Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Mam wątpliwości na razie teoretyczne, ale znając życie na niedługo...
Klient kupuje towar, który zwraca. Oczywiście towar nie może być używany, rozpakowany lub uszkodzony.
Opis przedmiotu przedstawia dokładnie istotne specyfikacje: materiał, wymiar, kolor, waga itp. Do tego zdjęcia.
Zwrot następuje bez podania konkretnej przyczyny. Klient wystawia negatywa.
Pytanie: dlaczego ma takie prawo skoro nie użył danego przedmiotu? Np: herbata, perfumy, naklejka, opona, makaron itp...
Proszę zwrócić uwagę na to, że powielając takie działanie zakup-zwrot-negatyw,
kupujący nie ponosząc żadnych kosztów może wykończyć każdy biznes.
Nie wspomnę już o kosztach przesyłki, które przy zwrocie ponosi sprzedawca.
Czarna lista też nic nie da jeśli ten sam kupujący będzie mógł zakupić jako niezarejestrowany.
Czy Allegro ma jakiś pomysł na takie sytuacje? Może forumowicze pomogą?
Ty się nie przejmuj teraz komentarzami, tylko zmień ten 1 dzień na odstąpienie od umowy na 14 dni, bo jak na razie to wszystkie oferty masz niezgodne z prawem i regulaminem.
Klient kupuje towar, który zwraca. Oczywiście towar nie może być używany, rozpakowany lub uszkodzony.
Nie wszystkich towarów to dotyczy.
Klient ma prawo świętej krowy komentować wszystko co chce. Dopiero sądownie mógłbyś go ścigać o działanie w celu zaszkodzenia twoim interesom, obelgi lub pomówienia.
@konto zamknięte Jeżeli uważasz, że taki negatyw jest nieprawdziwy i krzywdzący, zawsze możesz podać delikwenta do sądu i żądać zadośćuczynienia, z nawiązką na głodne dzieci w Afryce.
Nie o takie odpowiedzi mi chodziło. Cyniczne komentarze zostawcie dla Siebie. Nie zauważacie niebezpieczeństwa z takiego rozwiązania? Jak można ocenić przedmiot nie używając go? exoryna Nie mówię tutaj o tych, które należy przetestować np. obuwie. Podałem przykłady: herbata, perfumy, naklejka, opona, makaron itp... xyz96 dzięki za uwagę.
Zmień to koniecznie, i ten zapis o udzieleniu polnomocnicrwa do zawarcia w imieniu kupującego umowy z pocztą usun, bo UOKiK na to nie pozwala. Ze tez allegro daje ss w takim przypadku, zastanawiające.
Tutaj nie masz racji. Konsultowałem to z prawnikiem i księgowymi. Jest to jedyne rozwiązanie przy ryczałcie aby nie wrzucać kosztów przesyłki do przychodów. Jest to powszechnie stosowana forma. Tu masz przykład pierwszej z brzegu opinii:https://poradnikprzedsiebiorcy.pl/-czy-koszty-przesylki-stanowia-przychod-u-ryczaltowca
A może jakieś pomysły do tematu głównego?
Ja mam taki: podobnie jak w przypadku zwrotu prowizji, zgłosić aukcję do weryfikacji. Jeśli towar jest z tych, których nie można przed zwrotem rozpakować, podzielić, użyć : herbata, perfumy, naklejka, opona, makaron itp... + brak podanych jasnych powodów zwrotu. To komentarza nie można wystawić.
@konto zamknięte to jest klauzula niedozwolona z rejestru UOKiK, nie wytłumaczysz tego swoimi rozliczeniami w firmie w razie czego.
Rejestr pozycja 5559.
Swoją to co to za durnowata ocena jaką wczoraj otrzymałem. 3 razy po jednej gwiazdce i ocena POLECAM. To albo więcej niż 1 gwiazdka i POLECAM, a nie takie nie wiadomo co!
Już wiem... przecież od dawna wiadomo, że ludzie w 80% nie potrafią zrozumieć tego co czytają.
To obnaża słabość komentarzy allegro i ich potrzebę. Ja bym ocenę sprzedawcy rozwiązał inaczej. Nie zdawał się na opinie zależne niekiedy od humoru.
