Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
@ko_alka @mr_oma @la_nika @nat_not @_HolaOla_
Otrzymaliśmy takie właśnie ostrzeżenie. W treści emaila jest wiele napisane o:
A potem konkluzja:
Pomimo tych zapisów, wysyłasz do klientów mejle, których zabraniamy.
I dalej sama groźby konsekwencji. Ani słowa co jest podstawą tego ostrzeżenia.
Chyba od ponda 2 lat nie zmieniamy treści szablonów wiadomości wysyłanych z automatu do klientów. Nie były sygnalizowane żadne problemy. Jeżeli coś się zmieniło w regulaminie to może warto by dać znać konkretnie o co chodzi? W końcu to automat wykrył coś co mu się nie podoba i można przekazać nam tą informację.
Proszę o pomoc, co jest nie tak w naszej informacji, którą wysyłamy klientowi aby potwierdzić że ich zlecenie do nas dotarło. Tej informacji Allegro nie może za nas przekazać.
Wątek poleciał - tak samo jak ten poleci...
Allegro tym jednym mailem przyznaje się do łamania prawa. Konkretnie art 267 Kodeksu Karnego.
Wiążącej odpowiedzi raczej nie będzie - będą tylko próby zamiecenia sprawy pod dywan.
W tamtym wątku Pani HolaOla bardzo ładnie zaryzykowała swoją wolnością z wyżej wymienionego artykułu.
Maila sugeruję zignorować. Jeżeli jest tam w allegro ktokolwiek kto ma choć pół mózgu - to sprawa więcej nie wróci.
Obawiam się, że myślących zatrudnia się gdzie indziej...za lepsze stawki.
Cisza.... myślą.....
Tak jest zawsze w "trudnym temacie".
Oni nie myślą, raczej idą w zaparte. Nawet jeśli robią z siebie debili - to tego nie widzą. Taki to serwis.
A potem zdziwko, że rynek e-commerce miał niemal dwukrotny wzrost w czasie pandemii, a oni mają spadek wartości akcji o ponad 60% (bo notorycznie działają na szkodę własnych Akcjonariuszy własnymi kretyńskimi pomysłami lub działaniami).
Tu jest właśnie pokazowy przykład takiej głupoty. Robimy zakłady czy wątek wytrwa do południa nim skasują/ocenzurują?
Oznaczyłem odpowiedź na mój problem @_HolaOla_ jako rozwiązanie i obiecałem poprawić zgodnie z sugestią naszą wiadomość wysyłaną do 3% klientów wybierających metodę płatności przy odbiorze. No proszę, nikt już więcej nie skorzysta z dobrej rady jak uniknąć powielania wiadomości do klientów.
Bardziej mnie martwi to że jak znowu dostanę ostrzeżenie z tego samego powodu, to nie będę miał żadnej podkładki do odwołania. Może ktoś ma screenshot?
Nie rozumiem Cię - naprawdę nie musisz przepraszać że żyjesz, bo taka postawą tylko wejdą Ci na głowę. A prawda jest taka, że to ONI są na Twoich usługach a nie Ty na ich. Wszak nie jesteś na tyle głupi by prowadzić działalność niezgodna z obowiązującymi przepisami PRAWA, hmm?
Jeśli już ktoś POWINIEN się wytłumaczyć to oni - dlaczego notorycznie popełniają przestępstwo z art 267 kk. Próby zasłaniania się nic nie znaczącym dla sądu czy prokuratury regulaminem są wysoce nieprofesjonalne.
to ze oznaczyłeś jako rozwiązaną nie powoduje ze wątek znika - to allegro go celowo usunęło i wygląda tak
czy na allegro masz taki sam nick jak na gadane? 🙂
@annas14-firma- czy Pan nie widzi, że to działanie szkodliwe wymierzone PRZECIWKO Panu i że jest to SKANDAL? To PRZESTĘPSTWO. I o to powinien się Pan burzyć, a nie przyjmować każdą głupotę bezkrytycznie i jeszcze ich przepraszać. To się nazywa wytyczanie granic - umiejętność ułatwiająca życie i przydatna. Nie jest im Pan NIC winien - bo gdyby Pana nie było nie zarabialiby więc łaski nie robią.
Jeśli już ktoś tutaj bezczelnie spamuje - to CODZIENNY spam z koszyka/wyszukiwania pt coś tam ktoś rzekomo przeglądał (i to pie.rd.**piiip**.oły[fajny bot!] po 5pln które lepiej kupić w sklepie stacjonarnym lekko drożej, ale bez kosztów przesyłki). By było śmieszniej - ten ich bot jest równie "mądry" jak oni. I cała ta korespondencja.
