Daj "łapkę" dla xyz96 i oznacz to jako rozwiązanie. Sprawa załatwiona.
Prawdopodobnie kupujący coś "kombinował" z darmową wysyłką i zwrotami, lecz mu nie wyszło....
A może kilka lat temu oglądał program w TV, gdzie po wprowadzeniu nowej ustawy konsumenckiej pewna pani, występująca w roli "eksperta" (nie będę podawał imienia i nazwiska) zasugerowała, że kupujący zwracając część towaru powinien otrzymać adekwatny %-owy zwrot kosztów przesyłki? Sęk w tym, że każda wypowiedź tej Pani expert zaczynała od "wydaje mi się" i nie znała ona kompletnie realiów tego biznesu.
--------------------------------------------------------------------------------
Rozumiem, że są ludzie, którzy za 20 gr. będą gnać pchłę przez 20km, lecz nie potrafię ich zrozumieć.
