Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Kupująca tydzień temu zamówiła u mnie produkty i zgłosiła problem, iż paczki z produktami przyszły uszkodzone itp. Stwierdziłam, że nie będę się kłóciła i pójdę Pani na rękę - tj. Oddałam pieniążki oraz, takk jak Pani sobie zażyczyła, wysłałam ponownie ZA DARMO paczkę z produktami. Dziwnym trafem, za dwa dni Pani ponownie złożyła u mnie dwa dość spore zamówienia, tym razem już ku przestrodze sama zapakowałam zamówienia i dopilnowałam, żeby nic się z nimi nie stało. Oczywiście, dzisiaj ponownie założona dyskusja - „paczki są uszkodzone, proszę o zwrot pieniędzy”. Zadzwoniłam do Pani i zważywszy na poprzednią sytuację, poprosiłam o odesłanie produktów, w zamian za zwrot pieniążków. Na co kupująca się oburzyła, powiedziała, że ona mi nie odeślę tych produktów, bo nie ma czasu się bawić w takie rzeczy. Chce natomiast żebym ja jej podesłała jakieś nowe rzeczy w celu rekompensaty. Nie zgodziłam się na to i zaczęła mnie straszyć wyższymi organami. Co mam zrobić w tej sytuacji? Iść w zaparte czy pójść na jej kompromis? Z góry dziękuję
To jej napisz za wymuszenia to ty ją możesz zgłosić do wyższych organów . Na takie gierki są paragrafy.
art 286 kk
iść w zaparte , w pierwszej kolejności poproś o zdjęcia uszkodzeń oraz protokół szkody spisany z przewoźnikiem
@Swiat_Pierogow Jak przesyłka uszkodzona to zażądaj protokołu szkody, ma na to 7dni.
Zacznijmy od tego że w chwili odebrania przesyłki przez kupującego, odpowiedzialność za nią na kupującego przechodzi. To kupujący od tej chwili zobowiązany jest złożyć reklamację u przewoźnika, Ty z prawnego punktu widzenia jesteś czysta.