Nadużyć i niekompetencji podczas rozpatrywania POK niestety jest sporo.
Moim zdaniem pewnie w większości się biorą z automatyzacji i lenistwa pracowników którzy nie czytają odpowiedzi sprzedawców i nie dokonują rzetelnej weryfikacji wniosków.
Przechodząc do konkretu w sytuacji jeśli kupujący nie odebrał towaru i nie zgłaszał odstąpienia to nie powinno być problemu z terminami i ewentualnym ich przekroczeniem.
Wystarczy że dopełniłeś terminów podczas odpowiedzi na sam wniosek POK i tylko pracownik zadziałał automatem bez weryfikacji i zapoznania się ze sprawą
Zakładając że towar nie był na indywidualne zamówienia, nie był "wykluczony z ogólnych zasad dotyczących odstąpień" itp to po kontakcie z Kupującym i otrzymaniu rezygnacji z zakupu oczywiście powinieneś zwrócić wpłatę z uwzględnieniem strat jakie poniosłeś w związku z niewywiązaniem się z umowy (nieodebraniem towaru, koszty odesłania nieodebranej paczki naliczone przez przewoźnika)
Skoro już portal nałożył kary i obciążył kosztami POK proponuję złożyć oficjalną reklamację na nieprawidłową procedurę rozpatrywania wniosku przez pracownika określając swoje roszczenia.
Zakładając że portal naliczył pełna kwotę nie odliczając kosztów o które mogłeś obniżyć zwracaną kwotę równolegle możesz złożyć doniesienie na policje zgłaszając dokonanie wyłudzenia (to w zasadzie chwila). Oczywiście chodzi tylko o koszt "zwrotu" nieodebranego towaru.
W sytuacji jeśli postępowałeś zgodnie z przepisami w ramach uwzględnienia reklamacji pewnie anulują naliczoną opłatę.
Kwestia nałożonych kar/ blokad to trudniejsza sprawa.
Kierują się swoim regulaminem który niestety jest tendencyjny i często służy za pretekst do musztrowania sprzedawców.
Odpowiadaj merytorycznie i oczekuj konkretnych odpowiedzi ze strony portalu powołując się na obowiązujące przepisy (przykładowo jeśli oczekują rozwiązania sprawy w której była reklamacja i ty ją rozpatrzyłeś ale klient się nie zgadzał z decyzja i w związku z tym zakończył dyskusje jako nierozstrzygniętą pomimo iż formalnie prawidłowo rozwiązałeś sprawę, domagaj się zmiany status dyskusji).
Spróbuj telefonicznie z allegro wyjaśnić każdą ze spraw a ostatecznie zgłaszaj to w formie pisemnej reklamacji.
W sytuacji jeśli działeś zgodnie z przepisami tylko zadziałały jakieś automatyzmy lub pojawiła niekompetencja/lenistwo jakiegoś pracownika często da się odkręcić ale wymaga to czasu i użerania się z absurdami allegro.
Alternatywą będzie uwzględnienie wszystkich roszczeń portalu i kupujących nawet jeśli były bezpodstawne.
To tak z mojego doświadczenia.
