo buntować. Nikt nie che pracować za darmo, aby na nich bogacił się ktoś inny. Wprowadzenie prowizji od kosztów wysyłki na pewno nie zmusi kupujących do korzystania z darmowej dostawy, a przyczyni się do podwyżki cen przedmiotów, bo kosztów wysyłki w większości nie da się podnieść, gdyż te z przedrostkiem "Allegro" są narzucone odgórnie przez Allegro i sprzedawca nie może ich podnieść nawet o 1 grosz.
Powtarzam na koniec jeszcze raz: te nowe prowizje od dostawy to rozbój w biały dzień!
ja miałam dziś gorzej kupujący robił zakupy na 4 aukcjach do każdej wypełnił formularz a na koniec za wszystko zapłacił smartem, sprawdziłam , allegro pobrało kilka razy opłatę za koszt wysyłki bo kupujacy wypełniał kilka formularzy
@-orbitkownia- to pisz do Allegro. Bez problemu powinni zwrócić prowizję za te pozostałe koszty dostawy.
zobaczymy napisałam, przeraża mnie to że teraz trzeba wszystko sprawdzać.
@konto zamknięte odpowiedzieli- tak liczą od pierwszego formularza czyli jestem w plecy ponad 3 zł prowizji bo kupujący tak wypełnił formularze