Pani Beato, proszę nie pisać bzdur. Chyba Pani sama nie wierzy w to co pisze. Ten Pani slogan, który cytuję ... Liczymy, że wynikiem będzie poprawa jakości dostaw i popularyzacja preferowanych przez konsumentów opcji darmowych wysyłek...., to tylko mydlenie oczu. Jeśli wartość towaru nie przekracza 40 zł, to dostawa i tak nie podlega darmowej wysyłce SMART, więc sprzedawca mimo najszczerszych chęci nie ma możliwości uniknięcia prowizji od wysyłki.
Jak więc sprzedawca ma poprawić jakość tej dostawy i obniżyć jej koszt?
Może ma namówić kupującego, żeby kupił dodatkowe niepotrzebne mu przedmioty, by wartość transakcji przekroczyła wymagane dla darmowej dostawy 40 zł?
A może ma sam sfinansować darmową dostawę dla przedmiotu, na którym zarobi np, 1 czy 2 zł, kiedy dostawa paczkomatem kosztuje prawie 9 zł? Tylko skąd ma wziąć owe 9 zł na sfinansowanie przesyłki, jeśli na towarze zarobi symboliczną złotówkę? Kosztu przesyłki też nie podniesie o tę dodatkową prowizję, bo w systemie SMART koszt wysyłki jest narzucony odgórnie przez Allegro i nie można go podnieść.
Jeśli zna Pani jakieś sposoby zrealizowania darmowej wysyłki dla transakcji o niskim dochodzie, żeby nie pokrywał jej kupujący, to proszę nas sprzedawców uświadomić. Chętnie skorzystamy z takiej porady, która z pewnością byłaby rewolucyjna. Już nie mogę się doczekać odpowiedzi, jak zrobić coś z niczego.
Jeśli Allegro tak bardzo zależy na tym, aby sprzedawcy przystępowali do programu darmowych przesyłem SMART, to niech pobiera prowizję od tych sprzedawców, którzy nie oferują SMART-a. Dlaczego karzecie dodatkową prowizją również tych, którzy wprowadzili darmowe przesyłki SMART? Oni starają się realizować je zgodnie z Waszymi wymogami, a co dostają w zamian? Otóż dostają to, że muszą pracować za darmo, bo prowizja od przesyłki przekracza ich zysk. A nie mają wpływu na to, żeby skłonić klienta do wybrania darmowej dostawy, bo albo klient nie chce, albo nie może wybrać darmowej wysyłki z uwagi na zbyt małą wartość towaru. Jest to zwyczajne okradanie sprzedawców i nawet nie macie sensownego usprawiedliwienia dla tych działań.
Karzecie prowizjami wszystkich równo, tylko bardziej cierpią na tym ci, którzy realizują przesyłki w SMART, a więc ci, na których rzekomo najbardziej Wam zależy. To daje do myślenia, że tak naprawdę chodzi o to, żeby jak najwięcej pieniędzy wyciągnąć od sprzedawców, a rzekoma dbałość o podniesienie jakości usług to nic nieznaczący slogan.
A to Pani stwierdzenie, że ...W efekcie konsumenci zapłacą mniej za lepszą jakość..., to kolejny slogan, jak slogany wyborcze u polityków przed wyborami. Konsumenci zapłacą mniej, ale czyim kosztem? Otóż kosztem sprzedawców, którzy zdecydują się dopłacać do wysyłek, pracując przy tanich transakcjach za darmo.
Proszę nam oszczędzić takich bezsensownych wyjaśnień, bo nikt przy zdrowych zmysłach w to nie uwierzy.
