Ten post to po prostu czyta się jako komiks.
Nieźle się ubawiłem.... kupujący chce 85 zł za przesyłkę zwrotną?? hahaha...
To po prostu komiks komediowy.
Czy to reklamacja, czy zwrot po terminie wskazanym przez sprzedawcę? (Oficjalny Sklep Allegro to wyraźnie rozgranicza - niestety, ta opcja nie jest dostępna dla wszystkich innych sprzedających).
Przecież sprzedający mógł odebrać towar na swój koszt. Nie wierzę, że sądy mają "kapturki" na oczach i będą w stanie przyznać rację kupującemu.
Sytuacja u mnie - kupująca odesłała towar w ramach zwrotu, PocztexExpres24 za 45 zł. Ja oferowałem jej darmowy odbiór przesyłki (na swój koszt). Nie zwróciłem jej za przesyłkę - a niby dlaczego mam jej zwracać, skoro miała możliwość odesłania za 0zł?
Dla kupujących - sytuacja jest absurdalna. Może powinni doceniać możliwość zakupów przez internet.
Kupuje np. czajnik elektryczny.
- W sklepie stacjonarnym - może sobie pooglądać i tyle. Koszty - dojazd do sklepu ze 20km + koszt zakupu. Zwrot towaru - brak. Zwrot towaru używanego - odpowiedź sprzedawcy , generalnie w obydwu przypadkach - "wystaw Pan sobie na Allegro". Zgłoszenie reklamacji - sprzęt idzie do serwisu, klient na swójj koszt odwozi do serwisu lub do sklepu i potem po niego przyjeżdża. I jest zadowolony, że sprzęt został naprawiony.
- W Allegro - klient może kupić towar, może go używać do woli, może otrzymać przesyłkę za darmo i zwrócić towar za darmo, używany. Lecz niech jakiś sprzedawca odważy się obniżyć kwotę zwrotu ze względu na to , że towar był używany - natychmiast negatyw.
--------------------------------------------------------------------------------
Rozumiem, że są ludzie, którzy za 20 gr. będą gnać pchłę przez 20km, lecz nie potrafię ich zrozumieć.
