REKLAMACJA ROZPATRZENIE JEJ W 14 DNI

[NIPPONPARTS]

Witam wszystkich czy też was zastanawia taka sytuacja co w przypadku gdy mamy 14 dni na rozpatrzenie reklamacji czy tez poinformowanie klienta mowa o sprzedaży konsumenckiej . 

Przykład sprzedaje coś klientowi on to reklamuje po jakimś czasie przestalo działać odsyłam to do hurtowni i czekam niekiedy miesiąc lub dwa na informacje czy reklamacja jest zasadna czy nie . W takim przypadku wiadomo trzeba klienta poinformować w ciągu 14 dni że reklamacja się wydluży ale co na to allegro czy wymuszą uznanie tej reklamacji za zasadną po tych 14 dniach jak to wygląda co na to allegro ?

[_Likos_]

@A3dam  podstawą do wysnuwania roszczen reklamacyjnych jest wada produktu.

Jeśli nie ma wady - nie może być roszczeń.

Nawet w sprawach sądowych można do nich wócić kiedy pojawiają sie nowe fakty. I w takich wypadkach sądy zmieniają swoje wyroki. Takim nowym faktem jest pojawienie sie dokumentu potwierdzającego brak wady produktu.

Jak juz napisąłem do @xyz96  uznanie reklamacji to jedno i na to jest 14 dni a jej wykonanie to drugie i tutaj okreslonych terminów nie ma

Wiec nawet jelsi po uznaniu reklamacji okaże sie że wady sprzętu nie ma. Wówczas jakby nie ma sposobu ani podstaw do wykonania reklamacji

[A3dam]

@_Likos_ 

podstawą do wysnuwania roszczen reklamacyjnych jest wada produktu.

Zgoda

Jeśli nie ma wady - nie może być roszczeń.

Kupujący składając reklamację jest jednak najczęściej przekonany o istnieniu wady rzeczy (to, że nie działa - wynika przecież z wady, a nie np. z niezapoznania się z instrukcją obsługi 😉 ).

Nawet tutaj są tacy co składaliby reklamację nie wchodząc w posiadanie przedmiotu, a nawet go nie widząc (sic!).

[_Likos_]

@A3dam  no i o takiej własnie sytuacji pisze 🙂

Z sytuacjami prostymi kjażdy sobie poradzi. Niemniej według mnie jełsi okaże sie że wady nie ma to są podstawy do odesłania sprawnego sprzętu niezależnie od wczesniejszych ustaleń reklamacyjnych

[A3dam]

@_Likos_ 

jełsi okaże sie że wady nie ma to są podstawy do odesłania sprawnego sprzętu niezależnie od wczesniejszych ustaleń reklamacyjnych

Jeżeli reklamację uznałeś (lub nie rozpatrzyłeś jej w ciągu 14 dni - co przyjmuje się za uznanie) - nie możesz później "pogorszyć" sytuacji Kupującego. Dopuszczalna jest sytuacja odwrotna: możesz odrzucić (a po namyśle, ekspertyzie, odwołaniu Kupującego - uznać).

Jeżeli wady nie ma, oddajesz klientowi ten sam sprawny towar, towar wymieniony na nowy lub obniżasz cenę, ponosząc jednocześnie wszystkie koszty wysyłek reklamacyjnych.

Przepisy określają w których przypadkach Sprzedawca jest zobowiązany ponieść koszty wysyłek reklamacyjnych. Nie w każdym z ww. przypadków ma taki obowiązek (choć oczywiście ma takie prawo).

[xyz96]

Przepisy określają w których przypadkach Sprzedawca jest zobowiązany ponieść koszty wysyłek reklamacyjnych.

Taaa, określają. Wadliwy towar odsyła się na koszt sprzedającego. Po uznaniu reklamacji lub po jej nieodrzuceniu w ciągu 14 dni towar jest wadliwy, więc sprzedawca ponosi koszty wszystkich wysyłek reklamacyjnych, natomiast zdaniem sądu ponosi je także wtedy, gdy reklamacja jest bezpodstawna.

