anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Usunięcie bezpodstawne oferty za niby naruszenie praw autorskich do zdjęć

Foto-mati
#7 Wielbiciel#

Czy w serwisie allegro pracują kompetentne osoby które jednak wkładają aby odrobinę wysiłku i weryfikują zgłoszenia jakie wpływają do serwisu? Już nie mówię o umiejętności potrafienia przyznania się do błędu.

Została usunięta moja oferta bo podobno jakiś podmiot rościł sobie prawa do zdjęć produktu marki Enchen .

Gdzie usunięta oferta dotyczyła produktu i zdjęć produktu całkowicie innej marki - ECG, gdzie wszystkie zdjęcia w ofercie były zaczerpnięte z strony producenta (ECG) gdzie mam prawo do ich wykorzystywania.

Konkurencji chyba nie spodobało się że sprzedaję identyczny produkt produkowany pod marką ECG który jest tańszy...

To chyba podmiot który rości sobie prawa powinien to w jakikolwiek sposób udokumentować, a nie by działanie serwisu było oparte na podstawie zgłoszenia słownego, gdzie ktoś przypisuje sobie bezpodstawnie prawa.  


Najgorsze w tym wszystkim jest to, że do pracownika z którym prowadziłem dyskusję (zgłoszenie nr 22103732)
nic nie dociera.  Czy naprawdę tak trudno zweryfikować że oferta zawiera zdjęcia całkiem innego produktu - innej marki?  Dlaczego od górnie serwis przyjmuje stronę podmiotu zgłaszającego (bezpodstawne) roszczenia, a to co ja piszę gdzie informuję że roszczenie jest bezpodstawne, zaznaczając że oferta dotyczy przecież całkiem innego produktu innej marki nie ma najmniejszego znaczenia?

numer usuniętej oferty 11927796867

 

 

oznacz moderatorów
6 ODPOWIEDZI 6

la_nika
Moderatorka
Moderatorka

@Foto-mati przykro mi, że jesteś niezadowolony z kontaktu z naszymi Doradcami.
Zapoznałam się ze sprawą oraz sprawdziłam usuniętą ofertę. Tak jak informowaliśmy w sprawie nr 22103732 - jesteśmy zobowiązani do podjęcia działań po otrzymaniu zgłoszenia będącego tzw. wiarygodną wiadomością w rozumieniu art. 14 ust. 3. Ustawy z dnia 18 lipca 2002 roku o świadczeniu usług drogą elektroniczną.
Określenie zasadności zgłoszenia leży po stronie podmiotu uprawnionego, tj. zgłaszającego dane naruszenie, dlatego poprosiliśmy o nawiązanie kontaktu ze zgłaszającym drogą mailową i przesłanie stosownej dokumentacji. Tylko w ten sposób można to wyjaśnić.

   Monika
   Moderatorka

   Razem możemy więcej!
  
oznacz moderatorów

Foto-mati
#7 Wielbiciel#

Piszecie : "Określenie zasadności zgłoszenia leży po stronie podmiotu uprawnionego, tj. zgłaszającego dane naruszenie"

W jaki więc sposób podmiot zgłaszający udokumentował zasadność swoich roszczeń?  Że podjęli Państwo działanie usuwając ofertę? 

Chyba nie polegają Państwo na słownym przypisaniu sobie praw do zdjęć, bo w ten sposób to każdy może sobie zgłaszać przypadkowe oferty bezpodstawnie przypisując prawa do zdjęć w ofertach. 

oznacz moderatorów

medalik_2009
#17 Koryfeusz#

@la_nika jeśli nie zawiadomiliście sprzedawcy (usługobiorcy) o zamiarze usunięcia oferty na podstawie czyjegoś wiarygodnego lub wyimaginowanego zgłoszenia, tylko ją usunęliście bez słowa to działaliście bezprawnie i sprzedawca może zażądać zadośćuczynienia.

Bez ostrzeżenia możecie ofertę usunąć tylko na podstawie urzędowego zawiadomienia o bezprawnym charakterze przechowywanych danych. Czy takowe urzędowe zawiadomienie posiadacie?

oznacz moderatorów

A3dam
#19 Nestor#

@medalik_2009 
Czy takowe urzędowe zawiadomienie posiadacie?

