anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

uszkodzenie przesyłki przy zakupie niekonsumenckim

MIRO19777
#8 Zapaleniec#

Witam!!!

od tygodnia walczę z naszym ALLEM,zablokowali mi konto bo nie uznałem reklamacji z tytułu uszkodzenia przesyłki w transporcie...

Oczywiście wklejają regułki,iz kupujący nie ma obowiązku sporządzić raportu.No to piszę im żeby sprawdzili status zakupu,oczywiście ta sama odpowiedz .....

kolejny email ,że to nie jest zakup konsumencki....znowu to samo-kupujący nie ma obowiązku sporządzić raportu

Absolutny brak kompetencji i ignorancja w zespole to norma...

ładnie prosze o wskazanie konkretnych artykułów z Kodeksu Cywilnego a Ci w uporze maniaka wklejają swoje regułki...

 

 

oznacz moderatorów
31 ODPOWIEDZI 31

mdrogeria
#21 Demiurg#

MIRO19777 moim skromnym zdaniem jeśli klient wybrał formę przesyłki , którą Ty oferujesz za poczynania przewoźnika odpowiadasz jako nadawca bez wzgledu czy zakup był konsumecki czy też nie . Jeśli klient zdecydowałby się na własną formę transportu Twoja odpowiedzialność za towar kończy się w chwili wydania paczki przewoźnikowi .

oznacz moderatorów

MIRO19777
#8 Zapaleniec#

no własnie kolego jesteś w błedzie,przeczytaj to

Art. 548 kc:
"§ 1. Z chwilą wydania rzeczy sprzedanej przechodzą na kupującego korzyści i ciężary związane z rzeczą oraz niebezpieczeństwo przypadkowej utraty lub uszkodzenia rzeczy."

Tylko w przypadku gdy Kupujący jest konsumentem to wydanie rzeczy ma być rozumiane jako "wydanie rzeczy kupującemu": (a nie np. wydanie przewoźnikowi)
"§ 3. Jeżeli rzecz sprzedana ma zostać przesłana przez sprzedawcę kupującemu będącemu konsumentem, niebezpieczeństwo przypadkowej utraty lub uszkodzenia rzeczy przechodzi na kupującego z chwilą jej wydania kupującemu. [...] "

 

słowo klucz gdy Kupujący jest konsumentem 

zakup na spółkę zoo ewidentnie jest zakupem konsumenckim...

oznacz moderatorów

xyz96
#21 Demiurg#

Art. 548 kc:
"§ 1. Z chwilą wydania rzeczy sprzedanej przechodzą na kupującego korzyści i ciężary związane z rzeczą oraz niebezpieczeństwo przypadkowej utraty lub uszkodzenia rzeczy."

A gdzie tu jest napisane, że to wydanie nie oznacza wydania kupującemu? Wręcz przeciwnie, z tekstu wynika, że dotyczy kupującego, a nie kogoś innego. 

oznacz moderatorów

mdrogeria
#21 Demiurg#

@MIRO19777 kupujący formę dostarczenia pozostawił Twojej gestii , wybrał formę przesyłki ,którą Ty oferujesz , nie miał wpływu na transport oraz pakowanie .

oznacz moderatorów

MIRO19777
#8 Zapaleniec#

Widzisz kolego jesteś jak konsultanci,ale ok przeczytaj sobie dokładnie § 3.

§ 1. Z chwilą wydania rzeczy sprzedanej przechodzą na kupującego korzyści i ciężary związane z rzeczą oraz niebezpieczeństwo przypadkowej utraty lub uszkodzenia rzeczy.
§ 2. Jeżeli strony zastrzegły inną chwilę przejścia korzyści i ciężarów, poczytuje się w razie wątpliwości, że niebezpieczeństwo przypadkowej utraty lub uszkodzenia rzeczy przechodzi na kupującego z tą samą chwilą.
§ 3. Jeżeli rzecz sprzedana ma zostać przesłana przez sprzedawcę kupującemu będącemu konsumentem, niebezpieczeństwo przypadkowej utraty lub uszkodzenia rzeczy przechodzi na kupującego z chwilą jej wydania kupującemu. Za wydanie rzeczy uważa się jej powierzenie przez sprzedawcę przewoźnikowi, jeżeli sprzedawca nie miał wpływu na wybór przewoźnika przez kupującego. Postanowienia mniej korzystne dla kupującego są nieważne.

