Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Witam , kupujący zgłosił zwrot towaru, który dziś do mnie doszedł, niestety produkt ma odciętą metke, koronka sukienki jest uszkodzona a sukienka pachnie perfumem/płynem, co ma zrobić w takiej sytuacji? Już tego produktu na sklep nie mogę dać do sprzedaży. Klientka w wiadomości przyznała się do odcięcia metki. Pomocy co robić w takiej sytuacji to sukienka za 900 zł
@-Sainkho- aha, na jakiej podstawie tak uważasz? że są warte więcej niż 2 zł?
@Health___Beauty Sukienkę wystaw na licytację od 1 zł i zwróć tyle za ile się sprzeda.
Wartość sukienki powinna być ustalona adekwatnie do jej stanu, więc nie jest to dobra rada.
@-Sainkho- dlaczego? produkt jest wart tyle ile ktoś chce za niego zapłacić. Jak inaczej wycenić sukienkę bez metek, z uszkodzoną koronką i zapachem perfum/płynu do prania? Ja bym szczerze mówiąc sukienki wartej 900 zł w takim stanie nie kupiła za więcej niż 100 zł ale może znajdzie się ktoś kto by dał 400, 500 czy 800. Po co sprzedawca ma się zastanawiać skoro ma proste narzędzie do oceny wartości produktu? Zresztą parę miesięcy temu uczestniczyłam w jakimś webinarze akademii Allegro z prawnikiem i tam było dokładnie takie zalecenie - jak ktoś zwraca używany produkt to wystaw go na licytację i oddaj tyle za ile się sprzeda.
@Health___Beauty To nie kupujący decyduje o wielkości potrącenia. Sukienkę wystaw na licytację od 1 zł i zwróć tyle za ile się sprzeda.
Sugerujesz, żeby o wysokości kwoty potrącenia zadecydowali przypadkowi licytanci. Nie miałoby to nic wspólnego z rzetelnym ustaleniem wartości towaru przez sprzedawcę.
@-Sainkho- ale wartości towaru nie musi ustalać sprzedawca. Jeśli zrobi to rynek ( zdaje sie że 20 milionów użytkowników allegro)to chyba pokaże rzeczywistą utrate wartości towaru.
Wartość i cene produktu zawsze ( poza nielicznymi wyjątkami) kształtuje rynek wiec byłoby to uczciwe
Tak myśle
@_Likos_ ale wartości towaru nie musi ustalać sprzedawca. Jeśli zrobi to rynek ( zdaje sie że 20 milionów użytkowników allegro)to chyba pokaże rzeczywistą utrate wartości towaru.
Jak to nie musi ustalać sprzedawca? A kto dokonuje potrącenia? Kto ma możliwość dokładnie ocenić stan produktu?
Ilu użytkowników z tych 20 milionów będzie brać udział w licytacji sukienki? Naprawdę uważasz, że wynik takiej licytacji będzie równoznaczny z ustaleniem ceny rynkowej?
@-Sainkho- "Naprawdę uważasz, że wynik takiej licytacji będzie równoznaczny z ustaleniem ceny rynkowej?"
Oczywiście. Cena wynika z tego ile ustali rynek. Sprzedający zawsze będzie chciał jak najwięcej a kupujący jak najmniej zapłacić. Moment kiedy strony wzajemnie akceptują daną kwotę jest ceną sprzedaży. Dlatego właśnie taka wycena jest uczciwa wobec obydwu stron
W przeciwnym przypadku dla kupującego zwracającego przedmiot o obniżonej wartości potrącenie zawsze będzie zbyt duże a dla sprzedającego zbyt małe.
No i taka jednostronna wycena sprzedającego mogłaby rzeczywiście prowadzić do nadużyć i zbyt dużych potrąceń
Natomiast odnośnie Twoich pozostałych wątpliwości ilu użytkowników weźmie udział w licytacji? Cóż tylu ilu będzie zainteresowanych używaną sukienką to jakie jest zainteresowanie także pokazuje wartość produktu.
Generalnie za taką sukienkę sprzedawca może sobie życzyć i 100 tysięcy i tak ją wycenić . Lecz nikt z kupujących nie zgodzi się tyle zapłacić dlatego wycena jednostronna nigdy nie będzie miarodajna i nigdy nie pokaże wartości produktu. Dopiero weryfikacja przez rynek (np licytacje) pokaże ile kupujący chcą za dany produkt zapłacić. Dlatego moim zdaniem to jest po prostu uczciwe zarówno z punktu widzenia sprzedającego jak i konsumenta zwracającego produkt.
