Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Taki o oto komentarz od kupującego przywitał mnie dzisiejszego ranka:
"Nie polecam tylko dlatego, że bynajmniej ja nie wyobrażalem sobie jak malutkie sa te kolczyki pomimo ze sprzedajacy podaje ich wielkosc. Niestety sa tak małe, ze zapięcie ich graniczy z cudem. Corka nosi je rozpiete tylko przewleczone"
Tak, otrzymałem negatywną ocenę, bo zrealizowałem zamówienie zgodnie z opisem w ofercie, a nie wyobrażeniami klienta o produkcie - mea culpa.
Klientka patrzyła na zdjęcie kolczyków i nie miała pojęcia co to znaczy średnica 10 mm .To przykład komentarza którego allegro powinno usunąć ze wstydu że dopuszcza do zakupów takich klientów. Za słabą wyobraźnię klienta też ma odpowiadać sprzedawca? Paranoja.
Ja myślę, że powinienem przeprosić klienta i zwrócić wszystkie pieniądze i w gratisie wysłać większe kolczyki, ale jak je dopasować, nie poproszę przecież o przysłanie odciętego płatka ucha, bym mógł dobrać wielkość kolczyka.
Tak to jest z takimi klientkami ,miałem już podobne zdarzenia bo biżuterią też handluje tyle że bez konsekwencji .Zdarza się że klienta przychodząc na moje stoisko jest zdziwiona że dany przedmiot jest innej wielkości na żywo niż wygląda na necie.
Jak dobrze jest napisane. Dlaczego tylko sprzedawcy muszą cały czas trafiać w głowę?
Też dzisiaj otrzymałam komentarz i złą ocenę, że on zamówił szczoteczkę dla żębów o średniej twardości, a ona całkiem twarda. Chociaż przez producenta na opakowaniu jest napisane że średnia twardość. Czyli klientowi raczej nie pasuje średnie, trzeba żeby było miękkie, no to w czym moja wina? A przez ten komentarz bardzo padła trafność i straciłam oznaczenie Smart. Co robić w takim przypadku?
@TATLOK Jak twierdzi nasz forumowy znawca XYZ kupujący nie musi umieć czytać, a jeśli umie to nie musi rozumieć tego co czyta....
Twierdzę, że negatyw jest słuszny i nie zostanie usunięty.
Niestety sa tak małe, ze zapięcie ich graniczy z cudem. Corka nosi je rozpiete tylko przewleczone"
Jeśli ktoś nie chce negatywów, niech nie oferuje takich bubli, których nie da się zapiąć.
@pinsplash Po co prowokujesz, nudzisz się?
"Jeśli ktoś nie chce negatywów, niech nie oferuje takich bubli, których nie da się zapiąć."
To jest dyskryminacja kupujących lubiących małe dyskretne kolczyki a jednoczesnie sprawnych manualnie które potrafia je zapiąć
Nie każdy ma rece od grabi i nie każdy lubi wielkie "cuś" sobie na uszach wieszać
Ocenianych kolczyków nikt z nas nie widział aby mówić i nich "buble"
A skoro sa aż takie beee to moze prosciej było je po prostu oddac ????
Nie wspomnę już o tym że na ocena dotyczy produktu a nie transakcji do której klienkta zdaje sie zarzutów nie miała - przynajmniej nic o tym nie wspomina.
@_Likos_ Zaczyna się 🙂 Panowie Sprzedawcy będą próbować mnie zmusić do zmiany zdania, ale to się nie uda.
Niestety sa tak małe, ze zapięcie ich graniczy z cudem. Corka nosi je rozpiete tylko przewleczone"
Jeśli ktoś nie chce negatywów, niech nie oferuje takich bubli, których nie da się zapiąć.
I jeszcze poniżanie kupującego, że ma ręce jak grabie, czy jak od grabi - jakież to typowe dla tego forum sprzedawców, którzy lubią tu napadać kupujących.
A ty od czego masz ręce? Może od wideł?
@xyz96 uwierz mi . Twoje zdanie ani mnie parzy ani ziebi. Możesz go nie zmieniać lub zmieniać 50 razy mi to nie przeszkadza.
Napisałem swoje i tyle.