Szanowna Pani,
Właśnie się Pani _HolaOla_ przyznała się do popełnienia PRZESTĘPSTWA z art. 267KK polegającego na naruszeniu TAJEMNICY KORESPONDENCJI.
Za to jest przewidziana ciupa.
Tacy bezkarni się czujecie? Już nie jeden poleciał za sprawy mniejszego kalibru niż TO.
Po prostu skandal...
PS. tego NIE MOŻNA wyłączyć żadnym regulaminikiem. Od lat działacie na szkodę własnego zarządu - właśnie z powodu takich szemranych praktyk Wasze akcje na giełdzie zleciały na pysk i to w czasie, gdy rynek e-commerce miał przyrost. Tracicie rynek przez Waszą głupotę.
A jako coraz RZADSZY klient powiem jedno - TO WY MNIE WKURZACIE SPAMEM. Sprzedawcy - jeszcze się nie zdarzyło. Oni mi nie wysyłają maili jak NIC nie kupuję niemal CODZIENNIE.
Patrząc od strony klienta zdarzyło mi się dostawać maile gdzie było coś w stylu "jeśli chcesz zapłacisz przelewem tradycyjnym to poniżej znajdziesz dane do przelewu". Może coś takiego tam masz. A allegro cos się w głowie odwróciło i nagle to zaczęło być niezgodne z regulaminem, a aukcja zapłacona na konto anulowana... Nie chcą prowizji czy coś.....xD
U nas dziś dokładnie taka sama sytuacja, żadnych zmian - wysyłamy tylko jedną wiadomość do klientów, które dotąd były zgodne z regulaminem, (w dodatku często bardzo ułatwiała nam pracę a klientów informowała o wszystkim co powinni wiedzieć co znacznie zmniejszało ich pytania i nie musieli czekać na odpowiedź, wiedzieli jak w razie czego zgłaszać reklamację, gdzie uzyskać pomoc) a od dziś rzekomo wiadomości nie są zgodne z regulaminem bo na wszystkie konta firmowe dostaliśmy dziś takie ostrzeżenie - myślę że z automatu taką wiadomość dostało wielu sprzedawców.
P.S. Kiedyś żona dokonała na allegro zakupu bielizny z prywatnego konta i w ciągu 2 dni od zakupu do dostawy dostała 8 maili (to wtedy nie był spam? 😉
Mam to samo. Dziś też otrzymałem od Allegro taką wiadomość. Po sprzedaży kabla USB wysyłam kupującemu informację, jak ma zainstalować sterownik oraz linki do pobrania dodatkowego oprogramowania. Żadnych numerów nadania itp. To według Allegro i tak za dużo? Dużo też kupuję i często zdarza się, że otrzymuję od sprzedających po 5-6 wiadomości. O tym, że "przekazano do realizacji", "paczka się już pakuje", "ktoś ją przesunął w inne miejsce", "kierownik poszedł się wysikać - jak wróci to zatwierdzi wysyłkę" itd. I tu jest wszystko w porządku??? Przecież te wiadomości też przechodzą przez Allegro (zaszyfrowany mail). A mnie się czepiają o jedną wiadomość po wysyłce. Jak się Wam zgłasza nieregulaminowe aukcje to już nie jesteście tacy gorliwi...
Najlepiej wcale nie kontaktować się z kupującym, niech będzie masa zwrotów. To co robi Allegro przekracza wszelkie granice.
Na początku chciałabym wyjaśnić, że ten wątek był dla Was niedostępny przez kilka dni, ponieważ zarzuty, które się tutaj pojawiły, konsultowałam z naszymi prawnikami. Jeśli chodzi o meritum sprawy i samo filtrowanie korespondencji w ramach Allegro robimy to na podstawie art. 13.5 regulaminu Allegro, a dane w tym procesie przetwarzamy w celu wskazanym w Polityce ochrony prywatności, cz.IV ust. 1 pkt 8 z drugiej listy: "zapewnienie bezpieczeństwa usług, które świadczymy Ci drogą elektroniczną, w tym egzekwowanie przestrzegania zasad wewnętrznych Allegro i Allegro Lokalnie oraz przeciwdziałanie oszustwom i nadużyciom i zapewnienie bezpieczeństwa ruchu".
