Dyski SSD

[docore]

Witam,pomysł dotyczy kupna dysków ssd ,sprzedający piszą ,że dysk w 100% sprawny,jest tylko jedno ale bo np. kupicie dysk a okaże się ,że dysk ma przepracowane kilkanaście tyś. godzin a suma zapisów i odczytów jest na pograniczu wykorzystania  ,procent zużycia dysku jest na poziomie np.70%,to jaki on jest w 100% sprawny,powinna być rubryka gdzie sprzedający wpisują te dane,albo jak niektórzy zamieszczają screen dysku z tymi informacjami

[Halfrunt]

Ooooooo tyż być tak może.

[Ziolko39]

@docore Mylisz dwa rózne parametry > sprawność dysku i stopień zużycia. Jeżeli w opisie jest podane, że dysk jest "używany" to może być 100% SPRAWNY  > działa cicho > nie ma bad sektorów > nie grzeje się > a że pracował ileś godzin czy dni nie ma znaczenia dla jego sprawności, tylko jak długo jeszcze popracuje.

Gdyby w opisie było "nowy" a był na poziomie 50% > to wtedy jest kombinacja.

Zawsze możesz przed zakupem poprosić screen dysku z info > jak odmówi to będziesz wiedział, że coś jest nie halo

[docore]

Ziolko39 trudno żeby dysk ssd  nie działał cicho albo żeby się nie grzał-to jego wielka bolączka,to co napisałeś tyczy się dysków talerzowych,sprzedawcy piszą ,że dyski są sprawdzane programem diagnostycznym a nie pokazują ich wyników z tych testów co w przypadku ssd jest ważne

[docore]

dla mnie samego wystarczyło by żeby było podane suma zapisów i odczytów hosta w tabelce przy wystawianiu do sprzedaży,można nawet pominąć czas pracy  

[Ziolko39]

@docore suma zapisów i odczytów hosta > nalezy do parametrów dysku > nie ma wpływu na jego sprawnośź. Szukaj dysku u sprzedawców, którzy udostepniają takie dane w opisie. Nie możesz zmusić nikogo do podania danych nieobowiązkowych > a dodanie tabelki do parametrów obowiązkowych zajmie trochę duzo miejca i jest zbędne. Zawsze masz "pytanie do sprzedającego"

A przy słowie "grzeje" pominąłem słowo "nadmiernie" A co do słowa "cichy" dysk SSD > są różne opinie.

[Barzy_TPI]

@docore w zasadzie @Ziolko39 dobrze na początku napisał - sprawność i stopień zużycia dysku półprzewodnikowego, to dwie różne rzeczy. Dysk, któremu zostało nawet 5-10% żywotności jest prawie zawsze tak samo sprawny jak nowy. Oczywiście jeśli jest to markowy produkt, a nie ultra tani NoName - takie potrafią paść na amen po niedługim czasie użytkowania, a najgorsze, że niestety kupujący wystawiają im oceny zaraz po zakupie, więc takie NoName-y miewają super oceny. No, ale to tak na marginesie. Bardzo często dyski SSD są w pełni sprawne jeszcze długo po pojawieniu się informacji o żywotności 0%, no ale wiadomo - wtedy używanie takiego dysku jest bardzo ryzykowne, gdyż może w każdej chwili odmówić posłuszeństwa. Choć prawdę mówiąc przeważnie dyski SSD przechodzą wtedy w tryb tylko do odczytu i można z nich jeszcze zgrać dane (prędkość może być bardzo ograniczona), no ale to już inny temat, w dodatku temat rzeka. 

Generalnie bardzo dobrym pomysłem jest omijanie aukcji, na których nie ma pokazanych wyników z programów testujących (choćby podstawowych, typu CrystalDiskInfo), ewentualnie można poprosić sprzedającego o takie wyniki.

[Client:107370536]

@Barzy_TPI "w zasadzie @Ziolko39  dobrze na początku napisał"

A kiedy nasz forumowy ekspert od informatyki opowiadał, że "100% SPRAWNY " dysk SSD "działa cicho", to też miał rację? Myślisz, że on w ogóle wie, co to takiego SSD?

[Barzy_TPI]

@Client:107370536 Szczerze - nie wnikam w stopień znajomości danego tematu u użytkowników, którzy się w tym temacie wypowiadają 😉 Chodziło mi o pierwsze zdanie, w którym wspomniał o kwestii rozróżnienia sprawności i stopnia zużycia, a w tym miał rację. Mogłem to doprecyzować, mój błąd.

[AR_Auto_Czesci]

Na kompach się znam tyle co się znam, działa to sprawne...

Chcesz mieć 1000% pewności przy używanej części? Biorę pracownika który kosztuje mnie min 5.000zł miesięcznie a on te dyski martreruje i testuje na wszystkie sposoby... cena na Allegro 2x lub 3x wyższa gdzie zapewne przewyższy to wartość nowego dysku...

[docore]

AR_Auto_Czesci,jakiego pracownika za 5000 ,przecież każdy dysk jest i tak sprawdzany czy działa np. w przejściówce usb,wystarczy dać screen z  crystaldiskinfo do wystawianej aukcji a nie się rozpisywać na całą stronę jaki to jest dysk och! i ach!,do tego nie potrzeba pracownika za 5000,widziałem takie aukcje ,sprzedający potem pisał ,że dysk np. nr. 2 czy 8 jest sprzedany'

ps. założyłem ten temat tylko po to żeby zwrócić uwagę ,że nie wszyscy kupujący są znawcami dysków ,ale jeżeli zobaczy ,że dysk jest wykorzystany w iluś tam % to się zastanowi poszuka głębiej ale będzie to już jego wybór,a nie dysk wybrany z opisów marketingowych