Nic nie napisałem o kupującym. Napisałem tylko że są ludzie którzy używają małych kolczyków - to także kupujący, i że nie wszyscy mają rece od grabi. W przeciwieństwie do Ciebie nie pisałem też o Twoich rękach ( choć może powinienem sie bardziej personalnie zwracac)
Poza tym po raz kolejny nie mówisz nic nowego tylko kopiujesz swój wpis który juz jest wyżej. To bez sensu.
Uważam że po to jest oddzielna opinia do produktu i oodzielna do transakcji aby ich używać zgodnie z przeznaczeniem. Kupująca mogła osobno ocenic produkt a osobno transakcje to by było logiczne.
Bo niby pod co podciągnąc stwierdzenie "Niestety sa tak małe, ze zapięcie ich graniczy z cudem. Corka nosi je rozpiete tylko przewleczone"- obsługa kupującego ??? koszt wysyłki??? zgodnośc z opisem ???
Jełsi w opisie była podana wielkość? To niby czego ma dotyczyc ta ocena???
Chcesz zmieniaj zdanie , nie chce to brnij dalej w ten absurd.
@_Likos_ Ja nie brnę w żaden absurd. Jeżeli moje zdanie w temacie nie ma dla ciebie znaczenia, to nie polemizuj ze mną, tylko wyraź własne zdanie. Twoje polemiki zazwyczaj prowadzą do niepotrzebnych sprzeczek i zaśmiecania wątków. Po prostu nie wywołuj mnie, tylko napisz własne zdanie. Do ciebie nie można mówić nic nowego, bo wcześniejszych, podstawowych argumentów nie rozumiesz, dolewasz oliwy od ognia, a to niepotrzebne. Dlatego od pewnego czasu zaczynam powtarzać.
Kupująca mogła ocenić produkt osobno, ale nie musiała, mogła go ocenić w komentarzu wystawionym sprzedawcy, który przed kupującym odpowiada za ten produkt, jego opis itp.
Nie trzeba brnąć w coś, w czym tkwi się od momentu napisania pierwszego posta (jeszcze na cafe)😏
"złote myśli" xyz96: "Sprzedawcy zawsze byli, są i będą moimi wrogami na AG."😄
Skoro w opisie sprzedawca podaje wymiary danych kolczyków to nie musi pisać że są małe czy duże ,prawie każdy zdaje sprawę wizualnie jak to może wyglądać i czy da sobie radę z zakładaniem .
Przecież asortyment sprzedających jest duży, każdy może wybrać co chce, duże i małe kolczyki( nie muszą być to zaraz buble). Jak napisał @_Likos_ można było zwrócić a nie ocenić tylko dlatego że się nie miało świadomości wielkości przedmiotu.
@LEW433 Nie rozumiesz, że nawet po zwrocie można ocenić produkt i sprzedawcę bubli, których nie da się zapiąć. Możesz nie rozumieć. Nie dziwię się. Kupująca ostrzegła wszystkich, że produkt jest niewygodny, trudny w użytkowaniu, prawie niemożliwy do zapięcia i zrobiła bardzo słusznie. Przed nawiasem stawiaj spację, wtedy twoje wpisy będą wyglądały dużo lepiej.
@TATLOK właśnie oficjalnie zostałeś zaszufladkowany jako "sprzedawca bubli"😉
"złote myśli" xyz96: "Sprzedawcy zawsze byli, są i będą moimi wrogami na AG."😄
Podobno "tylko krowa nie zmienia zdania"😏
"złote myśli" xyz96: "Sprzedawcy zawsze byli, są i będą moimi wrogami na AG."😄
jak stwierdził kontrolujący moja firmę Pan z Inspekcji Handlowej
cytat 100% dosłowny: "Kupujący może być de bilem a wy jesteście stroną dominującą umowy więc sprawdzimy jak przestrzegacie ustawę konsumencką"
@TATLOK No racja, komentarz trochę szalony. Ale jeszcze bardziej szalone jest to, że znaleźli się chętni na kupno dwóch stalowych agrafek za 22,39 plus wysyłka.
A tak przy okazji, w swoich ofertach piszesz, że kolczyki można sterylizować w autoklawie, a potem odmawiasz kupującym prawa do zwrotu powołując się na "względy sanitarno-epidemiologiczne". To jak to jest? Można je wysterylizować, czy nie można?
Informacja jest po to by klient wiedział że produkt akurat z tego materiału można poddać procesowi sterylizacji, a już z innego nie koniecznie, jeśli klient chce niech sobie to sterylizuje. Tyle w temacie.