[A3dam]

Taa, określają.

Kupujący, który wykonuje uprawnienia z tytułu rękojmi, jest obowiązany na koszt sprzedawcy dostarczyć rzecz wadliwą ... - stosuje się do zwrotu rzeczy w razie odstąpienia od umowy i wymiany rzeczy na wolną od wad. (Art 5612 kc.)

[xyz96]

Taaa, a przy naprawie to konsument pokrywa koszt dostarczenia rzeczy do reklamacji 😄

A gdy sprzedawca przed obniżeniem ceny zażyczy sobie odesłania towar w celu weryfikacji jego stanu, to także konsument pokrywa koszty wysyłek reklamacyjnych 😄

Konsument składający reklamację powinien na koszt sprzedawcy dostarczyć wadliwą rzecz do miejsca wskazanego w umowie (jeżeli tego miejsca nie określono, tam gdzie została mu wydana). Jeżeli ze względu na rodzaj rzeczy lub sposób jej zamontowania dostarczenie do sprzedawcy będzie nadmierne utrudnione, konsument musi udostępnić mu towar w miejscu, w którym się znajduje.

Koszty wymiany lub naprawy ponosi sprzedawca. W szczególności obejmuje to koszty demontażu i dostarczenia rzeczy, robocizny, materiałów oraz ponownego zamontowania i uruchomienia. Jeżeli koszt demontażu i ponownego montażu przewyższa cenę kupionego towaru, to konsument jest zobowiązany ponieść koszty przewyższające wartość zakupionego towaru lub ma prawo żądać od sprzedawcy pokrycia kosztów montażu i ponownego zamontowania – do wysokości ceny kupionego towaru.

Podstawa prawna: art. 561² § 1 i 2, art. 561³, art. 566 i 574 Kodeksu cywilnego

https://prawakonsumenta.uokik.gov.pl/reklamacje/rekojmia/

[A3dam]

Podstawa prawna: art. 561² § 1 i 2

Nie kompromituj się. Pomijając milczeniem istnienie paragrafu 3 (tegoż Artykułu 561²), który określa przypadki stosowania zapisów z (przywoływanych przez Ciebie) paragrafów 1 i 2 wystawiasz sobie nie najlepszą ocenę u osób, którzy jednak zadają sobie trud samodzielnego myślenia i podejmowania decyzji. (Chyba, że liczysz na poklask tych, którzy podejmują decyzję wyłącznie w oparciu o "porady" zasłyszane u osób trzecich nie liczących się z ew. ryzykiem ich stosowania).

W paragrafie 3 561² kc. czytamy:

"Przepisy § 1 i 2 stosuje się do zwrotu rzeczy w razie odstąpienia od umowy i wymiany rzeczy na wolną od wad."

W mojej opinii co najmniej nieuczciwe jest powoływanie się na zapisy wyjęte z kontekstu.

[xyz96]

@A3dam Twierdząc, że przy naprawie i obniżeniu ceny w ramach reklamacji z rękojmi konsument pokrywa koszty wysyłek reklamacyjnych, sam skompromitowałeś się tak, że już bardziej się nie da.

Koszty wymiany lub naprawy ponosi sprzedawca. W szczególności obejmuje to koszty demontażu i dostarczenia rzeczy,

Przepisy i cała reszta podana wyżej.

[Kasiulki2]

@NIPPONPARTS 

Poczytaj tutaj:

https://maszprawo.org.pl/2016/03/14-dniowy-termin-rozpatrzenia-reklamacji-konsumenta/

Szczególnie ramkę z komentarzem do ustawy o prawach konsumenta. Wprawdzie jeden z prawników nie zgadza się z taką tezą, ale ogólnie przyjęta zasada jest taka, że musisz reklamację uwzględnić albo odrzucić w 14 dni kalendarzowych - możliwość uznania warunkowego została przyznana wyłącznie bankom.

Znaczy masz dwa tygodnie, żeby odpowiedzieć "tak" albo "nie". Nie ma "być może" ani "tak, jeżeli..."