oznacz moderatorów

xyz96
#21 Demiurg#

Z tego co wyżej cytujesz wynika, że także przy sprzedaży KONSUMENCKIEJ sprzedawca nie odpowiada za uszkodzenia w transporcie, jeśli konsument wybrał przewoźnika SPOZA LISTY UDOSTĘPNIONEJ przez sprzedającego. Co to oznacza? Oznacza, że nawet w przypadku sprzedaży konsumenckiej z tą odpowiedzialnością może być różnie. Tak samo może być w przypadku sprzedaży niekonsumenckiej. 

oznacz moderatorów

mdrogeria
#21 Demiurg#

jeśli klient korzysta ze swojego przewoźnika pakowanie powinien zabezpieczyć we własnym zakresie jeśli nie uzgodnił tego ze sprzedawcą .

oznacz moderatorów

MIRO19777
#8 Zapaleniec#

znów kolego nie doczytałeś--zwróć uwagę na tą część---sprzedawca nie miał wpływu na wybór przewoźnika przez kupującego

to dotyczy tylko takiego przypadku jak kupujący sam zleci kuriera...w innych przypadkach przy zakupie konsumenckim sprzedawca odpowiada do momentu odebrania przesyłki przez kosumenta...

oznacz moderatorów

_Likos_
#21 Demiurg#

@MIRO19777  cóż ja zgadzam sie z @mdrogeria  pomijając już paragrafy i artykuły raczej biore pod uwage zwykle zwyczaje handlowe miedzy firmami.

W tym momencie kupuje u kilkunastu dostawców i przynajmniej w moim przypadku to dostawca ponosi odpowiedzialność aż do momentu podpisu odbioru przesyłkizłożonego przez mojego magazyniera. Jesli przesyłka utknie luba zaginie w transporcie także reklamuje to dostawca. Podobnie z moimi klientami hurtowymi - jeśli mój kierowca ma wypadek w drodze do klienta i towar ulegnie uszkodzeniu wówczas klient nie może ponosic odpowiedzialności.

Wiec moim zdaniem także w przypadku transakcji firma-firma aż do momentu dostawy do magazynu odbiorcy odpowiada sprzedający.

 

oznacz moderatorów

MIRO19777
#8 Zapaleniec#

ale nie piszemy tu o zwyczajach tylko o prawie i konkretnych przepisach w nich zawartych.

Napisz co jest podstawą do reklamacji u przewożnika?Raport uszkodzenia przesyłki sporządzony przez kuriera-prawda ?

Poczytaj w moich wczesniejszych postach ,prosiłem drugą stronę kilkakrotnie o niego,ma to gdzieś,więc pytam jezeli on sam nie dba o swoje interesy pomimo ,iż nie zostawiam go z tym chcąc reklamaowac /pomimo braku takiego obowiązku z godnie z art 548 kc

 

oznacz moderatorów

_Likos_
#21 Demiurg#

@MIRO19777 Napisz co jest podstawą do reklamacji u przewożnika?Raport uszkodzenia przesyłki sporządzony przez kuriera-prawda ? - nie zawsze.

W przypadku np zaginięcia przesyłki nie ma takej możliwości. W przypadku uszkodzenia w czasie pandemii - nie ma takich wymogów

Poza tym Ty także nie mozesz sie powołac na ŻADEN przepis mówiący jasno że to kupujący ma reklamować. Przepisy w tej kwestii nie są sprecyzowane natomiast z doświadczenia wiem że jeśłi dochodzi do spraw sądowych to kiedy przepisy nie sa precyzyjne sądy biorą pod uwage coś takiego jak normy i zwyczaje.

Nie wiem jak byla wartośc przedmiotu sporu ale w przypadku uszkodzenia w transporcie przedmiotów znacznej wartości to jako sprzedający w sądzie nie wcale bym wygranej nie był pewien.