To jest pytanie retoryczne, a odpowiedź (zgodnie z informacją przekazaną przez la_nika) brzmi: NIE.
la_nika przywołała ust.3 Art. 14, a ten dotyczy "wiarygodnej wiadomości", a nie urzędowego zawiadomienia.
Jednocześnie nasuwają się uzasadnione wątpliwości co do "wiarygodności wiadomości" w rozumieniu ww. Ustawy, gdyż pojawiło się zdanie:
"Określenie zasadności zgłoszenia leży po stronie podmiotu uprawnionego, tj. zgłaszającego dane naruszenie, dlatego poprosiliśmy o nawiązanie kontaktu ze zgłaszającym drogą mailową i przesłanie stosownej dokumentacji. Tylko w ten sposób można to wyjaśnić."
To może oznaczać, że ewentualna zasadność zgłoszenia nie została jeszcze w chwili usunięcia oferty potwierdzona przez Allegro, konsekwencją czego ów wiadomość nie miałaby podstaw być uznana za wiarygodną.

@la_nika @Foto-mati 
Było zawiadomienie o zamiarze usunięcia oferty czy nie ? 

*** Złożenie oświadczenia o odstąpieniu od umowy i zwrot towaru to dwie zupełnie różne czynności (UOKiK) ***
oznacz moderatorów

A3dam
#19 Nestor#

@la_nika @Foto-mati 
Czy Allegro zawiadomiło sprzedawcę o zamiarze uniemożliwienia dostępu do oferty niezwłocznie po uzyskaniu wiarygodnej wiadomości o bezprawnym charakterze danych zawartych w ofercie ?

*** Złożenie oświadczenia o odstąpieniu od umowy i zwrot towaru to dwie zupełnie różne czynności (UOKiK) ***
oznacz moderatorów

AGD-SERVICE
#13 Ambasador#

Hmm....

Z takimi działaniami miałem do czynienia 20 lat temu. Wystawiałem przedmioty, zdjęcia pochodziły ze strony producenta, jednak aukcje były usuwane - bo ktoś inny wystawił wcześniej swoje oferty z takimi zdjęciami. 

Po stworzeniu tzw. "katalogu produktów" - sytuacja stała się wręcz absurdalna. Na aukcjach zauważyłem "swoje zdjęcia"- w dużej ilości. Nieraz sporo czasu poświęciłem na ich stworzenie. Nikt nie miał takich zdjęć. 

Aukcje oczywiście zgłaszałem - i co otrzymałem w odpowiedzi? - Dodałem przedmiot do "katalogu produktów Allegro", jednocześnie to Allegro staje się właścicielem tych zdjęć, mogą z nich korzystać wszyscy sprzedający. Oczywiście - spadek sprzedaży - te same zdjęcia produktu z niższą ceną. Ale wszystko jest OK. Zgodnie z regulaminem Allegro.

Natomiast zgłosiłem kiedyś (w tym samym czasie), że sprzedający wykorzystuje moje zdjęcia w opisach swoich ofert. (Pomijając zdjęcie główne/miniaturkę). Zdjęcie identyczne z moim, widzę swoją "obróbkę zdjęcia,", takie same wymiary, taka sama "waga zdjęcia". Informacje Allegro, że zdjęcia są zabezpieczane cyfrowo - to czysta fikcja. Nadal trzeba nanosić swój znak na zdjęciach. Działanie Allegro ograniczyło się do przekazania takiej informacji temu sprzedającemu. Wraz z moim loginem, że to ja zgłosiłem naruszenie zasad. I na tym sprawa się zakończyła.

Nie rozumiem więc takiej sytuacji.

Usunięcie aukcji - to chyba jakaś "nadgorliwość" ze strony serwisu Allegro.

"Określenie zasadności zgłoszenia leży po stronie podmiotu uprawnionego, tj. zgłaszającego dane naruszenie, dlatego poprosiliśmy o nawiązanie kontaktu ze zgłaszającym drogą mailową i przesłanie stosownej dokumentacji. Tylko w ten sposób można to wyjaśnić." - czyli już otrzymaliście stosowną dokumentację, na podstawie której usunęliście aukcję?

 

 

 

 

 

oznacz moderatorów