Po ostatnich zmianach system sprzedaży działa w taki sposób, że bezzasadnie ponawia aukcję i nalicza za to opłaty.
Wystawiam przedmiot, co istotne SZTUK 1. Klient kupuje przedmiot, a system automatycznie wznawia aukcję. Na jakiej podstawie?
Jeśli wystawiam jeden przedmiot, to prosta matematyka 1-1=0 wskazuje, że go nie posiadam i wznawianie aukcji jest jawnym narażeniem sprzedającego na koszt ponownego wystawienia.
Sytuacja sprzed kilku dni, klient zakupił przedmiot, ale ponieważ aukcja pojawiła się ponownie, zakupił jeszcze raz i jeszcze raz. Dwóch ostatnich transakcji nie sfinalizował, więc złożyłem wniosek o zwrot prowizji. Prowizja została zwrócona, ale już kosztów trzykrotnego ponawiania aukcji mi nie zwrócono.
Czyli jeśli ktoś kupi u nas przedmiot 50 razy pomimo, że zaznaczone jest, że dostępne jest SZTUK 1, to zapłacimy 50zł za każdorazowe wznawianie aukcji i tego już nikt nam nie zwróci? Chyba coś tu jest nie tak.
Dwukrotnie zamawiałem w tej sprawie rozmowę, ale konsultanci za każdym razem zbywali mnie i tłumaczyli, że system działa poprawnie. Poprawnie, bo płaci sprzedający, więc nikogo to nie obchodzi?
Oczywiście można zaznaczyć, żeby aukcje się nie wznawiały, ale wówczas po 30 dniach trzeba ręcznie wystawić np. 100 aukcji. Nie muszę chyba tłumaczyć, że takie rozwiązanie jest krokiem wstecz i stratą czasu. Aby nie ponosić kosztów sprzedający będą więc odznaczać opcję wznawiania, a po zakończeniu aukcji z braku czasu lub zapomnienia aukcje nie będą wznawiane. Mniej aukcji = mniejsze wpływy dla Allegro, może to kogoś zainspiruje, nie wspominając o użytkownikach, którzy zrezygnują ze współpracy ponieważ poczują się oszukani.
Wystawiam tutaj aukcje od bardzo wielu lat, nie wiem czy jest to niedopatrzenie, czy błąd systemu. Brak rozwiązania tego problemu niestety nasuwa mi myśl, że jest to celowe działanie na szkodę sprzedających, aby w niejawny sposób pobrać dodatkowe opłaty. Jestem mocno zniesmaczony całą tą sytuacją.
Pozdrawiam i życzę przemyślanych rozwiązań.