To jest do przemyślenia gdyż przy tanich produktach do 40 zł pojawia się taki problem, że część z nich stanowi tzw. produkt komplementarny.
Przykład, klient kupuje komputer. Ale chce u jednego sprzedawcy dokupić myszkę, klawiaturę, podkładkę itp akcesoria, większość z tych produktów będzie w cenie kilku złotych. Pojawia się problem, klient nie kupi, bo sprzedawca nie posiada tych produktów komplementarnych (dodatkowych) bo nie opłaca się mu to, co obecnie zachęca go do zakupu gdyż może wszystko dostać w jednym miejscu. Efekt, duża szansa, że klient zamiast na Allegro dokona zakupów na zewnątrz.
rozwiązanie,
Sprzedający może stworzyć zestaw i zaoferować wszystko klientowi. I tak i nie - bo nie do końca wiem jaką klawiaturę chce kupujący, w jakim kolorze ma być myszką itd.
kolejny przykład,
problem nie są też taniej produkty ale np wielkogabarytowe, np pralki, lodówki, AGD, RTV, czy meble gdzie koszt wysyłki to często 100-300 zł i to często są realne koszty dostawy.
Zbyt wysokie prowizje to miecz obusieczny, z jednej strony większe wpływy dla Allegro z drugiej dochodzimy do granicy, w której to nawet przy małych marżach sprzedawców ceny na allegro zaczną być wyższe niż poza allegro np w innych serwisach czy w sklepach internetowych. Efekt może być taki, że spadnie popyt na zakupy w allegro a dodatkowe prowizję od wysyłki wyeliminują tanie produkty oraz te duże z realnie drogą wysyłką w efekcie zostaną tylko sprzedawcy i produkty na wysokich marżą a samo Allegro przestanie być już miejscem, w którym może kupić przysłowiowe wszystko co do tej pory dla wielu było wielkim atutem.
Myślę, że allegro powinno to jeszcze przemyśleć. Z zasady pomysł jest dobry, ograniczenie dziwnych kosztów dostawy, ale niestety prowizja od kosztu dostawy w przypadku allegro spowoduje praktycznie zniknięcie produktów z wysoką kwotą dostawy a często są to drogie sprzęty AGD-RTV jak również wybicie produktów tanich.
Pomysł dobry, wykonanie słabe. Ale zawsze mogę się mylić.
