Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Witam.Postaram się skrócić. Kupujący zgłasza reklamację.Nie wysyła jednak towaru.Po 2 miesiącach zakłada dyskusję ponieważ odrzucam reklamację z powodu nie odesłania przedmiotu. Allegro protect w każdej wiadomości (standardowo) podkreśla że można zwrócić się po zwrot kosztów przedmiotu. Po moim odrzuceniu reklamacji kupujący dostaje uwaga 10x wartość reklamowanego przedmiotu.Dlaczego x10 ? Ponieważ reklamował (nieprawidłowo bo nie wysłał przedmiotu) małą część zamówienia a dostał za główny przedmiot (pompa ciepła) o której nie było w ogóle mowy. Nie musze chyba dodawać że allegro dopisało kilka tys do salda rozliczeń sprzedającego . Kupujący po decyzji o otrzymaniu kasy wysłał sporny przedmiot więc proces reklamacji się jeszcze nie skończył ale kasę za ten przedmiot oraz "premię" już ma .Czy ja śnię czy tu pracują totalni amatorzy?
Fakt mój błąd spowodowany wiara że klient sam przypilnuje i odeśle towar bo skoro zepsuty to trzeba wysłać.Tylko ... on jak założył dyskusję 2 miesiące pózniej to nie znając zasad stwierdził że w sierpniu nic nie reklamował. Tu kopia z dyskusji
Kupujący cyt "Nie zgłaszałem żadnej reklamacji. Napisałem jedynie do sprzedającego, że pompa raz się włącza a raz nie. Następnie pompa nie była używana".
To jak nie zgłaszał reklamacji jak sam stwierdził to historia o niedotrzymaniu terminu z mojej strony upada. Drugi raz w listopadzie wysłał ten przedmiot(ale jak już otrzymał pieniądze z AP a ja mu odesłałem naprawiony więc tematu reklamacji nie ma .
Poza tym nie założyłem tego wątku w sprawie reklamacji (to jest watek inicjujący główne zdarzenie) tylko w sprawie oszustwa jakiego dokonał kupujący w stosunku do Allegro podając fikcyjną kwotę roszczenia .AP mu wypłaciło mimo że ostrzegałem w czym rzecz i w dyskusji i bezpośrednio do AP . Wychodzi na to że oni tam najpierw robią a potem myślą co jest zgrozą przynajmniej dla mnie który wystawia tutaj przedmioty po kilkadziesiąt tys gdzie zestaw składa się np ze skimera za 200 zł w basenie za 30 tys. Przypominam to dla porządku.
@RR100RR czyli kupujący ma sprawny przedmiot zakupu i zwrot kasy za całe zamówienie? Przypomnij mi kto zapłacił finalnie za protecta?
@az1rael zapłacił sprzedający, ale Allegro przyznało się do błędu i próbują odzyskać kasę od kupującego 😁
Zostałem obciążony ale nie zapłaciłem tylko dlatego że nie prowadze o tej porze roku DG .Gdyby były obroty na koncie to... wiadomo co by było.
@KOGIEL_T pobożne życzenia nie do ściągnięcia z kupującego
Coś w tym może być bo AP mnie bombarduje o kopię paragonu żeby ustalić prawdziwą kwotę roszczenia ale ja tego nigdy nie robiłem i mam z tym problem mimo instrukcji kasy .Pisze im że kwota już jest nie ważna bo kupujący ma 100% sprawnego zamówienia u siebie (wczoraj w dyskusji to potwierdził) więc jedyna kwota jaką ma zwrócić to 100% tego co dostał z AP. Problem jest w tym że ja AP pisze już 8 maila o tym że mają prosić o zwrot 100% a tam ktoś pisze mi po 8 mailach "Na jakiej podstawie stwierdził Pan, że kwota towaru reklamowanego przez klienta nie jest już ważna?" i tak w koło wojtek. Załamać się można.
Ma sprawny przedmiot.I był sprawny ale już nie chcę tego rozwijać bo nie mam dowodów(oprócz ewidentnego rozbierania urządzenia przez kupującego) tylko przypuszczenia.Powinni cała kasę oddać bez rozstrzygania ile oddać a ile zostawić.