Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Czym różni się nowy urlop Allegro od zakończenia ręcznego wszystkich aukcji a potem ręcznego hurtowego ich wznowienia?
Nie ma czegoś takiego jak urlop Allegro. Natomiast zgłoszenie przerwy w sprzedaży różni się tym, że wyświetli jakiś super głupi komunikat na który nie masz wpływu. Treść tak **piiip**yczna, że wygląda na likwidację firmy lub jakieś wielkie kłopoty. Oczywiście nie wiesz jaki to będzie komunikat, bo Allegro kilka razy to zmieniało go bez powiadomienia.
Allegro ukrywa też przed kupującymi datę zakończenia przerwy i powód przerwy, co jest ekstremalnie podłym zagraniem. Nie mam pojęcia czemu to ludziom robią. I te wszystkie kary za skorzystanie z urlopu, utrudnienia w powrocie do sprzedaży. To jest zwykłe draństwo z ich strony.
@nikl napisał(a):Nie ma czegoś takiego jak urlop Allegro. Natomiast zgłoszenie przerwy w sprzedaży różni się tym, że wyświetli jakiś super głupi komunikat na który nie masz wpływu. Treść tak **piiip**yczna, że wygląda na likwidację firmy lub jakieś wielkie kłopoty. Oczywiście nie wiesz jaki to będzie komunikat, bo Allegro kilka razy to zmieniało go bez powiadomienia.
Allegro ukrywa też przed kupującymi datę zakończenia przerwy i powód przerwy, co jest ekstremalnie podłym zagraniem. Nie mam pojęcia czemu to ludziom robią. I te wszystkie kary za skorzystanie z urlopu, utrudnienia w powrocie do sprzedaży. To jest zwykłe draństwo z ich strony.
Allegro obecnie stawia na własny sklep. Dlaczego postępuje podle? Odpowiedź jest w USA. Tamtejszy gigant też na "A" najpierw przyciągał sklepy na własna platformę, a później je wykańczał, aby pozbyć się konkurencji, zwłaszcza mniejsze sklepy rodzinne, bo miały dobre produkty i dbali o klientów. Wg szacunków prace przez ten portal straciło ok. 600 tys. osób. Następnie było wykorzystywanie własnych pracowników, gorzej jak niewolników. I masz odpowiedź, dlaczego Allegro traktuje teraz sprzedających jak zbędne śmieci. Za własnych pracowników też się wzięli, bo ostatnio były niezłe protesty.