Punkty powinien wystawiać system Allegro, np.: za ilość transakcji, za szybkość wysyłki. Ujemne gwiazdki za reklamacje/zwroty itp. I już. Klient nie wypisuje głupot a podane dane są prawdziwe i rzetelne.
@konto zamknięte
A jeszcze lepiej by było, gdyby sprzedawcy oceniali sami siebie. Klienci nie wypisywaliby głupot, a wszystkie komentarze byłyby prawdziwe i rzetelne.
Ty też masz dość CZARNEJ LISTY KUPUJĄCYCH? Poprzyj pomysł!
Ze skrajności w skrajność - typowe...
Typowa skrajność wśród Polaczków. Autor tematu zwrócił uwagę na wady rozwiązań allegro. Po prostu myślę, że bez problemu dałoby się zorganizować taki system, który nie krzywdziłby żadnej ze stron:
1. Rzetelna ocena sprzedawcy - konieczność odpowiedniej argumentacji negatywnego komentarza (allegro mogłoby dodać taką opcję), brak możliwości wystawiania negatywa "bez pokrycia". Co więcej - lista konkretnych powodów do wystawienia negatywa - również łatwe do zrobienia np. sprzedawca przesłał mi uszkodzony produkt i nie wymienił go w stosownym do tego czasie na nowy (dowód zdjęciowy + skan, że tego nie zrobił). Generalnie sposobów jest mnóstwo. Allegro chwali się swoimi pseudoekspertami od weryfikacji wszystkiego a mimo to nie potrafi ogarnąć czasem podstawowych sporów.
2. Inny system liczenia % komentarzy (żeby nie było sytuacji, w której konkurencja jednym komentarzem może pozbawić nowego, świeżego na allegro konkurenta wysyłek Smart, a to obecnie może równać się jego wyeliminowaniu z rynku!).
Naprawdę jest mnóstwo sposobów. Gdyby klienci widzieli "rzetelny negatyw" mieliby namacalny dowód uchybień sprzedawcy i możliwość omijania go szerokim łukiem. To się naprawdę da rozwiązać. Zamiast tego allegro woli tylko napędzać sprzedaż największym sklepom mając tak naprawdę gdzieś nowych - już dawno o nich zapomnieli.
@AQUAFISH1 A cóż to takiego "Rzetelna ocena sprzedawcy" ??
Może definicja rzetelności by się przydała 🤔
Twierdzisz że obecny system komentarzy jest nierzetelny? Rozumiem że zdarzają się osoby niezadowolone z ocen ale czy każdy i zawsze jest zadowolony z otrzymanych ocen ?
Natomiast zgoda co do tego że system procentowy nie powinien być liczony przy ilości ocen mniej niż 100.
Bo poniżej 100 jest to wynik nieadekwatny, zafałszowany.
Subiektywny a rzetelny to dwie różne kwestie. Ocena kupujących jest często subiektywna, podyktowana emocjami. Przykładowo: odejmowanie gwiazdek za koszty wysyłki, bo klient najchętniej by chciał aby mu dopłacano do zamówienia. Zgodność z opisem - warto by było wyjaśnić co było nie tak z produktem - może to czysto subiektywna ocena, która nie ma nic wspólnego z rzeczywistością? "Zgodność z opisem" jak sam tytuł oceny wskazuje, powinna odnosić się do rzeczywistej niezgodności z przedstawioną ofertą, nie zaś subiektywną oceną użyteczności produktu. Generalnie możecie mi wierzyć lub nie, ale czasami łatwo da się wychwycić kto działa z konkurencji (ale nie każdy się tak wczytuje).
Przykład:
Raz szukałem kwasu askorbinowego (odczynnika) i co wszedłem to prawie każdy miał ocenę negatywną i tytuł "niedopuszczalne, brak etykiety produktu, wyrzuciłem do śmietnika bo bałem się stosować". Otóż prawdopodobieństwo, że ktokolwiek sprzedałby odczynnik bez etykiety jest prawie równe zeru, bo wszystkie odczynniki są etykietowane FABRYCZNIE przez producenta inaczej NIELEGALNIE wprowadzałby je na rynek (złamałby przy tym wiele przepisów). Z ciekawości zacząłem porównywać u innych i okazało się, że prawie każdy...z wyjątkiem jednego miał taki komentarz 😛 ciekawe czyja to sprawka hmm... 😄
Gdyby kupujący musieli rzetelnie uzasadniać swoje negatywy to pomogliby nie tylko innym kupującym (ja np. chcę dokładnie wiedzieć o co poszło, nie traktuję poważnie negatywów pt. "sprzedawca jest bezczelny i nie kupujcie od niego" bo dla mnie można tak napisać o połowie Polaków). Pomogliby także sprzedawcy, który wiedziałby dokładnie co zawinił i mógłby nie dopuścić do podobnej sytuacji w przyszłości.