Tutaj należy zaznaczyć, że treść wszystkich wiadomości jest analizowana automatycznie i tylko w przypadku wyjaśnienia zgłoszeń odnośnie jej blokowania pracownik Allegro ma do niej dostęp, ponieważ bez tego nie mamy możliwości wyjaśnienia sprawy. W takich przypadkach działamy na podstawie art. 6, pkt.1, lit. f) RODO w oparciu o nasz uzasadniony interes jako administratora realizując niżej wskazane cele:
„W procesie korzystamy z funkcjonalności automatycznie filtrującej wiadomości pod kątem naruszeń Regulaminu Allegro i/lub zagrażających bezpieczeństwu adresatów. W związku z korespondencją wyjaśniającą powód zatrzymania danej wiadomości, dostęp do jej treści ma pracownik prowadzący wspomnianą korespondencję. Treści maili nie są analizowane w żaden inny sposób. Treści maili są przechowywane na serwerach Allegro przez okres 1 roku.”
Szanowna Pani - wasz "uzasadniony interes" jest mniej ważny niż prawo do zachowania tajemnicy korespondencji. (to jedno z najwyższych rangą praw - znajduje się nawet w naszej konstytucji)
Ten wasz prawnik to [edycja], a nie prawnik (na pewno ma JAKIEKOLWIEK kwalifikacje? Po tym co Pani wcisnął - wątpię). Konstytucja i Kodeks Karny jest dużo wyżej niż wasze interesy. I dalej - wasze działania łamią podstawowe prawa człowieka.
Ten wasz śmieszny bezimienny pracownik (i również byle kto inny - np. Pani udostępniając tamtą wiadomość) oczywiście zgody sądu na to nie miał? O zgodę żadnej ze stron transakcji pytania na pewno nie było.
Bo to co sobie napiszecie w regulaminiku, a jest klauzulą abuzywną - a to jest - możecie sobie wsadzić.
Jakby to na mnie padło - to widziałbym się za tamtą jedną wiadomość z Panią w sądzie. Poznałaby Pani jak to wygląda od środka. Pewnie skończyłoby się na przykrej grzywnie i zawiasach dla - konkretnie Pani.
Jak ja bym chciał, żeby wasze działania w końcu zaczęły być etyczne.. Najgorszy rodzaj korpo z możliwych...
Zresztą - po tym jak ładnie Pani usunęła tamten wątek (teraz wiadomość z Pani przestępstwem widzę już ocenzurowana!) - tak ładnie się Pani przyznała, że za to korpo siedzieć iść nie chce.
@_HolaOla_ Szanowna Pani - wątpię by Pani cokolwiek konsultowała z prawnikiem. Inaczej by Pani nie powielała tych BZDUR. Skasowanie, powtórzę SKASOWANIE dowodów swojej głupoty to potwierdza.
Wasz regulamin w punkcie 13.5 a następnie cz.IV ust. 1 pkt 8 są NIEWAŻNE. Naruszają: Konstytucję(art 49), Kodeks Karny (art 267), Kodeks Cywilny (art 23.) i Ustawę o prawie autorskim i prawach pokrewnych (art 82). Dla odmiany, te zapisy PRAWA są nadrzędne nad każdą bzdurą którą sobie w regulaminik wrzucicie. I to wie KAŻDY po 1 roku studiów prawniczych.
I nie ma czegoś takiego jak WASZ "uzasadniony interes" - nie jesteście stroną transakcji. Sprzedajecie tylko MOŻLIWOŚĆ wystawienia oferty, co gdy nastąpi - pobieracie myto w postaci % wartości przedmiotu. Na tym Wasza rola się kończy. Nawet te śmieszne dyskusje - to tylko oszukiwanie kupujących że cokolwiek możecie poza zachęcaniem, a tak naprawdę to ich jedyna rola to powielone poinformowanie kupującego o decyzji reklamacyjnej.
Jeżeli jest problem transakcyjny - np oszustwo - kupujący ma iść na gliny a nie do Was. Policja sobie dane od Was i tak uzyska - bo taki mają obowiązek. A Wy ich udzielicie w odpowiedzi na ich wniosek formalny - bo musicie. Reszta - będzie się toczyć poza Wami.
Widzę, że Pani kompletnie nie rozumie natury problemu - sugeruję iść do prawnika innego niż te cienasy których rzekomo korpo zatrudnia (oni działają w interesie korpo, a NIE Pani!!), wyłożyć 150pln na poradę i się Pani dowie jak to będzie wyglądać z PANI perspektywy. Uprzedzam lojalnie, że jak trafi Pani ze swoją głupotą na mnie - zrobię Pani "sprawdzam!". Ukrywając i cenzurując ten wątek już Pani pokazała, jaka jest odważna.
PS. jakby mi tacy marni prawnicy obiecywali ochronę - nie skorzystałbym. Mój zad dla mnie cennym jest, więc skorzystałbym z pomocy kogoś, kto będzie patrzył na interes MÓJ a nie jakiegoś korpo (nawet jeśli to korpo ze mną związane stosunkiem pracy).