anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Straszenie przez pracownika allegro policją.

PixelArt-PL
#2 Obserwator

Witam,

moja sprawa wygląda tak, sprzedałem prawie rok temu nowy telefon na allegro. Kilka dni temu 2 października kupujący zgłosił wadę fizyczną telefonu a po kilku dniach wadę prawną tego zakupu. W między czasie cały czas korespondowałem z kupującym, starając się mu pomóc rozwiązać tą sytuację i kilkukrotnie prosząc go o ustosunkowanie się czego ode mnie oczekuje. Dopiero dziś dostałem informację zwrotną, że chce zwrotu pieniędzy. W między czasie kupujący korespondując ze mną korespondował  również z obsługą Allegro. A człowiek z obsługi allegro (nie wiem kto ponieważ nie podpisują się imieniem i nazwiskiem, choć wypadało by) poinformował kupującego aby zgłosił sprawę na policję). 

Moje pytanie czy dopuszczalne jest aby pracownik allegro przed zakończeniem czasu na rozpatrzenie reklamacji (mija dziś o północy) i będąc cały czas  mógł namawiać kupującego do zgłoszenia sprawy na policję ? Przecież ja chciałem pomóc kupującemu.

Wydaje mi się, że pracownik popełnił błąd w tej sytuacji. W tej sytuacji chciałbym się dowiedzieć przynajmniej imię i nazwisko tego pracownika. Czy mogę gdzieś zadzwonić na jakąś infolinię Allegro, ponieważ nigdzie nie znalazłem aby mogły być w związku z tym wyciągnięte jakieś konsekwencje wobec tego pracownika?

oznacz moderatorów
40 ODPOWIEDZI 40

KOGIEL_T
#21 Demiurg ⭐⭐⭐

@msniezek  ale ludzka mentalność jest taka, że każdy chciałby złożyć reklamację na konkretnego pracownika, a tutaj taka zbiorowa odpowiedzialność Allegro nikogo nie satysfakcjonuje, tym bardziej, że nie ma feedbacku, czy ktoś został ukarany, czy nie😉

oznacz moderatorów