anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Reklamacje i Dyskusja (spór) jako oddzielne zgłoszenia

Kategorie
kupujący
kupujący 855
inne
inne 169
Statusy
new
Nowy pomysł
Pomysł oczekuje na formalną weryfikację
3
needs_info
Wymaga uzupełnienia
Poprosiliśmy autora pomysłu o uzupełnienie go
69
investigating
Weryfikowany
Allegro sprawdza, czy pomysł jest możliwy do wykonania
195
accepted
Zaakceptowany
Pomysł został zaakceptowany i przekazany do realizacji
105
declined
Odrzucony
Pomysł nie będzie mógł zostać zrealizowany...
990
delivered
Zrealizowany
Pomysł został wdrożony i jest już widoczny w Allegro!
505

Reklamacje i Dyskusja (spór) jako oddzielne zgłoszenia

energo-dom_pl
#11 Animator#

90% dyskusji jak nie 99% dotyczy spraw kompletnie błahych lub po prostu reklamacji - która powinna być złożona do sprzedawcy normlaną drogą.

 

Dlaczego nie utworzycie czegoś takiego jak "Zgłoś reklamację" - kupujący ją zgłasza i trwa to sobie np. 14 dni - zgodnie z prawem sprzedający też ma określone terminy na rozwianie reklamacji - a w Dyskusji kupujący może już po 14 dniach ją oznaczyć jako nierozwiązaną. 

 

I w tym zgłoszeniu powinny być opcje

  • chce zgłosić reklamację towaru
  • otrzymałem niekompletne zamówienie
  • otrzymałem wadliwy produkt
  • i co tam chcecie związane z normlaną reklamacją  a nie chęcią oszukania kupującego. 

Ważne reklamacje (co chyba oczywiste) nie wliczają się do żadnych statystyk. 

 

 

Dopiero jak reklamacja nie zostanie zamknięta kupujący mógł by otrzymać informację, że może założyć "Spór" (czytaj Dyskusję). I tu faktycznie może dyskutować jeśli czuje się oszukany czy czegoś nie otrzymał w związku z reklamacją. 

 

Teraz 99 na 100 dyskusji to reklamacje. Do tego wliczające się do warunków SS - tarci się czas, nerwy i ... bo dla "Janusza" dyskusja to Chat.  Przecież wtedy realne spory (Dyskusje) to byłby margines - którym można by się na spokojnie  zająć. 

 

Jedynym tematem możliwej dyskusji (która wlicza się do statystyk) po zakupie powinno być np:

  • nie otrzymałem towaru po wpłacie
  • nie otrzymałem towaru po reklamacji (czyli po etapie opisanym powyżej) 
  • i co tam chcecie związane z "oszustwem" 

 

13 Komentarze
RED
#21 Demiurg#

jakbyś czytał dokładnie forum to byś wiedział że takie coś ma oficjalny sklep allegro

czyli wybór odstąpienie od umowy lub reklamacja

https://allegro.pl/sklep/formularz-zwrotow

 

a inni użytkownicy tego nie mają

_Likos_
#20 Guru#

@energo-dom_pl  

Dyskusja (czas odpowiedzi/rozwiązania) sa wliczane do statystyk wiec motywują sprzedających.

Reklamacja odzielna nie wliczana do statystyk tak naprawde nie motywowalaby sprzedającego gdzie mógłby : wyjasniać / przeciągać/ odrzucać ITP

Ja takze otrzymuje reklamacje w formie dyskusji lecz jesli sie je załatwia w miare sprawnie i szybko to nie odbija sie to w żaden sposób na statystykach. No chyba że klient bedzie z tych "wyjątkowych" ale na to już nic nie poradzisz.

Poza tym jeśłi chodzi o dyskusje to allegro ma wgląd i wpływ na sprzedających w przypadku reklamacji sprawa byłaby wyłącznie miedzy sprzedającym a kupującym a allegro by nie miało wpływu . Wiec pewnie odsetetk odrrzuconych reklamacji byłby zdecydowanie wiekszy wiec ilość niezadowolonych klientów korzystających z serwisu także.

Własnie dlatego to nie przejdzie. Ale mi to w zasadzie nie przeszkadza.

energo-dom_pl
#11 Animator#

Patrzę na Twój sklep i widzę - nasiona. No na pewno masz tyle dyskusji (reklamacji) co przy elektronice. Nasiona to wysyłasz pewnie od ręki nowe a w elektronice czasem trzeba tych 10-14 dni na wymianę, serwis, sprawdzenie. Przeważnie wszystko leci od ręki ale nie zawsze się da bo np. czekamy na dostawę teatru. 