To co jeszcze jest bardzo niepoważne w związku z komentarzami negatywnymi to ich waga. Kupujący coraz bezczelniej wykorzystują swoją pozycję na allegro do wyłudzania dodatkowych produktów, promocji, rabatów itd. grożąc negatywem. Allegro w momencie udowodnienia takiego procederu (choćby skan meili) powinno blokować możliwość komentowania takiej osobie. Waga negatywa bywa naprawdę ogromna (utrata Super Sprzedawcy, utrata Smart wysyłek itd.) i może spowodować ogromne szkody, a to pokusa dla Kupującego do wyzyskiwania (bo przecież jak nie stanie na uszach dla mnie to mogę go ukarać negatywem).
Dochodzimy do sedna: Uprzywilejowanie dużych sprzedawców. Ciężko na starcie sprzedawać tyle, by mieć tysiące komentarzy. Kiedy ktoś sprzedaje niczym "supermarket" to jego negatywy nie ruszą, jeden w tą czy drugą stronę nie zrobi różnicy. Dla Sprzedawcy początkującego zebranie pierwszych 500 komentarzy naprawdę może trwać miesiącami, a po drodze wystarczy 1-3 naciągaczy czy nawet podstawionych z konkurencji by zniszczyć komuś biznes. Moim zdaniem to łamie prawa konkurencji, dobre obyczaje itd. Niestety nikt z tym nic nie robi i to jest przykre.
Moim zdaniem ocena punktowa sprzedawcy (tak jak ma to miejsce w prywatnej ocenie Sprzedawcy przez allegro - co każdy sprzedawca ma na swoim koncie) byłoby o wiele bardziej adekwatne. Publiczne oznaczenia "wysyła 80% przesyłek w terminie" itd byłoby pomocne dla kupujących.
OCENA PROCENTOWA moim zdaniem powinna być tak samo na bieżąco aktualizowana jak w przypadku oceny kupujących w panelu sprzedawcy (do kwalifikacji Super Sprzedawca). Np. z 30 dni albo z 90 dni nawet. Wykluczyłoby to nadużycia gdzie ktoś traci praktycznie bezpowrotnie biznes (obecnie zablokowanie Smarta to prawie śmierć biznesu bo Polacy są od Smarta uzależnieni). A jeśli ktoś się obawia "no tak oszust dostanie negatywa 0% ocenę i za miesiąc może znów" no to łatwo to rozwiązać - ban jeśli określona ilość negatywów w stosunku do pozytywów się pojawi. Nie można karać kogoś skutkami niewyobrażalnymi za to, że na 100 komentarzy pozytywnych miał wpadkę i wleciały 3 nagatywy. Bo to powoduje, że sprzedawca już się raczej nie poprawi bo brak Smarta (min. 98% pozytywów) i tak już go załatwi i tego nie odrobi prędko.
Ocena powinna odzwierciedlać rzeczywisty przebieg transakcji, niejednokrotnie sami sprzedający piszą, zanim wystawisz negatywa, skontaktuj się z nami a następnie proponują gratis, jeżeli kupujący wymusza to i teraz możesz zgłosić kupującego do Allegro, a i także pisać o usunięcie komentarza jeżeli uważasz za niesłuszny, obraża ciebie i narusza regulamin allegro.🤗
Nie mam nic przeciw subiektywnym ocenom kupujących, nie sobie piszą co chcą, ale tylko wtedy, gdy frustracje ich, nie będą uwzględniane w ocenie sprzedawcy i przyznawania w związku z tym różnych profitów, np. monet, znaczka super sprzedawcy etc. Do ustalenia jakości sprzedaży (gwiazdek) powinien działać tylko obiektywnie skorelowany system np. ze zgodnością czasową nadania przesyłek z deklarowanym terminie, czasem odpowiedzi kupujących itp.