anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Najpierw konsultacje, potem zmiany.

Kategorie
kupujący
kupujący 1049
inne
inne 216
Statusy
new
Nowy pomysł
Pomysł oczekuje na formalną weryfikację
370
needs_info
Wymaga uzupełnienia
Poprosiliśmy autora pomysłu o uzupełnienie go
66
investigating
Weryfikowany
Allegro sprawdza, czy pomysł jest możliwy do wykonania
196
accepted
Zaakceptowany
Pomysł został zaakceptowany i przekazany do realizacji
108
declined
Odrzucony
Pomysł nie będzie mógł zostać zrealizowany...
1006
delivered
Zrealizowany
Pomysł został wdrożony i jest już widoczny w Allegro!
512

Najpierw konsultacje, potem zmiany.

nikl
#14 Krzewiciel#

Większość zmian i nowości utrudnia Sprzedawcom pracę zamiast ułatwiać. Projektanci powinni najpierw przedstawiać Sprzedawcom pomysły zmian do konsultacji. Inaczej powstaje bubel niepraktyczny i zniechęcający do pracy w tym systemie. Projektanci nie mają pojęcia o prowadzeniu handlu i realnych sytuacjach życiowych, przez co tworzą własny Matrix nie pasujący do realiów. Co gorsze złe zmiany są utrwalane i trzymacie się potem ich jak teściowa parapetu, tłumacząc użytkownikom jak mają obchodzić babole, zamiast je po prostu naprawić. Przebicie się przez ludzki firewall konsultantów to walka z wiatrakami.

Brakuje głównie optymalizacji czynności i zmniejszenia ilości kliknięć do wykonania określonych zadań. Interfejs jest pudelkowy, może fajny dla Kupujących. Dla Sprzedawców powinien być interfejs roboczy konfigurowalny, lepiej wykorzystujący ekran. Efektywny, nie efektowny. Czynność która powinna zajmować kilka sekund, w Allegro wymaga wielu minut pracy. To jest efekt braku konsultacji, złych decyzji i niewiedzy. To jakby łopatę projektowała osoba, która nigdy w życiu nie kopała dołów. Może będzie błyszcząca chromem, ale zupełnie niepraktyczna. Takie jest z Allegro. Używanie tego systemu jest jak pchanie wozu w węglem pod górę. Przy każdej czynności człowiek myśli dlaczego nie zrobili tego prościej, efektywniej, lepiej? Dlaczego utrudniają pracę?

Zupełnie inne optymalizacje powinny być dla Sprzedających, a inne dla Kupujących. Prototypy zmian przed wprowadzeniem powinny być testowane na osobach niewykształconych i najlepiej nie znających Allegro. Gdy 99% takich osób dobrze poradzi sobie z obsługą, to dopiero wtedy taki interfejs powinien trafiać do wdrożenia. Obecne procedury i procesy zakupowe są zbyt skomplikowane i niejasne dla 30% Kupujących.

15 Komentarze
myslenie-szkodzi
#12 Orędownik#

czyli jak uwalić kolejne pomysły, brawo 🙂 

msniezek
Administrator
Administrator

@nikl rozumiem, że nie po to umieściłeś tutaj swój wpis, żebym miał się ustosunkowywać do każdego zarzutu, że to raczej retoryczny zabieg - tym niemniej już pierwszy rzut oka na niego pokazuje, że zupełnie nie wziąłeś pod uwagę drugiej perspektywy, o której jako Allegro musimy pamiętać, czyli perspektywy kupujących. Nie jesteście tu sami, są tutaj również Wasi klienci i często Wasze życzenia są - mówiąc delikatnie - odmienne. Wypisałeś oczekiwania, które doprowadziłyby najprawdopodobniej do dużego odpływu kupujących, w porządku, masz prawo myśleć wyłącznie o swoim interesie, my natomiast musimy godzić różne, często przeciwstawne interesy.

 

Inna część wymienionych przez Ciebie rzeczy jest obiektywnie do poprawy - ale w zdecydowanej większości - np. urlopy, wyróżnienia - działa to w ten sam sposób od początku (lub prawie od początku) istnienia Allegro. A więc działało tak również w tych czasach, które określasz "wspaniale wspominane". Oczywiście poprawiamy je, Allegro zmienia się i będzie się zmieniać, ale trochę nie fair jest podnosić tego rodzaju zarzuty w kontekście "konsultowania zmian" (a tak zatytułowałeś cały swój pomysł).

 

Co do PRL-owskiej TP S.A. - porównanie mało trafne. Allegro nigdy nie otrzymywało żadnej publicznej pomocy, nigdy nie było państwowym przedsiębiorstwem, dotowanym i przynoszącym straty molochem. Powstaliśmy, a następnie rośliśmy i jesteśmy w tym miejscu, w którym jesteśmy pomimo wielu prób konkurencji na przestrzeni 20 lat, pomimo zmieniającego się rynku i świata. Oczywiście jesteśmy tu wyłącznie dzięki Wam - kupującym i sprzedającym - więc może Ty mi odpowiedz, jak to się stało, że serwis, który w Twojej opinii ignoruje opinie swoich klientów, który robi tak wiele, aby korzystanie z niego było nieintuicyjne, który utrudnia każdy krok, odniósł taki sukces? Na Twoim miejscu przynajmniej dopuściłbym możliwość, że moja opinia to może jednak nie być prawdziwy, obiektywny obraz sytuacji.