 

 

Sorry _Likos_ ale nie możemy porównywać naszych branży. Jeśli uważasz że dyskusje są ok, ze pytania w dyskusjach o Fakturę, instrukcję czy pogodę jest ok - to widać, że masz ich bardzo mało i dlatego ci nie przeszkadzają. Jakieś 95% dyskusji to sprawa na zwykły e-mail, reklamację czy telefon. Nie wspominając już, że nawet podczas urlopu trzeba je obsługiwać. 

 

 

 Teraz dam Ci przykład (to tylko jedne z nielicznych).

 

 

  • Kupujący zakłada dyskusję - ZAMIAST NORMALNEJ REKLAMCJI.
  • Odpisujemy w 24h - nie ma promu wymienimy. I teraz trzeba chuchać i dmuchać i pilnować terminu. 
  • Kupujący odsyła towar dopiero po 9-10 dniach -  bo sobie zapomniał (każdy może mieć inne sprawy na głowie). Albo InPost zawalił i do nas nie dotarła paczka, albo w ogóle wysłał na zły paczkomat. I tak jest nagminnie. 
  • Towar jeszcze do nas nie dotarł/lub zaginą a klient (nieświadomie) oznacza ją jako NIEROZWIAZANĄ bo Allegro pyta go po 14 dniach czy problem został rozwiązany. No to logiczne że klika NIE skoro jeszcze nie dostał nowego towaru. 
  • My tracimy SS bo robi to akurat 3-2 dni przed weryfikacją albo paczka zaginęła w InPost. 

 

To wszystko w temacie.

 

 

Do tego zgodnie z warunkami zwrotów mamy ustawowy termin na realizację reklamacji a system dyskusji na to też nie pozwala. 

 

mdrogeria
#21 Demiurg#

energo-dom_pl owszem , ale w panelu "Zgłoś reklamację"  konsekwencje i wymogi dla  sprzedających musiałyby być podobne do panelu ,, dyskusja ,,

I tu nasuwa się pytanie ,, w jakim celu dodatkowy panel ,, ?

mmwsx
#9 Pomysłodawca#

DROGIE Allegro - skoro już siłą postanowiliście zmusić sprzedawców do rozpatrywania reklamacji o wiele szybciej niż nakazują tego przepisy (tak jak w podanym przykładzie, gdzie kupujący odsyła przedmiot kilka/kilkanaście dni po założeniu dyskusji, a po 14 dniach dostaje pytanie czy problem został rozwiązany), to powinien on w takim wypadku mieć do wyboru 3 opcje odpowiedzi:

  • Tak, problem został rozwiązany --> zakończenie dyskusji
  • Sprawa jest w trakcie --> ponowne wysłanie pytania np. po kolejnych 14 dniach
  • Nie, sprzedawca odmówił rozwiązania --> odesłanie do POK itp.

To jest jedyne sensowne i uczciwe dla wszystkich stron rozwiązanie. W innym wypadku doprowadzacie do patologii, gdzie sprzedawca nawet nie miał okazji zapoznać się z przedmiotem reklamacji, a już powinien ją rozpatrzyć - pod groźbą znacznego spadku sprzedaży (utraty SS, Smarta, pozycjonowania ofert na liście itp. itd.). Idźcie po rozum do głowy.

mdrogeria
#21 Demiurg#

mmwsx obydwoma rękami podpisuję się pod Twoim wpisem . Ewidentny brak 3 neutralnej opcji do wyboru przez kupujacego .

ZibiK30
#18 Luminarz#

Według mnie obecna forma dyskusji nie ma nic związanego z prawnie określoną reklamacją, brak możliwości funkcji kopii dyskusji do celów dowodowych jak i uzależnienie przeprowadzenia formy reklamacyjnej przez stronę trzecią wraz z jej obecnością, nacisk i presja wywierana na szybkości odpowiedzi jest ograniczeniem praw sprzedawcy jak i kupującemu. Co oczywiście nie musi być zabronione, do czasu aż jakaś ze stron nie pójdzie do sądu z powodu wywarcia presji w podejmowaniu decyzji w dyskusjach, nie wspominając już o wielu innych aspektach gdzie np zamawiający nie jest właścicielem towaru a jedynie zamawiającym i innymi podobnymi faktami. Ale to tylko moje zdanie 😉

energo-dom_pl
#11 Animator#

mdrogeria no ale właśni o to chodzi, że reklamacja to reklamacja. Dopiero po np. 21 dniach kupujący mógłby zgłosić dyskusję jako ów konsekwencje nierozwiązania reklamacji.

 

 

A żeby już nie wydłużać tego w czasie nie wiadomo ile (czas reklamacji + czas dyskusji...) to np. taka dyskusja zgłoszona z nierozwiązanej reklamacji mogła by mieć krótszy czas na rozwiązanie. Np 14 dni a nie 30.