@_Likos_ Uczciwe byłoby ustalenie godziwej ceny minimalnej, a nie dopuszczanie ryzyka, że wskutek przypadkowych okoliczności sukienka sprzeda się za przysłowiowe grosze.
Wybaczcie, ale za 2 zł nawet gaci w lumpeksie się nie kupi 😁
@-Sainkho- jaka to jest "godziwa cena minimalna" i kto miałby ją ustalić? No ale idąc tym tropem - sprzedawca ustala tę cenę na 400 zł, nikt sukienki za tyle nie chce kupić. I co? Ma zwrócić kupującej 400 zł i zostać z używanym produktem, który sprzeda za np. 100 zł? W imię czego ma dokładać do tej transakcji? Kupująca zapewne "kupiła" sukienkę na imprezę, założyła, odesłała i oczekuje zwrotu całości, ewentualnie łaskawie się godzi na obniżenie ceny o 100 zł za brak metki.
@-Sainkho- masz racje że za 2 zł sie nie kupi w lumpeksie . Dlatego licytacja pokazałby prawdziwą wartość produktu. Byc moze sukienka sprzedałaby sie za 100 zł a być moze za 850.
Wówczas także kupujący przekonałby sie ile produkt stracił na rzeczywistej wartości przez Jego naduzycie.
Jeśłi sprzedawca zrobi wycene jednostronnie to kupujący bedzie czuł sie pokrzywdzony. Natomiast w takim przyadku ani sprzedawca ani zwracający kupujący nie mają wpływu na to jak produkt wyceni rynek.
Ale nie ma czasu bawić się w licytację bo przedmiot może się w ogóle w tym roku nie sprzedać a zwrot musisz zrobić niezwłocznie
@justuniqueino twardo trzymaj sę swojej decyzji ,pamiętaj ... musisz ją rzeczowo udokumentować .
@justuniqueino kupująca nie chce odesłania sukienki jak i również robi problem o pomniejszenie kwoty, twierdzi, że odcięła metke odruchowo i max mogę jej 100 zł potrącić
Kupująca odstąpiła od umowy i nie jest już właścicielką sukienki. Odesłała Ci Twoją własność, więc nie masz powodu, żeby ponownie wysyłać sukienkę do klientki, chyba że odwoła swoje odstąpienie za Twoją zgodą (musiałaby pokryć koszt ponownej wysyłki).
Jeśli kupująca nie zgadza się z kwotą potrącenia, a Ty jesteś pewna, że właściwie ustaliłaś jej wysokość, to pewnie skończy się na Allegro Protect.
Tak jestem pewna, wiem za ile chodzą jako używane, teraz czekam bo utworzyła dyskusję a od 6 godzin nie odpisuje
@justuniqueino Zwracasz tyle ile jest warta w obecnym stanie.
Utratą wartości - poprzez obniżenie kwoty zwrotu - zostaje obciążony kupujący.
Kolejny odcinek z cyklu "Wypożyczalnia story"
Dokładnie! ja juz mam tego dość, jeszcze ten chory regulamin ze takie zwroty TRZEBA przyjmowac
@justuniqueino Akurat zwroty to nie kwestia regulaminu Allegro, ale rozwiązań ustawowych. Tyle że ustawodawca nie przewidział, jakie patologie to będzie generować. Ale tak to niestety jest: jeśli przepisy nadmiernie uprzywilejowują jakąś grupę, to zawsze znajdą się egzemplarze, które będą to wykorzystywać.
@SpeedyGonzalezz Jednak ustawodawca przewidział, skoro dał sprzedającym art. 34 ust. 4. Szkoda tylko, że niektórzy kupujący nie mają wyobraźni i przyzwoitości. W życiu bym nie zwróciła rzeczy w takim stanie, bez względu na przepisy.
@justuniqueino To nie regulamin Allegro. Przepisy ustawy o prawach konsumenta (których źródłem są dyrektywy unijne) zobowiązują sprzedajacych do przyjmowania zwróconego towaru bez względu na jego stan. Zapoznaj się z ustawą, jeśli jeszcze tego nie zrobiłaś.
Nic nie poradzisz na takie przypadki. Musisz starać się zawsze rzetelnie ustalić wartość odesłanej rzeczy.