 

PS. Jeżeli chciałbyś porozmawiać o konkretnych fragmentach swojego wpisu - umieść je jako osobne pomysły, będzie prościej.

nikl
#14 Krzewiciel#

Jeśli potrzeby Sprzedających i Kupujących są różne, to z jakiego powodu nie bierzecie tego pod uwagę przy projektowaniu systemu? Wiecie, ale robicie to złośliwie? Może idziecie na łatwiznę, żeby mieć mniej pracy i przez to nakładacie dodatkowe godziny zbędnej pracy Sprzedawcom. Żeby wykombinować automatyczne przerzucanie sprzedawców na zakupy, trzeba być nie lada geniuszem i całkowicie olewać kwestie ergonomii przy projektowaniu. Sprzątaczka sedesów Allegro, nie ujmując, by to lepiej wymyśliła. To są tak grube i irytujące błędy, że ręce i nogi opadają. O jakich konsultacjach my tu mówimy? Ja będąc Zarządem Allegro wywaliłbym takich projektantów z miejsca. 10 kliknięć na zwykłą zmianę konta? Trzeba się super postarać, żeby tak utrudnić ludziom pracę. Do tego nakładacie **piiip**yczne kary w ocenach pracy sprzedawców za niepracowanie na urlopie, czy za nie zmieszczenie w paczkomacie ciupagi. Może w Allegro to normalne, że pracuje się na urlopie i w dni wolne, a ciupagi nosi po kieszeniach.

Urlopy są od dawna, ale dawniej Sprzedawca mógł informować Kupujących na sto przeróżnych sposobów. Ja przykładowo używałem gifa z komunikatem. Jednym kliknięciem informowałem na na wszystkich aukcjach o urlopie dokładnie wtedy, gdy było to potrzebne. Nie tylko o urlopach. To był ważny kanał informacyjny. Od pewnego czasu jajo stało się mądrzejsze od kury, przejęliście obowiązki informacyjne i... dezinformujecie. Nie tylko z urlopami, ale np. z czasami dostaw. Nie są takie jak podajecie na aukcjach, co powoduje wnerwienie i rozczarowanie Kupujących.

Wyróżnienia są od dawna, ale dawniej wystawienie aukcji bez wyróżnienia dawało szansę na sprzedaż. Obecnie pies z kulawą nogą nie zajrzy na takie aukcje. Samo podejście do projektu jest podłe. Ktoś stwierdził: zróbmy to tak, żeby Sprzedawcom jak najbardziej utrudnić pełne wykorzystanie całego okresu wyróżnienia. Zarobimy dodatkową kasę. Takich wrednych podstępów jest tu cała masa, ale nie wchodźmy w szczegóły.

Chwaląc się sukcesami, zamiast przepraszać i poprawiać błędy, popełniacie ten sam grzech, co zasiedziałe na stołkach partie polityczne. Buta i arogancja. Z czego jesteście dumni? Że przez 10 lat pisałem maile, aby zrobić najprostszą listę Zamówień? Albo żeby w końcu sortować zakupy po datach, a nie losowo? Ile trzeba było się nawalczyć o takie podstawowe funkcje?

Źródłem Waszego sukcesu nie jest ergonomia, jakość, ani dostosowanie narzędzia do potrzeb, tylko uzależnienie użytkowników. Potrzeba ogromnego kapitału, żeby wygryźć Allegro z rynku. Przy Waszym podejściu, bardzo łatwo zrobić lepszy system. Wystarczy posłuchać potrzeb użytkowników. Fajnie gdyby jakaś firma w końcu to zrobiła i utarła Wam nosa. Gratuluję dobrego samopoczucia, ale nagromadzenie absurdalnych i złych rozwiązań, zawzięte trwanie w oczywistych błędach, powoduje że Sprzedawcy nie lubią tego systemu. Na dodatek stał się on ostatnio dwa razy droższy, ale to już inna bajka.

Myślę że Allegro wie, że straci wielu Sprzedawców i dlatego podstępnie przejmuje pomału co lepsze biznesy. Po to jest produktyzacja. Zobaczyć co fajnie idzie i odebrać nieuczciwą konkurencją. To jest wyraźny konflikt interesów. Kolejny kamyczek do ogródka. Ale zostawmy to. Macie ludzki firewall do tłumaczenia użytkownikom jakie to świetne są wszystkie wasze pomysły i jesteście dumni. Jeśli rzeczywistość jest inna, tym gorzej dla rzeczywistości.

glenmoranghie
#14 Krzewiciel#

Zgadzam się w całej rozciągłości z wpisem przedmówcy. Źródłem trwania allegro (bo powodzeniem trudno już to nazwać) jest brak konkurencji. A i tak ostatnio pewne rzeczy łatwiej jest znaleźć na **piiip** niż na allegro. 
Oby wasza arogancja doprowadziła was w końcu d upadku, a następcy nauczeni na waszym przykładzie stworzyli portal rzeczywiście przyjazny użytkownikom.

Knowhere
#21 Demiurg#

@msniezek "Co do PRL-owskiej TP S.A. - porównanie mało trafne. Allegro nigdy nie otrzymywało żadnej publicznej pomocy, nigdy nie było państwowym przedsiębiorstwem, dotowanym i przynoszącym straty molochem." - skoro allegro tak świetnie idzie, że nie przynosi strat, to skąd https://www.bankier.pl/wiadomosc/Alelgro-idzie-na-GPW-Chce-pozyskac-1-mld-zl-na-splate-zadluzenia-79... zadłużenie?😏
Przecież 1 mld zł, to ponad dwukrotnie więcej, niż zysk netto allegro za rok 2019.

oznacz moderatorów