 

oznacz moderatorów

A3dam
#19 Nestor#

@MIRO19777 
Konto Ci zablokowano najprawdopodobniej z przyczyn formalnych (spóźniłeś się z odpowiedzią w dyskusji - jak przyznajesz). Nie ma to żadnego związku z fatalną jakością obsługi stron transakcji i udzielanych odpowiedzi przez konsultantów Allegro.
Twoim zadaniem jest teraz rozpatrzyć reklamację (nawet jeżeli jest to reklamacja z tytułu rękojmi złożona przez spółkę z o.o. - w takim przypadku zasługuje ona na oddalenie): uznać lub odrzucić.

@AptekaNatolinska
zaskarżenia niekompetencji otrzymanej odpowiedzi do wyższego ranga pracownika allegro

Za działania takiego konsultanta odpowiada zbyt wiele osób (ryzykujących zbyt wiele) aby w toku zwykłego odwołania ktokolwiek przyznał rację.
Ponadto Allegro również dopuszcza fatalną praktykę, aby skargi czy zażalenia na działania i decyzje "Kowalskiego" rozpatrywał  sam "Kowalski".

@mdrogeria 
W stosunkach pomiędzy przedsiębiorcami w dobrym tonie i zgodnie z przyjętymi zwyczajami jest zadbanie przez Sprzedawcę aby Kupujący otrzymał towar i w nienagannym stanie (a Nabywca tego nie utrudniał).
Reklamację może złożyć zarówno Nadawca jak i Adresat przesyłki. Adresat nie potrzebuje pełnomocnictwa Nadawcy do złożenia reklamacji. Ba, gdyby to była przesyłka rozliczana przez Allegro (z przedrostkiem "Allegro ...") to Sprzedawca do złożenia reklamacji musiałby posłużyć się pełnomocnictwem od Allegro, a to nie upoważnia go do składania dalszych pełnomocnictw innym podmiotom.
Jeżeli dobrze zrozumiałem, to Sprzedawca nie wykluczał złożenia reklamacji u przewoźnika ale wobec oporów i braku chęci współpracy (odmowa sporządzenia protokołu) ze strony Nabywcy - poniechał .
Oczywiście Adresat nie ma obowiązku sporządzania protokołu szkody ale utrudniając Sprzedawcy (który może, ale nie musi złożyć reklamację u przewoźnika), lub skazując na niepowodzenie złożenie jej: poprzez odmowę sporządzenia protokołu z przewoźnikiem - strzela sobie w przysłowiową stopę.


Postawa Kupującego prawdopodobnie wynika z mylnego przekonania (utwierdzanego nierzadko przez takich jak ww. konsultantów Allegro i niektórych osób na tym forum czerpiących wiedzę z wypowiedzi takich konsultantów nie konfrontujących jej z obowiązującymi przepisami) dotyczącego jego praw, obowiązków czy odpowiedzialności.
Kupujący prawdopodobnie nie zdaje sobie sprawy, że w tym przypadku sporządzenie protokołu (chociaż nie obligatoryjne) leży to w jego interesie. To na niego przeszło (jak już wykazano powyżej) ryzyko ew. uszkodzeń lub utraty rzeczy w transporcie z chwilą gdy Sprzedawca wydał rzecz profesjonalnemu przewoźnikowi.
To w jego interesie (gdyby chciał np. wykazać, że do uszkodzenia doszło przed wydaniem rzeczy przewoźnikowi) jest zgromadzenie odpowiednich dokumentów (np. opinii czy odpowiedzi na reklamację przewoźnika).
Sprzedawca w takiej sytuacji (jeżeli tylko będzie chciał) bez problemu może oddalić reklamację Kupującego, a Kupujący wcześniej czy później (raczej wcześniej) zreflektuje się, że został wprowadzony w błąd przez Allegro - po przepisy prawa zdawały się nie potwierdzać stanowiska konsultanta. Oczywiście w takiej sytuacji UX pikuje w dół ponieważ wysokiego UX nie da się osiągnąć/utrzymać polityką antagonizującą strony transakcji.

*** Złożenie oświadczenia o odstąpieniu od umowy i zwrot towaru to dwie zupełnie różne czynności (UOKiK) ***
oznacz moderatorów