Jak dla mnie możliwości odrzucenia reklamacji są dwie: albo "towar działa, wady nie stwierdzono", albo "uszkodzenie mechaniczne, towar nie działa, bo został zmiażdżony/zalany/rozerwany na strzępy". W pozostałych przypadkach jesteś zobowiązany do uwzględnienia reklamacji - a na pocieszenie masz roszczenie zwrotne.

[_Likos_]

@Kasiulki2  "Jak dla mnie możliwości odrzucenia reklamacji są dwie: albo "towar działa, wady nie stwierdzono", albo "uszkodzenie mechaniczne, towar nie działa, bo został zmiażdżony/zalany/rozerwany na strzępy". W pozostałych przypadkach jesteś zobowiązany do uwzględnienia reklamacji - a na pocieszenie masz roszczenie zwrotne."

A jak dla mnie to troche bardziej skomplikowane. Wszystko zależy od produktu. Przykłady:

1) nasiona nie wzeszły - może być wina nasion lub wielu innych czynników ( sposób uprawy, gleba, pogoda, zastosowane środki ochrony)

2) Nawozy/srodki ochrony- spalona uprawa może być wina złego składu nawozu lub złego jego zastosowania ( np zbyt duza dawka)

3) zraszacz mial sie kręcić a tego nie robi- może to być wina zraszacza lub zbyt niskiego cisn ienia wody, lub zastosowowania nieprawidłowej średnicy weża czy tez nieprawidłowego połączenia

To tylko trzy przykłady na szybko z mojego podwórka kiedy rozpatrywanie reklamacji jest troszke bardziej skomplikowane i gdzie niekiedy potrzebna jest większa wiedza lub odpowiednia ekspertyza. W kazdym z tych przypadków reklamacja moze być zasadna lub nie

[Kasiulki2]

@_Likos_

Różnica zdań związana jest z tym, że Ty opierasz się na logice, a ja na przepisach.

Od 1997 roku przepisy są jasne: konsumentowi wolno prawie wszystko, przedsiębiorcy prawie nic. I z roku na rok jest coraz gorzej.

Mnie też to drażni - ale każdy ma swoją własną odporność. Moja jeszcze nie została przekroczona - chyba, że ktoś nazwie dzisiaj konsumenta "słabszą stroną umowy". Wtedy roześmieję się w twarz, choćby ten ktoś był w przeszłości Rzecznikiem Praw Obywatelskich i miał profesurę z prawa.

Niestety nie można zarzucać Allegro, że domaga się od sprzedawcy wywiązania z obowiązków nałożonych przez prawo. 

[mr_oma]

@NIPPONPARTS, zgodnie z Art. 561[5] KC: Jeżeli kupujący będący konsumentem zażądał wymiany rzeczy lub usunięcia wady albo złożył oświadczenie o obniżeniu ceny, określając kwotę, o którą cena ma być obniżona, a sprzedawca nie ustosunkował się do tego żądania w terminie czternastu dni, uważa się, że żądanie to uznał za uzasadnione.

W związku z tym termin 14 dni jest terminem sztywnym dla sprzedającego, w którym musi on jednoznacznie ustosunkować się do złożonej reklamacji (uznać ją lub odrzucić). 

[A3dam]

Twierdząc, że przy naprawie i obniżeniu ceny w ramach reklamacji z rękojmi konsument pokrywa koszty wysyłek reklamacyjnych

Nic takiego nie twierdziłem (i nie twierdzę). Uzupełniłem Twoją wypowiedź o pominięty (zapewne nieprzypadkowo) ważny paragraf dotyczący stosowania przywoływanych przez Ciebie dwóch innych paragrafów. Kto i w jakich przypadkach ponosi koszty np. wysyłek reklamacyjnych określają stosowne przepisy (a nie czyjekolwiek twierdzenia).

[aragil]

@NIPPONPARTS Kiedyś otrzymałem na 14 dzień odpowiedz na reklamacje

"Reklamacja została odrzucona, w twoim imieniu zostało złożone odwołanie w Serwisie".

I już masz 14 dodatkowych dni😎