 

 

Np. w  A****on kupujący zgłasza reklamację. Dostaje ona numerek i odsyła na wskazany adres. Ja dostaję przesyłkę z numerem reklamacji. Od razu wiem co i od kogo przyszło, jaka to reklamacja. A na Allegro przychodzi nam 20 paczek i sobie szukaj od kogo to jest bo w połowie paczek nie ma nawet kartki z czymkolwiek. A na LP z darmowych zwrotów jest tylko "ReverseLogic" - dzięki BaseLinker jeszcze idzie to jakoś znajdywać po telefonie nadawcy :))) 

 

 

mmwsx
#9 Pomysłodawca#

@energo-dom_pl  dokładnie - z tymi zwrotami to jest jakaś masakra. Przychodzą paczki i nie wiadomo ani od kogo, ani o co chodzi. To wygląda jakby allegro celowo postanowiło utrudnić sprzedawcom obsługę zwrotów do maksimum, a potem naciskać żeby szybko się nimi zajmowali. Bez zewnętrznego oprogramowania jak BL (z którym ostatnio problemy...) to jest droga przez mękę! Żmudne klikanie, przekopywanie zakładek w allegro i skrzynki mailowej w poszukiwaniu jakiejkolwiek informacji, która pozwoliłaby zidentyfikować daną przesyłkę zwrotną. Szczyt głupoty. A potem jeszcze proszenie się o zwrot prowizji...

Druga sprawa - dlaczego tylko klienci sklepu allegro mają do wyboru opcje "zwróć przedmiot" / "zgłoś reklamację"? Przecież tak powinno być wszędzie. Chcesz zwrócić? Klikasz tutaj, wypełniasz formularz, odsyłasz i czekasz na kasę - bez dyskusji (a dyskusję możesz otworzyć po 14 dniach - jeśli w systemie nie ma informacji że sprzedawca zwrócił pieniądze). Chcesz zareklamować? Klikasz tu - i nawet niech to będzie odesłanie do dyskusji, w której masz napisać co jest nie tak i czego ewentualnie oczekujesz. 

Może tak to powinno wyglądać: dyskusja = reklamacja. Niech dyskusję będzie można otworzyć wyłącznie przez kliknięcie zgłoszenia reklamacji po zakupie i niech dyskusja tylko do tego służy, a nie do zadawania głupich pytań w stylu "Kiedy będzie wysyłka?". W takiej dyskusji wszystko będzie oficjalnie, kupujący będzie miał poczucie bezpieczeństwa, ewentualne wsparcie w przypadku braku chęci rozwiązania sprawy przez sprzedającego. Ale tylko wtedy! Nie może być tak, że klient otwiera sobie dyskusję, bo nie chciało mu się przeczytać zakładki "dostawa" i ta dyskusja wisi potem nad głową sprzedawcy jak topór, który w każdej chwili może spaść, bo kupujący oznaczy ją jako nierozwiązaną - chociażby nieumyślnie, ale i złośliwych też nie brakuje.

energo-dom_pl
#11 Animator#

Przykład kolejny z dziś - z życia wzięte. 

  • kupujący kupił pilot do bramy (wiadomo każda brama ma dedykowane piloty i szyfrowanie producenta) - niektórzy myślą, że wystarczy spojrzeć na 433Mhz i każdy pilot będzie działał. Wiadomo nie każdy się zna i dlatego zwrot nie stanowi problemu 🙂 
  • jego napędu nie ma na liście wymienionych w opisie aukcji.
  • zażył dyskusję oczywiście jako pytanie etc. czy może coś z tym zrobić - otrzymał wytłumaczenie co i jak. I teraz czekamy na zwrot pilotów. 
  • dziś na automatyczne pytanie allegro (czy problem został rozwiązany....) oznaczy dyskusję jako nierozwiązaną (pilot odeśle pewnie dziś albo na dniach). Może za tydzień do nas dojdzie. 

Brawo Wy i brawo My .... 

 

 

Akurat tutaj do weryfikacji SS mamy ponad 2 tyg. więc luzzz. Ale ostatnio w podobny sposób SS wyparował z dnia na dzień. Do tego w weekend 🙂 

 

 

Czy Allegro naprawdę nie rozumie i nie widzi problemu związanego z takimi sytuacjami które są nagminne. Opisany problem jest konstruktywny a nie że stanowi jakiś tam 0,00001% przypadków. 

 

 

Prośba do moderatora o poprawę tytułu (pisałem to późno w nocy): "Reklamacje i Dyskusja (spór) jako oddzielne zgłoszenia"

 

oznacz moderatorów